Widzowie „Love Island” nie uwierzyli w miłosne wyznanie z finału - "najlepszy aktor na wyspie"
„Love Island” dobiega końca. Program Polsatu wzbudził wiele emocji wśród widzów. Podobnie jak finałowe wyznania miłości. Ania i Cezary wydali się nieszczerzy fanom programu. Wszystko przez te słowa.

Każdy finał „Love Island” przybiera podobną formę. Uczestnicy przygotowują dla siebie miłosne wyznania, które wygłaszają lub odczytują w blasku księżyca pod zdobioną pergolą. Tak było i tym razem. Waleria i Piotr, Ania i Cezary oraz Mateusz i Caroline stanęli na wprost siebie, wypowiadając wielkie słowa o swoich uczuciach. Nie wszystkie przemowy przypadły jednak do gustu widzom. W niektórych z nich doszukali się braku szczerości i wymuszonych deklaracji.
Zobacz także: Czarek z "Love Island" nie powiedział całej prawdy Ani? Głos zabrała jego była dziewczyna
Nieszczere wyznanie miłości w „Love Island”?
Widzowie „Love Island” od dłuższego czasu mieli swoich faworytów, tym samym wątpiąc w szczerość uczucia innych. Do grupy, którą uznali za fałszywie zaangażowaną należeli Ania i Cezary. Część z fanów programu Polsatu dawała upust swoim przypuszczeniom na profilu show na Instagramie.
Ania i Czarek stworzyli parę stosunkowo niedawno. Chociaż widzom przypadł do gustu nowy uczestnik show, to wielu z nich nie do końca widziało go u boku Ani i przypisywało go Stelli. To właśnie ją wybrał na początku Cezary i wydawałoby się, że nic nie połączy go z żadną inną islanderką. Natomiast Ania, uśmiechnięta blondynka, była jedną z ulubienic widzów, ale fani „Love Island” uważali, że pasował do niej inny uczestnik – Mateusz. Kiedy podczas parowania wybrała Czarka, wielu nie mogło w to uwierzyć. Od tego momentu pomiędzy tych dwoje uczucia i bliskość rozwijała się w ekspresowym tempie. Widzom było trudno w to uwierzyć.
Niemniej jednak Ania i Czarek zyskali również sporą grupę fanów. Nie bez echa obyła się więc również przemowa tej pary, zwłaszcza, że uczestniczka przyznała, że pisała już taki raz w swoim życiu. Była jedyną taką osobą w willi. Ania w swoim liście do Czarka powiedziała, że jest dla niej wyjątkowy i rozumieją się bez słów. Dodała, że poczuła, że znalazła partnera, który tak jak w tańcu będzie prowadził ją przez całe życie. Ten natomiast przyznał, że chce rozpocząć przygodę po programie we dwoje i dodał, że jego serce jest na nią otwarte.
Czarek i Ania.... Sami siebie okłamujecie... - dodali.
Czarek to najlepszy aktor na wyspie - pisał inny.

Nie zabrakło zachwyconych ich mową fanów. Pojawiały się one niestety w mniejszości. Chwilę później okazało się, że para zajęła trzecie miejsce w programie.
Myślicie, że ich słowa były prawdziwe i mają szansę w realnym życiu, poza "Love Island"?