Takiego tematu w programie TVP nie spodziewał się chyba nikt. W jednym z ostatnich odcinków "Pytania na śniadanie" prowadzący razem z zaproszonymi do studia ekspertami rozmawiali o... cellulicie u dzieci i nastolatków. Internauci nie ukrywają swojego oburzenia i publikują w sieci mocne komentarze. Po emisji "Pytania na śniadanie" na Facebooku i Instagramie zawrzało.
Prowadzący "Pytania na śniadanie" na początku rozmowy z ekspertami zdradzili, że powodem do poruszenia tematu cellulitu i dzieci i młodzieży było pytanie jednej z mam na forum internetowym- kobieta miała napisać, że jej 5-letnia córka ma cellulit i czy powinna się tym zacząć martwić. W "Pytaniu na śniadanie" pojawili się eksperci, którzy tłumaczyli m.in. czym tak w ogóle jest cellulit. Izabella Krzan zapytała również, czy jeżeli rodzic zauważy u swojego dziecka cellulit to co powinien zrobić.
Ja jestem zwolennikiem profilaktyki więc tutaj nakierowałabym osoby, które widzą nawet mały problem jednak o poszerzenie diagnostyki, skierowanie się do specjalisty i szukanie powodu. O wiele łatwiej będzie odwrócić zabiegami różnego rodzaju te małe skutki- mówiła ekspertka zaproszona do "PnŚ".
Temat cellulitu i dzieci i nastolatków oburzył niektórych widzow.
- Cellulit? Wy tak serio? Depresja, okaleczanie, samobójstwa, brak opieki psychologicznej i psychiatrycznej dla dzieci a Wy im dowalacie cellulitem? Wstyd i żenada. Tak na marginesie cellulit to trzeciorzędowa cecha płciowa u kobiet , pewnie ,,eksperci,, nie wiedzą🤦♀️
- Jak u nastolatków pozbyć się Celluitu? Zróbcie odcinek o tym jak pozbyć się głupoty u dorosłych ludzi! Brak słów.... Macie mega minusa
- Cellulit to NIE JEST PROBLEM. Polskie nastolatki mają najgorszą samoocenę w Europie, już kilkuletnie dzieci mają kompleksy na punkcie swojej wagi i chcą się odchudzać, a tymczasem Wy puszczacie materiał o tym jak zwalczać cellulit u dzieci i młodzieży? Cellulit to nie choroba, nie trzeba z nim „walczyć”, więc nie pierzcie dzieciakom głów - komentują fani na Instagramie.
Widzieliście ostatni odcinek "Pytania na śniadanie"? Wy również jesteście oburzeni tematem poruszonym w programie?
Zobacz także: Izabella Krzan zaliczyła pierwszą wpadkę w "Pytaniu na Śniadanie"! Powinna odświeżyć wiedzę z podstawówki?
W "Pytaniu na śniadanie" prowadzący i eksperci rozmawiali o cellulicie u dzieci i młodzieży. Internauci nie ukrywają oburzenia.
Marzena Rogalska zakończyła współpracę z TVP po 12 latach. Jej oświadczenie pojawiło się w sieci 16 lutego: Po 12-stu latach współpracy z TVP podjęłam decyzję o odejściu. Środa, 10 lutego 2021 roku był najtrudniejszym dniem w mojej karierze zawodowej. Programy i zwiastuny z moim udziałem, które jeszcze zobaczycie na antenie, zostały nagrane wcześniej - napisała na Instagramie. Dziś rano powinna wraz z Tomaszem Kammelem zasiąść na kanapach "Pytania na śniadanie". Kto więc ją zastąpił? Zastępstwo znaleziono w rekordowym tempie. Prezenterka, która zastąpiła Marzenę Rogalską związana jest z TVP nie od dziś. Widzowie szczególnie kojarzą ją z jednego z flagowych programów rozrywkowych Telewizji Polskiej. Kto zastąpił Marzenę Rogalską w "Pytaniu na Śniadanie"? Tomasz Kammel nie poprowadzi już "Pytania na Śniadanie" z Marzeną Rogalską. Dziennikarka zdecydowała się na zakończenie współpracy z TVP. Produkcja programu śniadaniowego wzruszająco pożegnała ją wpisem na Facebooku : Jest nam potwornie przykro. Dziękujemy, że z nami byłaś. Na dobre i na złe. Powodzenia Twoje i Wasze #PnŚ Widzowie zastanawiali się, kto zastąpi Marzenę Rogalską. Długo nie trzeba było czekać, ponieważ najbliższy "śniadaniowy" dyżur prezenterki przypadał już na dzisiejszy poranek. To właśnie dzisiaj przedstawiono nową gospodynię "Pytania na Śniadanie". Została nią Izabella Krzan, którą widzowie doskonale kojarzą już z "Koła Fortuny", które prowadził Rafał Brzozowski a następnie Norbi. O tym, że Izabella Krzan ma dołączyć do "Pytania na Śniadanie" nieoficjalnie plotkowano już od dawna. Nikt jednak nie spodziewał się takiego zastępstwa. Pierwsza informacja na temat Izabelli Krzan w "Pytaniu na Śniadanie" pojawiła się na ich oficjalnym profilu kilka minut przed wejściem na antenę: Dzień dobry w środę Kochani....
W ostatnim czasie w programach śniadaniowych nie brakuje wpadek - nie tylko tych śmiesznych, ale również takich, które oburzają widzów. Ostatnio internauci byli zszokowani, kiedy w "Pytaniu na śniadanie" poruszono temat cellulitu u... dzieci i nastolatków. Teraz wpadkę w hicie TVP wytknęła modelka, która prezentowała przed kamerą kostiumy kąpielowe. Kobieta była w szoku, kiedy zobaczyła, jaki napis pojawił się na telewizorze, kiedy była pokazywana na antenie. Wpadka w "Pytaniu na śniadanie"! Modelka plus size oburzona Kilka dni temu w "Pytaniu na śniadanie" pojawiła się ekspertka, która doradzała jakie kostiumy kąpielowe powinny wybierać kobiety z dużym biustem. Prowadząca, Katarzyna Cichopek, rozmawiała z Izabelą Sakutovą, która na modelkach zaprezentowała najlepsze - według niej - kostiumy. Rozmowa przebiegała w bardzo miłej atmosferze, a panie zachwycały się modelkami, które pokazały się przed kamerami. Niestety, kiedy w trakcie rozmowy o kostiumach kąpielowych dla kobiet z dużym biustem na ekranie wyświetlał się napis "Kostiumy kąpielowe - jak ukryć niedoskonałości". Jedna z modelek prezentujących kostium nie ukrywała oburzenia takim opisem. Dzisiejszy poranek spędziłam na planie Pytania na Śniadanie. @izabelasakutova pokazywała na modelkach propozycje kostiumów kąpielowych na duże piersi. Ja mam takie… średnie ;P ale wciąż plus size. Jak Wam się podoba taka propozycja? Kto oglądał ? 🌺😍 Niestety podpis pod naszym występem brzmiał: „Jak ukryć niedoskonałości!” Halo! Co to są niedoskonałości? Duże piersi? Małe piersi? Wklęsły brzuch? Jakie niedoskonałości mieli na myśli redaktorzy PnS? Bo ja nie widziałam w nas żadnych…- Zuzanna Zakrzewska, modelka plus size, napisała na Instagramie. Widzieliście ten odcinek "Pytania na śniadanie"? Byliście zaskoczeni napisem, który wyświetlił się na ekranie? Zobacz...
Kariera medialna Izabelli Krzan rozwija się w bardzo szybkim tempie - niedawno pojawiła się w roli prowadzącej "Pytania na śniadanie", zastępując Marzenę Rogalską. Wraz ze wzrostem popularności młodej prezenterki, coraz śmielej podchodzi ona także do swojego wyglądu i wprowadza zmiany mające odświeżyć jej wizerunek. Tym razem z okazji występu w programie "To był rok" Izabella postawiła na naprawdę radykalne cięcie . Zobaczcie, jak wygląda! Izabella Krzan w programie "To był rok" Do tej pory prezenterkę mogliśmy oglądać w pofalowanych włosach oraz przedziałku, który odsłaniał twarz i czoło Izabelli. Na jej instagramie pojawił się filmik, na którym Krzan pozuje w całkowicie nowej fryzurze . Pod nim prezenterka zamieściła zagadkowy opis: Patrząc na moją charakteryzację, który rok będziemy dzisiaj wspominać w programie? Jak myślicie? - zapytała w opisie. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Izabella Krzan (@izabellakrzan) Warto oczywiście dodać, że to tylko charakteryzacja na potrzeby programu TVP, w którym goście i prowadzący muszą przejść metamorfozę, aby dostosować się do omawianego roku. Wydaje nam się, że powyższa fryzura Izy może pochodzić z lat 80., tak też uważają fani pięknej prezenterki. Czekacie na ten odcinek "To był rok"?
Izabella Krzan kilka tygodni temu została nową prowadzącą "Pytania na śniadanie", zastąpiła w tej roli Marzenę Rogalską, która pożegnała się z TVP po 12 latach pracy! Iza w roli gospodyni show radzi sobie całkiem nieźle, choć jak to bywa w programie na żywo, zdarzają się spore wpadki. Nie inaczej było w sobotnim wydaniu programu. Iza Krzan zaliczyła wpadkę w "Pytaniu na śniadanie" Jednym z tematów rozmów było życie pingwinów cesarskich. W studiu pojawili się eksperci, którzy opowiadali o zwyczajach tych niezwykłych ptaków. Jedna ze specjalistek opowiadała o niezwykłej umiejętności tego gatunku: Pingwiny przylądkowe 130 metrów potrafią zanurkować i złowić rybki, które żadne inne ptaszki nie są w stanie złowić. [...] 2,5 minuty są w stanie pod wodą wytrzymać - mówiła Małgorzata Zdziechowska, dziennikarka i podróżniczka. Wtedy Iza Krzan wypaliła: A temperatura wody? Czasami nawet minus 60! Na szczęście ekspertka szybko przejęła głos i kontynuowała swoją opowieść: Ale to ja mówię o przylądkowych. Jak wiadomo, woda zamarza w temperaturze poniżej 0 stopni, więc raczej nie mogłaby mieć aż -60! Iza doskonale zdaje sobie sprawę z wpadki, jaką zaliczyła, ale ma do niej duży dystans! Kiedy na swoim Instagramie pokazała zdjęcie z chłopakiem, jeden z internautów zaczepił prezenterkę: To ile ta woda w końcu ma stopni Celsjusza😂? Krzan odpowiedziała: Paaanie, u nas w Olsztynie to i -80C się zdarzało! Grunt to mieć dystans! Lubicie Izę w roli prezenterki? Materiał o pingwinach zobaczycie tutaj. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Izabella Krzan...
