Wiemy, co dzieje się z Celine Dion. Cierpi na "zespół sztywnego człowieka"
54-letnia Celine Dion cierpi na chorobę neurologiczną, która jest rzadka, a o której dotąd nie chciała mówić. Diagnozę postawiono jej niedawno. Choroba uniemożliwiła jej rozpoczęcie trasy koncertowej po Europie.
Celine Dion jest artystką, którą z pewnością zna niemal każdy. W ostatnim czasie gwiazda sceny muzycznej nieco wycofała się z życia zawodowego. Ostatnie miesiące obfitowały w informacje o przesuniętych lub odwołanych trasach koncertowych. W social mediach wokalistki było również znacznie mniej. Celine Dion nie dodawała prywatnych zdjęć i świeżych materiałów. Fanów dobiegły informacje o złym stanie zdrowia autorki wielu hitów. Mówiło się o nieustającym skurczu mięśni i bólu, jaki odczuwa. Teraz otwarcie powiedziała o swojej chorobie. Dion jest nieuleczanie chora.
Celine Dion chora na "zespół sztywnego człowieka", czyli zespół Moerscha- Woltmanna
Pod koniec 2022 roku Celine Dion zamieściła w mediach społecznościowych wideo, w którym wyjaśniła powody odwołania trasy koncertowej. Piosenkarka przyznała, że cierpi na nieuleczalną chorobę, czyli zespół sztywności uogólnionej.
Od dłuższego czasu borykam się z problemami zdrowotnymi i bardzo trudno jest mi stawić czoła tym wyzwaniom i mówić o wszystkim, przez co przechodziłam… Boli mnie, gdy mówię, że nie będę być gotowym do wznowienia mojej trasy po Europie w lutym - napisała pod postem.
Jej wideo skomentowało tysiące zmartwionych fanów.
Celine Dion zmaga się z chorobą, która jest bardzo rzadka i cierpi na nią jedna osoba na milion. Jest schorzeniem neurologicznym, który sprawia, że wokalistka ma trudności ze śpiewaniem. Jednym z objawów są również trudności w poruszaniu się. Choroba, z którą boryka się Dion powoduje skurcze mięśni - zarówno tułowia i kończyn. Zesztywnieniu ciała towarzyszy często ból, ale też pojawiająca się lub nasilająca wada postawy (kifoza), jak i wrażliwość na bodźce, czy też spazmy.
Zespół Moerscha-Woltmanna jest chorobą nieuleczalną, którą wycisza się przez podawanie leków łagodzących objawy.
Celine Dion zaznaczyła, że od dłuższego czasu przebywa pod stałą opieką lekarzy. Pomaga jej też fizjoterapeuta.
Śpiewanie to jest to, co robiłam przez całe swoje życie i to, co najbardziej kocham. Brakuje mi tego. Chciałabym was wszystkich zobaczyć ze sceny i dla was wystąpić. Podczas show daję z siebie 100 procent, ale teraz mój stan na to nie pozwala - przyznała na Instagramie.
Mamy nadzieję, że stan zdrowia Celine Dion szybko się poprawi, a gwiazda wróci na scenę muzyczną, czyli tam gdzie czuje się spełniona. Niestety na chwilę obecną odwołała wszystkie koncerty, również te zaplanowane na marzec 2024 roku, które miały odbyć się w Łodzi i Krakowie.