Wersow opowiedziała o przykrej sytuacji ze szpitala. Tak została potraktowana
Wersow przeszła koszmar w szpitalu, pewna kobieta "nadwyrężyła jej zaufanie". Gdy ona ledwo mogła iść sama do toalety, ona zadzwoniła po znajomych, by mogli zrobić sobie z nią zdjęcia. Teraz opowiedziała, o tym, jak się czuła.

Wersow i Friz to jedni z najpopularniejszych influencerów w Polsce. 19 czerwca na świat przyszła ich córeczka Maja, o której media wciąż nie przestają pisać. Młoda mama postanowiła opowiedzieć, czym się kierowała wyborze odpowiedniego szpitala. Zdradziła, że komfort i prywatność są dla niej bardzo ważne z uwagi na przykrą historię sprzed lat. Aż trudno uwierzyć, że musiała przez to przejść.
Wersow opowiedziała o przykrej sytuacji ze szpitala
Wersow postanowiła podzielić się ze swoimi fanami momentem przyjścia na świat jej pierwszego dziecka. Na jej kanale pojawił się filmik, na którym widzimy jej podróż od momentu pakowania się do szpitala do samego porodu. Influencerka, gdy dotarła do szpitala, postanowiła podzielić się ze swoimi obserwatorami pewną historią, która miała miejsce, gdy powiększała sobie piersi. Została wtedy okradziona ze swojej prywatności, w czasie bólu i dyskomfortu obcy ludzi chcieli ją wykorzystać, by zrobić sobie z nią zdjęcie.
Nigdzie o tym nie wspominałam ... Najbardziej zależało nam na tym, żeby mieć prywatność. Jak byłam na operacji piersi, to tam właśnie byłam w szpitalu i ze mną na sali leżała też pani (...) okazało się, że większość tego oddziału mnie kojarzyła. Władowało mnie w to taki dyskomfort (...) ta pani zadzwoniła po znajomych, po jakichś ludzi, żeby po prostu mogli zrobić sobie ze mną zdjęcie - wyznała Wersow na filmiku.
Zobacz także: Wersow pokazała zdjęcie córeczki! "Maja jest już z nami"

Wersow przyznała, że pomimo dużego dyskomfortu, spełniła prośbę fanów i robiła sobie z nimi zdjęcia. Została postawiona w niekomfortowej sytuacji, z której nie do końca wiedziała, jak ma wyjść.
To był taki moment kiedy słabiej się czułam. A tam mimo wszystko robiłam sobie te zdjęcia i czułam, że ktoś tak delikatnie naruszył moją przestrzeń. Ledwo szłam do toalety i się przed kimś tak otworzyłam, a tutaj później tak ktoś to trochę nadwyrężył - dodała.

Zobacz także: Wersow pokazała zdjęcie córeczki! "Maja jest już z nami"
Teraz młoda mama skupia się na macierzyństwie. Ostatnio Wersow pokazała twarz córki, dziewczynka skradła serca internautów. Najważniejsze, że przykre momenty ma już za sobą i że przyjście na świat Mai przebiegło tak, jak powinno. A my, życzymy świeżo upieczonym rodzicom i małej Mai wszystkiego, co najlepsze.


Nasze akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 16