Reklama

Anna Nicole Smith miała na swoim koncie wiele ról w filmach, sesji zdjęciowych do kultowych magazynów i niechlubnych romansów. Wszystko zaczęło się od ślubu z 89-letnim miliarderem J. Howardem Marshallowem, który zobaczył ją w klubie ze striptizem. Małżeństwo trwało rok, a ona miała pocałować swojego męża „10 razy w usta”. Do końca życia walczyła o spadek po mężu.

Reklama

Anna Nicole Smith wyszła za milionera na rok przed jego śmiercią

Anna Nicole Smith i J. Howard Marshall poznali się w klubie ze striptizem, gdzie pracowała modelka. Ona miała wtedy 23 lata, a on 86. Lubili mówić, że była to miłość od pierwszego wejrzenia. Anna niedługo po tym zostawiła swojego pierwszego męża - z którym miała syna - wyszła za mąż za starszego od siebie biznesmena. Ich małżeństwo trwało rok. W tym czasie kariera Anny wystrzeliła, a ona sama znalazła się na okładkach kilku magazynów. Jej idolką była Marilyn Monroe, co można było łatwo zauważyć, bo modelka próbowała się do niej upodobnić.

Zuma Press

Po śmierci męża Anna zaczęła ubiegać się o ogromny spadek, jednak sprawa nie była taka prosta - czekano na wyroki kilku instancji sądowych. Ostatecznie gwiazda nie otrzymała majątku. Pierwszym kryzysem była ciąża, w którą kobieta miała zajść ze swoim ówczesnym partnerem, jednak do bycia ojcem przyznało się jeszcze trzech innych mężczyzn. Kobieta nie godziła się na badania na ojcostwo. To dlatego musiała uciekać i swoją przystań znalazła na Bahamach.

Zobacz także: Modelka "Playboya" wyrzucona z Airbnb! "Jestem prześladowana za bycie zbyt ładną"

Reklama

W 2007 roku Anna na świecie przywitała swoją córkę, a kilka dni po tym wydarzeniu w szpitalu odwiedził ją jej pierwszy syn. Niestety, doszło do tragedii - 20-latek wykradł z szafki modelki leki, a ich dawka spowodowała zgon chłopaka, tuż przy łóżku matki. Po pół roku od tych wydarzeń Annę znaleziono martwą w jej pokoju hotelowym. Przyczyną śmierci było przedawkowanie antydepresantów.

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane