Najnowsza, 10, edycja "Top Model" wzbudza wśród widzów wiele skrajnych emocji, jednak najnowszy odcinek hitu TVN sprawił, że w sieci zawrzało. Przez przypadek wyemitowano treści, które nie powinny ujrzeć światła dziennego. Też zauważyliście te wpadki?
Widzowie "Top Model" nie mogą narzekać na brak emocji, jednak to, co mogą podziwiać w 10. edycji kultowego show sprawia, że ten sezon został okrzyknięty jednym z najbardziej kontrowersyjnych w historii programu. Już same castingi sprawiły, że w sieci zawrzało. W show pojawili się m.in. syn księdza, mieszkaniec domu dziecka, chłopak bez nóg, żona ministra, były narkoman, czy transpłciowa uczestniczka. Później było jeszcze ciekawiej.
Widzowie byli oburzeni sesją ze zwierzętami, co doprowadziła do wydania przez stację TVN oświadczenia w sprawie "skandalu". Później ogromne emocje wzbudziło spięcie Olgi Król z Michałem Pirógiem oraz późniejsze "oszpecenie" dziewczyny przez fryzjera programu i drastyczne obcięcie włosów Olgi. By tego było mało, w późniejszych odcinkach doszło do kolejnego, szeroko komentowanego incydentu. Olga doprowadziła Kacpra do łez, a fani show nie pozostawili na niej suchej nitki.
Tym razem to jednak nie uczestnicy "Top Model" sprawili, że w sieci zawrzało. Okazało się, że produkcja programu podczas emisji najnowszego odcinka zaliczyła nie jedną, ale aż dwie i to poważne wpadki. Pierwszą z nich widzowie show wyłapali podczas sesji plenerowej. Ich uwadze nie tylko nie umknęły kąśliwe komentarze fotografki, Magdaleny Łuniewskiej, względem aspirujących modeli i modelek, ale fakt, że produkcja podpisując artystkę na pasku zamiast jej imienia i nazwiska, podpisała ja jako "Ralph Kamiński - reżyser, muzyk".
Ktoś chyba straci prace #topmodel pic.twitter.com/SlM3irMpTd
— siksa ☀️⚡🏳️🌈 (@lilyofresis) October 20, 2021
Widzowie nie przeszli wobec tego obojętnie.
- Ktoś chyba straci pracę.
- No jedno jest pewne - Ralph lepiej by zrobił zdjęcia od niej - komentują fani programu na Twitterze.
To jeszcze nie wszystko. Na koniec wyemitowano krótką zapowiedź następnego odcinka, na której widać było grupę uczestników, a wśród nich... Olę, która dopiero co odpadła z programu. Zatem wiadomo, że to właśnie ona zostanie przywrócona do programu.
- Ola wróci!
- Kiedy się nauczycie by nie spojlerować bez ostrzeżeń?
- SPOJLER: Co więcej, wróci i znów odpadnie 😝 - denerwują się fani.
Myślicie, że stacja odniesie się do słów widzów?
jakim cudem nikt nie zauważył że to ole przywrócili???? #topmodel pic.twitter.com/kooALHvOhs
— callmebyurname (@eeeemati) October 20, 2021
Przed nami wielki finał jubileuszowej, 10 edycji "Top Model", a emocje widzów sięgają zenitu. Wiemy już, że o główną nagrodę zawalczą Nicole, Julia oraz Dominika. Niestety, taki obrót spraw wywołał w sieci prawdziwą burzę, a widzowie nie kryją swojej wściekłości, powodowanej decyzją jurorów. Koto zdaniem sympatyków show powinien znaleźć się w finale sezonu? Okazuje się, że faworyt widzów jest tylko jeden! Widzowie "Top Model" wściekli na wynik półfinału 10. edycji show Dziesiątą edycję "Top Model" zdecydowanie można zaliczyć do najbardziej kontrowersyjnych w historii stacji TVN. Już podczas emisji odcinków z castingów do programu, w sieci zawrzało. W show pojawili się m.in. syn księdza , mieszkaniec domu dziecka, żona ministra , były narkoman, chłopak bez nóg, czy transpłciowa uczestniczka . Później było jeszcze ciekawiej. Byliśmy świadkami sesji z uroczymi i alpakami, która doprowadziła internautów do szału, a także wymusiła do wydania przez stację TVN oświadczenia w sprawie "skandalu". Później ogromne emocje wzbudziły metamorfozy uczestników, w tym drastyczne obcięcie włosów Olgi . W kolejnych odcinkach doszło do kolejnego, szeroko komentowanego incydentu. Olga doprowadziła Kacpra do łez , a fani show nie pozostawili na niej suchej nitki. To jeszcze nie koniec! W trakcie jednego z odcinków produkcja zaliczyła aż dwie poważne wpadki , w tym zaspojlerowała powrót jednej z uczestniczek, jak również pomyliła nazwisko topowej fotografki z muzykiem. Nie obyło się również bez groźnie wyglądającego incydentu, podczas którego jeden z modeli omal się nie udusił . Te wszystkie sytuacje sprawiły, że widzowie nie zostawili na show suchej nitki. Jednak to wynik półfinału 10. edycji "Top Model" najbardziej rozwścieczył internautów. Wyświetl ten post na...
Miniony odcinek "Top Model" znów przyniósł sporo emocji i ponownie dostarczyła ich Olga Król. I o ile jej radykalna metamorfoza w show sprawiła, że tysiące fanów stanęło w jej obronie, o tyle teraz dziewczyna jest w ogniu krytyki! Wszystko przez jej słowa wypowiedziane przed jurorami. Dziewczyna bez ogródek stwierdziła, że źle jej się pracowało z Kacprem podczas wspólnej sesji zdjęciowej, argumentując to... nieświeżym oddechem chłopaka i "innymi jego defektami". Słowa Olgi doprowadziły Kacpra do łez, a pozostali uczestnicy nie szczędzili jej gorzkich słów. Również fani programu są oburzeni jej zachowaniem. Z tego też względu Olga zdecydowała się wydać oświadczenie w tej sprawie. Jak się tłumaczy? Zobacz także: "Top Model": Oni przeszli największą metamorfozę! Musicie zobaczyć, jak teraz wyglądają! "Top Model": Olga obraziła Kacpra przed jurorami. Teraz się tłumaczy Olga z 10. edycji "Top Model" to zdecydowanie jedna z najbardziej rozpoznawalnych bohaterek tego show. O dziewczynie zrobiło się głośno już kilka tygodni temu, kiedy to został wyemitowany odcinek z metamorfozami uczestników. Olga przeszła największą zmianę w wyglądzie , bo z jej długich, gęstych włosów, została tylko krótka czupryna. W sieci pojawiło się tysiące komentarzy, w których fani bronili Olgi i byli zszokowani, że produkcja "Top Model" zafundowała dziewczynie, ich zdaniem, bardzo niekorzystną metamorfozę. I kiedy jedna "afera" z Olgą Król ucichła, pojawiła się kolejna! Tym razem jednak fani już nie stoją za nią murem... Zobacz także: Fryzjer z "Top Model" tłumaczy, dlaczego ściął włosy Oldze. Jak broni tej metamorfozy? W minionym odcinku "Top Model" Olga niezbyt dobrze poradziła sobie na sesjach. Uwagę na zachowanie Olgi podczas tanecznej sesji z Kacprem, zwrócił w szczególności Marcin Tyszka, który powiedział dziewczynie, że jego...
To już ostatnie chwile uczestników 3. edycji "Love Island" w hiszpańskiej willi. Już za kilka dni wielki finał, w którym dowiemy się, która para najbardziej przypadła do gustu fanów. Jednak widzowie dość mocno narzekają na ostatnie odcinki programu. Fani show twierdzą, ze ich zdaniem nic się nie dzieje i jest... nudno. Dlaczego tak myślą? Zobacz także: Uczestnik "Love Island" przyznał się do poprawek urodowych! Nie uwierzycie, co zrobił ze swoją twarzą "Love Island 3": Widzowie rozżaleni finałowym tygodniem show Trzecia edycja "Love Island" wystartowała pod koniec lutego. Po prawie 6 tygodniach pobytu uczestników na Wyspie Miłości, w końcu poznamy wielkich zwycięzców. Finał trzeciej odsłony show ma odbyć się już w niedzielę 11 kwietnia. Zostało więc tylko kilka dni do emisji ostatniego odcinka, a widzowie niestety narzekają na nudę. W ostatnich odcinkach rzeczywiście nie dzieje się zbyt wiele - widzowie z niecierpliwością czekają na wyniki głosowania, aby dowiedzieć się, która para odpadnie z show na ostatniej prostej. Ale produkcja programu już od weekendu trzyma widzów w niepewności i najprawdopodobniej dopiero dziś poznamy parę, która opuści program. W dodatku, zdaniem fanów, brakuje ostatnio rozrywek dla uczestników czy zwrotów akcji, które z pewnością urozmaiciłyby ostatni tydzień emisji programu. Z tego też względu w sieci pojawiły się komentarze, w których widzowie zaczęli narzekać na nudę w programie. - Żeby tyle odcinków pod rząd było tak nudnych, to trzeba umieć- Nudy jak flaki z olejem - Kiedy oni w końcu odpadną? Glosowanie dawno zakończone - Niech w końcu ktoś odpadnie, bo nudą powiewa 😂 - Chyba wolę obejrzeć trudne sprawy niż to, więcej tam się dzieje 😂 - piszą fani show. A Wy, co myślicie na ten temat? My czujemy, że produkcja programu jeszcze zdąży nas nieźle zaskoczyć przed...
Karol Maciesz z 5. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zaskoczył swoich fanów. Były telewizyjny mąż Igi Śmiechowicz, który po zakończeniu show związał się z Laurą , uczestniczką tego samego sezonu społecznego eksperymentu TVN 7, opublikował na Instagramie zdjęcie z dzieciństwa. Musicie to zobaczyć! Ale on się zmienił. Karol ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" na zdjęciu sprzed lat Karol Maciesz to jeden z najbardziej lubianych uczestników 5. sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Widzowie już od pierwszego odcinka z jego udziałem zachwycili się atrakcyjną aparycją chłopaka, jego zmysłem estetycznym oraz wielkim opanowaniem. Gdy wyemitowano odcinek ze ślubu Karola i Igi , energicznej blondynki, która na podstawie szeroko zakrojonych badań psychologicznych i antropologicznych została do niego dopasowana, w sieci zawrzało. Internauci byli oburzeni dopasowaniem Igi do Karola i zarzucali ekspertom brak profesjonalizmu, a nawet zadrwienie z uczestników programu. Z czasem przeczucie widzów się sprawdziło, a pomiędzy parą coraz częściej dochodziło do spięć. W finałowym odcinku show chłopak nie tylko przyznał, że Iga nagrywała prywatne rozmowy z Karolem oraz stawiała go w złym świetle przed widzami, chcąc przeprowadzać trudne dialogi poza kamerami, ale też ostatecznie zażądał rozwodu z Igą . I choć finał 5. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" został wyemitowany przez stację TVN pod koniec maja 2021 roku, to od tych wydarzeń minął już niemal rok. W tym czasie Karol zdążył na nowo ułożyć sobie życie. Ku zaskoczeniu wszystkich, jego wybranką została inna uczestniczka tej samej edycji programu - Laura - którą eksperci dopasowali do wycofanego i niepewnego siebie Maćka. Od czasu ogłoszenia swojego związku para coraz śmielej dzieli się w sieci szczegółami swojej zażyłości. Niedawno Karol zdradził, jak poznał się z Laurą . Co więcej,...
