Ujawniono skandaliczne wiadomości Johnny'ego Deppa o Amber Heard! Pisał o jej "zwłokach"
Podczas procesu Johnny'ego Deppa i Amber Heard przytoczono skandaliczne treści, jakie aktor wypisywał na temat żony. Obrażał byłą żonę i wyobrażał ją sobie martwą!

Między Johnnym Deppem a Amber Heard toczy się właśnie proces, który rozpalił świat show-biznesu. Sędzia zgodził się, żeby rozprawa, która rozpoczęła się w poniedziałek 11 kwietnia, była transmitowana przez stację Court TV, co jeszcze bardziej zwiększyło zainteresowanie tą sprawą. W dodatku z pozycji świadków zeznawać mają bardzo rozpoznawalne osoby, m.in. James Franco, Elon Musk czy też Paul Bettany. Warto przypomnieć, że Johnny Depp pozwał byłą żonę o zniszczenie wizerunku. Po ukazaniu się artykułu w "The Washington Post", w którym Amber Heard pisze o przemocy domowej (nie wymieniła byłego męża z nazwiska), gwiazda "Piratów z Karaibów" domaga się 50 milionów dolarów zadośćuczynienia. Jak na razie jednak zeznania stawiają Deppa w bardzo złym świetle. Jego przyjaciel potwierdził, że Johnny Depp wysyłał mu wiadomości o skandalicznej treści.
Johnny Depp o swojej byłej żonie: "Ta ku*wa zrujnowała wspaniałe życie..."
W pierwszy dzień rozprawy prawnicy Amber Heard opowiedzieli o tym, jak Johnny Depp pod wpływem narkotyków miał wykorzystać swoją żonę. Jak się okazuje, to dopiero początek szokujących wyznań, które być może sprawią, że już nikt nie będzie mógł spojrzeć na gwiazdę Hollywood z sympatią. Co ciekawe, sam aktor uśmiecha się podczas procesu i zachowuje się, jakby był na planie filmowym.
Zobacz także: Przed ślubem księżna Kate usłyszała pewien warunek. Spełnia go do dzisiaj
Kolejnego dnia procesu zeznawał najlepszy przyjaciel Johnny'ego Deppa, Isaac Baruch. Świadek został zapytany przez sąd o oburzające wiadomości, które miał mu wysyłać gwiazdor "Piratów z Karaibów". Bliski aktora potwierdził, że otrzymywał tego typu treści.
Tak, widzę to przed sobą, więc takie słowa padły. Tak napisano - potwierdził najlepszy przyjaciel aktora.

Później jednak bliski Johnny'ego Deppa zaznaczył, że nigdy nie był świadkiem niepokojących zachowań swojego przyjaciela. Isaac Baruch podkreślił też, że nie widział, by gwiazda dopuszczała się przemocy wobec swojej byłej żony. Dodał, że słyszał jedynie kilka kłótni. Oprócz tego potwierdził też, że przez ponad 3 lata żył w apartamencie Deppa w Eastern Columbia Building. W tym czasie nie płacić za czynsz, ale malował aktorowi obrazy.
Pokochałem Amber tak samo jak Johnny. Była miła, zachowywała się z gracją, miała ładne zęby - dorzucił na koniec Isaac Baruch.

Zobacz także: Harry i Meghan znów zignorowali wolę królowej Elżbiety II i narazili się na krytykę. "Nie mogę nawet na nich patrzeć"
Wyznanie wywołało śmiech na sali sądowej. Rozbawieni byli wszyscy zgromadzeni, łącznie z Johnnym Deppem. Gwiazda amerykańskiego kina sprawia wrażenie, jakby nie przejmowała się jak na razie całym procesem i oburzającymi zarzutami. Pamiętajmy jednak, że to dopiero początek sądowej batalii i czeka nas jeszcze wiele zeznań.

Nasze akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 16