Wakacje Julii Wieniawy rozpętały wojnę na Instagramie. "Hipokryzja, nie pierwszy raz zresztą"
Te wakacje Julia Wieniawa zapamięta na długo - nie tylko ze względu na piękne widoki, ale też przez nieprzyjemne komentarze, które musi codziennie czytać pod zdjęciami, które dodaje na Instagramie. Internauci nazywają gwiazdę hipokrytką, która kalkuluje, co będzie się jej bardziej opłacać.
Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki postanowili odpocząć od codziennych obowiązków, więc wybrali się na wakacje w Egipcie. Po zdjęciach, które publikują widać, że świetnie się bawią. Korzystają ze słońca i dodatkowych atrakcji, jak na przykład jazda konna po plaży, nazywaną przez Julię Marsem.
Wyprawa tej dwójki nie wszystkim się spodobała, co obserwatorzy postanowili wyraźnie zaznaczyć w komentarzach. Julii Wieniawie zarzucają hipokryzję - rok temu ochoczo promowała akcję #zostańwdomu, a teraz ich zdaniem nie zważa na wielotysięczną liczbę dziennych zakażeń i świetnie bawi się poza granicami kraju.
Julia Wieniawa na wakacjach w Egipcie
Zdaniem internautów Julia Wieniawa uległa "modzie" na głoszenie nośnego hasła, jakim było zeszłoroczne #zostańwdomu. Według komentujących jej wakacyjne zdjęcia, nikt już o nim nie pamięta - nawet ci, którzy tak często wspominali je na swoich social mediach.
Trzeba przyznać, że Julia Wieniawa faktycznie bardzo wspierała wiosenny lockdown w 2020 roku. Przestrzegała obostrzeń i wspierała akcję #zostańwdomu. W pewnym momencie chyba miarkę się przebrała, bo chętnie jednak wyjeżdżała już na wakacje. Była między innymi na Zanzibarze i kilkukrotnie nad polskim morzem czy w polskich górach.
- Wieniawa rok temu o tym trąbiła wszem i wobec bo się sprzedawało i dobrze robiło na PR. HI-PO-KRY-ZJA, nie pierwszy raz zresztą. - (...) mówimy o hipokryzji i promowaniu tego za co płacą. - (...) rok temu, gdy było 200 zachorowań na dzień, a teraz podają ze kilkadziesiąt tysięcy. Tyle że wtedy to było modne, nie pamiętacie jak biedna płakała na antenie? I żeby nie było, ja nie mam problemu, że wyjechała, bo to normalne, rok temu też uważałam, że za bardzo się wszyscy s*ali o to, żeby zostać w domu i dalej to podtrzymuje. Chodzi o hipokryzję i nawoływanie do tego, co było modne, ale po roku się znudziło więc już nieważne.
Na szczęście nie wszyscy podeszli tak krytyczne do wyjazdu Julii i Nikodema. Część obserwatorów gratulowała wyjazdu na krótki urlop. Cieszyli się razem z nimi, że mieli okazję odetchnąć. Trzeba jednak przyznać, że wypoczynek nie należał do najtańszych. Para zatrzymałą się w ekskluzywnym hotelu Hilton Marsa Alam Nubian Resort. Miejsce jest przepiękne, ale ceny za jedną noc w dwuosobowym apartamencie zaczynają się od 210 dolarów, czyli trochę ponad 800 złotych za noc.
Nasze akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 16