Podczas niedzielnej konferencji dotyczącej koronawirusa, pierwszych szczepień i sytuacji po świętach, premier Mateusz Morawiecki doprecyzował informacje o zakazie przemieszczania się. Według wcześniejszych ustaleń, miał on obowiązywać od 31 grudnia 2020 roku od godziny 19:00 do godziny 6:00 dnia następnego. Od zakazu miały pojawić się też wyjątki, jak wyjście do pracy, spacer z psem, czy realizacja ważnych potrzeb życiowych. Teraz okazuje się, że zakazu nie będzie.
Zakaz przemieszczania się w Sylwestra to jedynie apel
Podczas konferencji Mateusz Morawiecki poinformował, że godzina policyjna nie zostanie formalnie wprowadzona. Tym samym nie będzie zakazana sprzedaż fajerwerków.
W Sylwestra nie wprowadzamy godziny policyjnej, apelujemy jedynie o nieprzemieszczanie się - powiedział Morawiecki.
Zaznaczył również, że nie ma przesłanek, żeby wprowadzić takowe restrykcje.
Aby godzina policyjna mogła być zastosowana musielibyśmy - za decyzją pana prezydenta - wdrożyć stan wyjątkowy. Uważamy, że dziś nie jest to niezbędne, gdyż ustawa o stanie zagrożenia epidemicznego daje nam niemal wszystkie potrzebne instrumenty, poza m.in. godziną policyjną - wyjaśnił.
Zobacz także: Przywileje dla zaszczepionych na koronawirusa - "ich status będzie się różnił od niezaszczepionych"
Morawiecki: w Sylwestra nie wprowadzamy godziny policyjnej, apelujemy jedynie o nieprzemieszczanie się @PAPinformacje pic.twitter.com/SDPoLH8uMG
— PAP (@PAPinformacje) December 27, 2020
Morawiecki zaapelował tym samym, żeby w Sylwestra pozostać w domu.
W Sylwestra apelujemy o to, by bawić się, cieszyć, tańczyć nie w gronie dużym, tylko żeby spędzić go w gronie kameralnym. Tylko różne grupy zawodowe, które potrzebują korzystać z bazy hotelowej będą mogły z nich korzystać - oświadczył. Dla ogromnej większości ludności apelujemy o pozostanie w domu - przyznał Morawiecki.
W odniesieniu do fajerwerków, czy przemieszczania się, zaapelował do Polaków.
Bardzo gorąco apelujemy o nieprzemieszczanie się, nieużywanie fajerwerków, żeby ten Sylwester minął spokojnie. Wiem, że to nie jest to, czego oczekiwaliśmy po sylwestrze kilka miesięcy temu, ale w tym roku tak powinno być - zakończył temat.
A wy zostajecie w domu?