W Biedronce pojawił się biustonosz, który założycie do sukienki bez pleców. Kosztuje tylko 29 zł
Sukienki z wyciętymi plecami albo dużym dekoltem bywają problematyczne pod kątem doborem bielizny. Na szczęście w Biedronce pojawił się samoprzylepny biustonosz marki Gatta, który nie będzie widoczny! Kupicie go za 29,99 zł.

Biustonosz samonośny z Biedronki marki Gatta to idealne rozwiązanie do sukienek z wyciętymi plecami. Dostaniecie go w dwóch wariantach kolorystycznych - czarnym i beżowym i gwarantujemy, że nie będzie widoczny pod ubraniem. Od poniedziałku 20 grudnia znajdziecie go na sklepowych półkach Biedronki, a jego cena to 29,99 zł.
Samonośny biustonosz z Biedronki marki Gatta
Przyklejane biustonosze będą rewelacyjnym rozwiązaniem do sukienek z mocnymi wycięciami. Niestety, nie wszystkie panie mogą sobie na niego pozwolić - dostępne rozmiary w dyskoncie to B i C. Trzeba jednak zaznaczyć, że biustonosz ma profilowane miseczki, więc doskonale dopasowuje się do biustu. Dodatkowo posiada możliwość regulacji. Ma wbudowane wiązania, które pozwalają na zmniejszenie rozstawu piersi i ich wyeksponowanie.

Zobacz także: Ten biustonosz to hit Instagrama dla większych biustów - jest bardzo zmysłowy!
Biustonosz z Biedronki dobrze trzyma się na ciele, pamiętajcie jednak, żeby przed założeniem bielizny nie sięgać po balsamy nawilżające, które mogą zmniejszyć przyczepność. Uwagę zwracają też sznureczki, dzięki którym możemy uzyskać efekt push-upu. Biustonosz będzie bardzo łatwy w zakładaniu, ale też nie musicie martwić się o jego usunięcie - świetnie sprawdzi się tu ciepła woda, która pomoże rozpuścić klej.
Bielizna w Biedronce
Podpowiemy jeszcze, że w tym czasie w dyskoncie znajdziecie również bezszwowe majtki marki Gatta! Takie rozwiązania również będą idealne, jeśli zdecydujecie się na obcisłą sukienkę lub dopasowane spodnie -wtedy nie musicie się martwić o odciskanie się lub nieestetyczne rolowanie. Tutaj już macie większe pole do popisuj jeśli chodzi o rozmiary, bo zaczynają się już od S do L, a ich cena to 29,99 zł.
Stosowałyście kiedyś podobne rozwiązania?