TVN Style wyśmiewa się z uczestniczki swojego programu? Znana stylistka zabiera głos, stacja odpowiada

Do tej pory Maja Sablewska kojarzona była głównie ze stacją TVN, gdzie prowadziła swoje autorskie programy. Już jesienią jednak zobaczymy ją w nowym formacie i przede wszystkim - nowej stacji! Pomimo faktu, że gwiazda zostanie gospodynią nowego programu, najwięcej emocji jednak wzbudza jej kolejna metamorfoza! Odmieniona Maja Sablewska Nie od dziś wiadomo, że Maja Sablewska to prawdziwa królowa metamorfozy. Zupełnie nowy wizerunek zapewniała bohaterkom swoich autorskich programów w stacji TVN Style. Ona sama jednak także ma za sobą wiele eksperymentów ze swoim wizerunkiem. Jakiś czas temu Maja Sablewska przyznała się do urodowych poprawek, przez które jej twarz uległa diametralnej zmianie . Dotychczas jednak prezenterka była kojarzona z odcieniami blondu, a na jej głowie zazwyczaj gościł artystyczny nieład i barwne kapelusze w stylu boho. Wszystko jednak wskazuje na to, że taki wizerunek to już przeszłość. Prezenterka zmieniła fryzurę, stawiając na naturalny, ciemny odcień brązu. Jej włosy są proste i długie. Jakiś czas temu  Maja Sablewska pokazała płaski brzuch , a w tej materii nic się nie zmieniło - gwiazda w dalszym ciągu może się pochwalić smukłą sylwetką. Zobacz także:  Doda kusi umięśnionym brzuchem w kontrowersyjnej sukience. "Coraz szczuplejsza"  To oczywiście nie koniec zmian. Maja Sablewska idąc śladami innych popularnych gwiazd TVN-u, jak m.in. Mateusz Gessler czy ostatnio nawet Małgorzata Rozenek , zasiliła szeregi stacji Polsat. Jak podaje portal Wirtualnemedia.pl. okazuje się, że w nowej stacji Maja Sablewska poprowadzi swój autorski projekt o nazwie "10 lat mniej w 10 dni". Stylistka zajmie się tym, w czym czuje się najlepiej - zmienianiem wizerunku oraz życia kobiet na lepsze. Pod czujnym okiem stylistki zmieni się nie tylko garderoba uczestniczek, które zgłosiły się do programu, ale także ich w twarz - w programie nie zabraknie...

Marta z "Rolnik szuka żony" zwykle pokazywała się w programie w zwiewnych sukienkach i delikatnym makijażu. W finałowym odcinku oddała się w ręce swojej siostry-stylistki, a jej wygląd zaskoczył wszystkich. Teraz jej stylizację postanowiła skomentować znana na Instagramie stylistka, Karolina Domaradzka. Zobacz także:  Natalia z "Rolnik szuka żony" przeszła przemianę. Jesteśmy pod wrażeniem! Marta z "Rolnik szuka żony" w nietrafionej stylizacji Wybranka Pawła z "Rolnik szuka żony" na finał programu założyła krótką sukienkę o marynarkowym kroju w modny print w kropki . Do tego siostra Marty wybrała dla niej ciężkie botki w stylu glanów . Po za tym Marta upięła włosy i postawiła na mocny makijaż ze sztucznymi rzęsami . Wszystkie te elementy stylizacji pozostają w trendach, problem w tym, że razem bardzo przytłoczyły filigranową figurę uczestniczk i. Uwagę na to zwróciła Karolina Domaradzka na swoim Instagramie. Jak zaznaczyła, początkowo nie chciała komentować sprawy bo zna osobiście siostrę Marty. Mimo wszystko zdecydowała się na kilka słów krytyki: Czasem patrzymy na konkretną stylizację i czujemy, że coś jest nie tak, ale nie umiemy wytłumaczyć o co chodzi lub słysząc magiczne słowo "stylistka", boimy się, że błędnie ocenimy pracę ekspertów. Moda to nie matematyka i nie każda sukienka w grochy zaprezentuje się dobrze z ciężkimi butami (...) Do stylizacji innych potrzeba czegoś więcej niż własnego stylu (...), na co doskonałym przykładem jest właśnie fatalna stylizacja w grochy.         Wyświetl ten post na Instagramie.                       Post udostępniony przez Rolnik szuka żony (@rolnikszukazonytvp)   Na nagraniu z finału...

Choć we wspólnym oświadczeniu o rozstaniu Kasia Cichopek i Marcin Hakiel pisali, że to pierwszy i ostatni komentarz w sprawie, to tancerz postanowił jednak opowiedzieć o szczegółach rozwodu z aktorką w programie "Miasto Kobiet" w TVN Style! Czy doczeka się odpowiedzi Kasi? Jakie tematy poruszy z prowadzącą, Aleksandrą Kwaśniewską?  Marcin Hakiel o rozstaniu z Kasią Cichopek w "Mieście kobiet" Od rozstania Kasi Cichopek i Marcina Hakiela minął już ponad miesiąc. Oboje napisali, że nie będą zabierać głosu w tej sprawie. Hakiel od samego początku łamał ich postanowienie, odpowiadając na Instagramie na osobiste, często intymne pytania dotyczące małżeństwa z gwiazdą "M jak miłość". Teraz poszedł o krok dalej - udzielił wywiadu Oli Kwaśniewskiej w jej programie "Miasto Kobiet" w TVN Style. Emisja już 24 kwietnia, w niedzielę, o godz. 12.30 i 22.15! O czym będą rozmawiać? W zapowiedzi programu pojawiła się informacja, że Hakiel opowie o tym, jak czuje się po rozstaniu z Kasią Cichopek! Gość “Miasta kobiet” zdradzi nam co czuje mężczyzna porzucony i jak zamierza budować swoje życie na nowo - czytamy w komunikacie prasowym stacji.  Brzmi ostro! Czy doczeka się odpowiedzi Kasi? Zobacz także: Marcin Hakiel i Katarzyna Cichopek udawali szczęśliwe małżeństwo?! Tancerz odpowiedział

Program "10 lat młodsza w 10 dni" z udziałem Mai Sablewskiej miał być dla jego uczestniczek początkiem nowego - zmian, dzięki którym miały poczuć się lepiej, młodziej i piękniej. Niestety, wielokrotnie w mediach przemiany kobiet były krytykowane czy nawet wyśmiewane. Jedna z uczestniczek, pani Jolanta, głośno przekazała liczne zarzuty wobec programu i samej Mai Sablewskiej, która miała okrutnie ją traktować. Teraz głos na ten temat zabrali przedstawiciele stacji Polsat Cafe, gdzie emitowany jest program. "10 lat młodsza w 10 dni": przedstawiciele stacji zabrali głos Choć odcinek z udziałem pani Jolanty emitowany był już wiele tygodni temu, to jednak jego echa nie milkną. Najpierw w mediach było głośno o nieudanej metamorfozie uczestniczki "10 lat młodsza w 10 dni" . Z czasem ona sama zaczęła w krytyczny sposób wypowiadać się o programie. Niedawno w rozmowie z Plotkiem zasugerowała, że była źle traktowana przez Maję: Jechałam z Gliwic do Warszawy w ubraniach takich, w jakich chodzę na co dzień. Później oddzwaniała do mnie osoba z produkcji, że mam zabrać rzeczy bardziej "po domu". Musiałam ściągnąć kolczyki, łańcuszek, fajną bluzkę, czy płaszczyk. Nie wolno było nawet posmarować ust szminką. Nie wolno się było uśmiechać. Miałam wyglądać po prostu źle, jak dziad - mówiła pani Jolanta. Uczestniczka nie zostawiła również suchej nitki na Mai: Potem wszystko się odmieniło. Zrobiła się straszna. Zarozumiała. Ubliżała, poniżała, wyśmiewała się z ubrań (...). Miała poczucie, że ona o wszystkim decyduje, a my nie mamy nic do gadania i musimy się słuchać - tłumaczy pani Jolanta. Ostatnio w mediach pojawiły się przecieki z produkcji, która przekazała, że słowa uczestniczki bardzo dotknęły Maję Sablewską i podcięły jej skrzydła. Wreszcie na łamach "Pudelka" pojawił się krótki komentarz od przedstawicieli działu PR...