Wiosenny konkurs! Wygraj kolację z Natalią Siwiec i...

Honey Skarbek nie boi się prezentować swoich wdzięków. Nic dziwnego - ma bardzo atrakcyjne ciało. Aż dziw, że często na profilu na Snapchacie narzeka na... swoje biodra i pupę. Twierdzi, że wszystko "idzie" właśnie tam, a nie do brzucha, który pozostaje smukły. Zupełnie nie rozumiemy jej narzekania, ponieważ figura Honoraty , jak dobrze widać na załączonych obrazkach, jest bardzo kobieca, a co za tym idzie - niezwykle seksowna. Chyba sama wokalistka przekonała się do takiego podejścia (albo po prostu wcześniej kokietowała swoich followersów), ponieważ nie ma oporów, by wrzucać fotografie, w których prezentuje swoje wdzięki w bikini. Wakacyjne outfity Honoraty to esencja obecnych trendów. Piosenkarka postawiła na koronki, falbanki, okulary z lusterkowymi szkłami i tzw. chokery czyli naszyjniki mocno przylegające do szyi. Polecamy także:  Najlepsze instagramowe zdjęcia gwiazd z prezentacji jesiennej ramówki TVN 2016 Honey często lubi postawić na kolory. Tak jak tutaj - nasycone barwy i koronki - jak widać takie zestawienie bardzo sprzyja wokalistce Pozdrowienia z Santorini ! ☀️ #greece #santorini #holiday Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Honorata Skarbek (@honkabiedronka) 31 Lip, 2016 o 10:53 PDT Odważne zdjęcie w odważnym bikini - z takim ciałem nie ma się co obawiać krytyki! #santorini #greece #holiday / #snapchat honkabiedronka Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Honorata Skarbek (@honkabiedronka) 2 Sie, 2016 o 5:31 PDT Honey w czarnym także do twarzy! #santorini #greece #oia #view / #snapchat honkabiedronka Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Honorata Skarbek (@honkabiedronka) 2 Sie, 2016 o 8:08 PDT Ta biała koronkowa koszulka tylko z pozoru wygląda na skromną. Honey zestawiła ją z czarnymi szortami i bardzo modnym teraz naszyjnikiem. Świetny look! #santorini #greece #fira #holiday /...

Pronovias to jeden ze światowych liderów mody ślubnej . O sukniach z metką hiszpańskiej marki marzy prawdopodobnie każda przyszła panna młoda, ale pozwolić mogą sobie na nie tylko te stosunkowo zamożne. Zazwyczaj podczas przeglądania propozycji Pronovias towarzyszy nam uczucie zachwytu, jednak na widok tego kombinezonu aż... zamarłyśmy, a na naszych twarzach pojawił się niesmak. Zaskakuje już sam pomysł zamiany sukni na kombinezon, który w teorii mógłby się udać, gdyby nogawki rozszerzały się ku dołowi. Jednak ten model mocno opina ciało modelki, a w połączeniu z dużą ilością przezroczystości prezentuje się się po prostu wulgarnie. Choć koronka zakrywa strategiczne miejsca, strój i tak nie pozostawia wiele dla wyobraźni. Post udostępniony przez Pronovias (@pronovias) Gru 31, 2017 o 2:54 PST Zobacz także: Tak wygląda suknia ślubna warta 3 miliony złotych! Kombinezon ślubny od Pronovias Choć kreacja powstała pod okiem dyrektora kreatywnego marki, Herve'a Moreau, a jej uszycie trwało aż 224 godziny, nie udało uniknąć się wpadki. Kiedy marka opublikowała na Instagramie zdjęcia hiszpańskiej modelki Cristiny Pedroche, błyskawicznie posypały się negatywne komentarze, a niesławny kombinezon stał się hitem internetu. Wśród opinii przeważają określenia "nieodpowiedni", "dziwaczny" oraz po prostu - "wyjątkowo brzydki".  Okazuje się, że Cristina Pedroche wcale nie chciała wystąpić w kombinezonie przed ołtarzem, a była to jej kreacja sylwestrowa. Na kombinezon modelka dodatkowo zarzuciła długi płaszcz w czerwonym kolorze, który sprawił, że całość prezentowała się mniej wyzywająco. Post udostępniony przez cristipedroche (@cristipedroche) Sty 4, 2018 o 4:43 PST Kiedy patrzymy na najnowszą propozycję Pronovias, zastanawia nas przede wszystkim, czy znajdzie się jakaś panna młoda , która zechce stanąć przed ołtarzem w tym...

Dalekie podróże, słońce, plaża – wy też za tym tęsknicie? Na szczęście, nawet teraz, gdy wyjazdy są utrudnione, w ulubione miejsca możemy przenieść się za sprawą zapachów Hawany, Santorini czy Miami w formie...  mgiełek do ciała.  Fanki marki So…? wiedzą, o co chodzi . Już dawno dały uwieść się aromatom zamkniętym w poręcznych buteleczkach. Dotąd cieszyły się one uznaniem głównie latem, ale dziś mgiełki do ciała towarzyszą nam o każdej porze roku. Stały się wręcz obiektem pożądania. Nic dziwnego – nie kosztują dużo, a dają bezcenną przyjemność. Zapachy wszystkich propozycji od marki So…? są delikatne, więc nie ma ryzyka, że przesadzimy. Są też uniwersalne, możemy nimi spryskiwać ciało, a także włosy i ubrania. I co najważniejsze – możemy to zrobić w każdej chwili!          Wyświetl ten post na Instagramie.                       Post udostępniony przez Slodka Ada (@slodkada) Największy wybór zapachów znajdziecie w serii So...? Escapes, która rozrosła się teraz do 11 mgiełek do ciała. Jest wśród nich 5 zapachów po raz pierwszy dostępnych w Polsce!  Są to:  1. Mgiełka do ciała So…? Escapes Miami Vibes , czyli połączenie brzoskwiniowych zachodów słońca i turkusowego nieba. Zapach otwierają owocowe nuty słodkiej gruszki i zielonego melona, po których rozkwita bukiet kwiatów jabłoni i białych lilii. 2. So…? Escapes Aurora Nights to słodka mgiełka do ciała z bukietem kwiatowych nut, które przyprawiają o zawrót głowy (jest idealna na randki!). Zapach otwierają akordy mandarynki, kokosu i migdału, kwiatową nutę serca tworzy fiołek i nerola, by na końcu pozostawić na skórze ślad piżma i wanilii. 3....

Jessica Mercedes często uczestniczy w światowych eventach, gdzie spotyka się i poznaje gwiazdy i influencerów z całego świata. W ostatnim wywiadzie wyznała, że niejednokrotnie spotkała się z odrzuceniem lub nierównym traktowaniem dlatego, że pochodzi z Polski. Opowiedziała o kilku sytuacjach oraz przywołała wyjazd do Santorini, gdzie nie mogła do końca integrować się z całą grupą zaproszonych gwiazd. Jessica Mercedes wyznała, że jest gorzej traktowana, dlatego, że jest z Polski W ostatnim czasie Jessica Mercedes rzadziej gości w Warszawie, a to dlatego, że zdecydowała się poświęcić ten czas dbaniu o siebie i uporządkowaniu swojej głowy po bolesnym rozstaniu. Gwiazda postawiła nie tylko na siebie, ale też na pracę. Niedługo debiutuje ze swoim podcastem, a w ostatnim czasie udzieliła też wywiadu w programie Żurnalisty. Jessica Mercedes uchyliła tam rąbka tajemnicy, jak wyglądają światowe eventy i wyznała, że nie zawsze czuła się na nich dobrze. Kiedy mówię już, że jestem Polski to na tych eventach światowych, to wiele razy miałam taką sytuację, że na przykład ktoś przestaje ze mną rozmawiać. A na przykład cały wieczór ludzie ze mną rozmawiają, się bawią, robią zdjęcia, a potem jak słyszą, że jestem z Polski, to już bardziej wolą tańczyć z tymi niemieckimi blogerkami czy duńskimi, czy z UK, bo ja jestem z Polski, to ja im nic nie dam. Ani kontaktów z markami, ani followersów, to po co? Tak działa ten świat mody, już się z tym pogodziłam - mówiła w wywiadzie. Zobacz także:  Jessica Mercedes w sandałach na słupku w modnym kolorze. Kupisz je w CCC i będą idealne na wesele Blogerka przywołała też sytuację z jednego z wyjazdów, gdzie była inaczej traktowana. Raz tak miałam na Santorini. Tylko ja i dziewczyna z Grecji byłyśmy w innym hotelu, a wszystkie inne w jakimś pięciogwiazdkowym. I tak się dziwnie czułam, jak...