
Wiktoria Gąsiewska jest niezaprzeczalnie jedną z najbardziej popularnych polskich aktorek młodego pokolenia i choć swoją przygodę z kamerą rozpoczęła zaledwie jako kilkuletnia dziewczynka, grając w takich hitach, jak „Rodzina zastępcza”, „Jasminum”, „Katyń” czy „Lejdis”, to największą rozpoznawalność przyniosła jej rola Agaty w „Rodzince.pl”, gdzie poznała swojego ukochanego, Adama Zdrójkowskiego. Aktorski talent, ładna buzia, a także medialny związek, otwartość i chęć dzielenia się z fanami szczegółami prywatnego życia sprawiły, że 21-letnią blondwłosą piękność na Instagramie śledzi już ponad 926 tys. osób. To właśnie za pośrednictwem mediów społecznościowych możemy śledzić nie tylko kwitnący związek Gąsiewskiej i Zdrójkowskiego, ale też poznawać nowe projekty zawodowe aktorki, czy podziwiać jej makijażowe, włosowe i modowe inspiracje.
Nie da się ukryć, że Wiktoria Gąsiewska należy do tych gwiazd, które uwielbiają eksperymentować ze swoim wyglądem. Celebrytka nie tylko z niezwykłą finezją bawi się modą, łącząc projekty luksusowych marek z ubraniami z sieciówek, ale też inspiruje tysiące swoich obserwatorek zamiłowaniem do rozświetlonego makijażu typu dumpling skin, jednak w kwestii fryzury pozostawała dotąd bardzo zachowawcza. Zarówno na ekranie, czerwonym dywanie, czy w mediach społecznościowych gwiazdy mogliśmy oglądać ją to w wyprostowanych, to w naturalnie kręconych włosach, przypominających nieco te Magdy Gessler, jak również w hollywoodzkich falach czy wysoko upiętych kucykach. Nic więc dziwnego, że najnowsza metamorfoza Wiktorii zelektryzowała jej fanów. W nowej fryzurze i szalonym makijażu inspirowanym latami 80. aktorka jest nie do poznania!
Włosowa metamorfoza Wiktorii Gąsiewskiej
Wystarczyło jedno zdjęcie, by na instagramowym koncie Wiktorii Gąsiewskiej zawrzało. Aktorka pochwaliła się efektami swojej najnowszej sesji zdjęciowej, na której wygląda niczym trenerka fitness z teledysków z lat 80. Blond piękność postawiła nie tylko na odważny, kolorowy makijaż, w którym dominują neonowe barwy, ale pokusiła się o szaloną fryzurę afro, w której zupełnie nie przypomina siebie.
Na reakcję fanów nie trzeba było długo czekać.
O wow jak Whitney w „I wanna dance with somebody”.
Ale fajowe kolory.
Cudne afro – piszą fani.
A co wy sądzicie o nowym looku Wiktorii? Powinna na dobre pozostać przy afro i wyrazistych makijażach, czy wolicie ją w prostych włosach i bardziej naturalnej wersji?