Uczestników Hotelu Paradise poniosły nerwy i emocje - "jesteś agresywny"
Hotel Paradise, a zwłaszcza druga edycja to huśtawka emocji, uczuć i intryg. Po rozstaniu Dominiki i Artura widać to jak na dłoni. Eks partnerzy nie szczędzili sobie przykrych słów.

Artur i Dominika z "Hotelu Paradise" zakończyli swój związek. Dziewczyna bardzo przeżywa rozstanie, choć od dłuższego czasu przeczuwała, że pomiędzy nią, a jej partnerem nie dzieje się najlepiej. Dominika czuje się oszukana, a podczas "pandory" powiedziała o nim jako o osobie "agresywnej". To wywołało burzę, a Artur mocno się uniósł! Był płacz, zarzuty kłamstwa i żal odnośnie podjętej decyzji i odrzuceniu Bartka.
Konflikt między Dominiką i Arturem z "Hotel Paradise 2"
Dominika i Artur nie przeżywają rozstania w ciszy, a informacja o poszukiwaniu nowych partnerów w Hotelu Paradise odbiła się na pozostałych uczestnikach. Niektórzy boją się o swoją pozycję. Soniaboi się, że podczas "rajskiego rozdania" Domi podejdzie do jej partnera Adama, co zagrozi jej obecności w programie.
Wiem, że Dominika bardzo chce tu zostać, więc będzie chciała mnie wypie*dolić. Będzie musiała podejść albo do Ciebie albo do Adama - powiedziała.
Dominika nie jest jednak zainteresowana Adamem i liczy na nową osobę. Jej marzeniem byłby powrót Bartka na Bali. We wcześniejszej edycji uczestnicy wracali do hotelu kilkukrotnie. Porzucona uczestniczka wspominała jego osobę, żaląc się Ani i Soni.
To był mój największy błąd. Przewidziałam to, ale jestem głupia i zawsze idę w to, co i tak mi się nie uda, ale ja w to ku**a pójdę.
Powiedziała też, że czuła się źle, kiedy Artur kazał jej wybierać pomiędzy Bartkiem a Magdą. Odejście potencjalnego rywala było dla jej partnera wygodne. Dla niej, na przestrzeni trwania programu, Artur bardzo się zmienił.
Uważam, że Artur nie jest szczery, nie jest prawdziwy. Ja nie wiem kim on jest. Szokiem jest dla mnie, że wchodzi nowa osoba i on tak w to idzie, bo zapewniał mnie, że on nie będzie tak potrafił. Jest zakłamaną osobą.
Artur zainteresował się nową uczestniczką Atą i w pełni angażuje się w nową relację. Dominikę nazwał ciepłą kluchą. Podczas pandory oboje dali upust emocjom. Później wyjaśnili sobie nieporozumienia. Nie wiadomo jednak, na jak długo.
Ja nie chce ciebie przedstawiać w złym świetle ale nie raz już mówiłam: i nasza rozmowa, i twój ton jest agresywny. Nie powiedziałam, że jesteś człowiekiem agresywnym. Nie miałam nic złego na myśli - tłumaczyła się Dominika.
Uda się załagodzić ten konflikt?
Nasze akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 16