To właśnie to zaszkodziło związkowi Dody i Dariusza Pachuta. Szczere wyznanie wokalistki

Związek Dody i Dariusza Pachuta niemal od samego początku wywoływał wiele emocji i mimo, że ukochany wokalistki rzadko pojawiał się w blasku fleszy, internauci mogli oglądać kadry z ich życia w mediach społecznościowych. Teraz, po licznych spekulacjach o rozstaniu pary, Doda zabrała głos i w swoim programie szczerze wyznała, czego żałuje w kontekście relacji z Dariuszem Pachutem. Co najbardziej zaszkodziło temu związkowi?

To zaszkodziło związkowi Dody i Dariusza Pachuta

Doda od przeszło dwóch dekad jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy polskiego showbiznesu - nic zatem dziwnego, że każdy aspekt jej życia jest analizowany przez opinię publiczną i bacznie obserwowany przez fanów. Podobnie jest z relacjami wokalistki - jej ostatni związek z Dariuszem Pachutem siłą rzeczy stał się medialny, między innymi przez fakt, że Doda pokazywała fragmenty ich prywatności na Instagramie.

Jakiś czas temu pojawiły się spekulacje na temat rozstania Dody i Dariusza Pachuta, którzy nie publikują już wspólnych zdjęć w internecie. Wokalistka nie wypowiada się raczej na prywatne tematy - poprosiła też fanów o uszanowanie tego faktu. Teraz jednak Doda zrobiła wyjątek i w swoim programie "Doda. Dream show" odniosła się do tego, co zaszkodziło jej relacji z Dariuszem Pachutem.

- Byłam głupia. Nie chodziłam na ścianki, nie dawałam żadnego wywiadu, a jednak na Instagramie też nie można pokazywać. Nigdzie k**** nie można pokazywać. - podsumowała dosadnie Doda.

Zobacz także: Karolina Korwin Piotrowska uważa, że Doda odpowiada za pożar jej mieszkania? Zaskakujące screeny pojawiły się w sieci

To nie pierwszy raz, gdy Doda zabiera głos w sprawie swojej relacji z Dariuszem Pachutem. Jakiś czas temu management artystki przekazał do mediów oświadczenie, w którym jasno postawił sprawę relacji wokalistki z partnerem. Wynikało z niego, że Doda nie planuje już więcej łączyć swojej kariery ze związkiem - ostatnie słowa piosenkarki tylko to potwierdzają.

- Każde z nich ma swoje odrębne ścieżki zawodowe, które to w żadnym punkcie się nie przecinają - czytaliśmy w oświadczeniu.

Zobacz także: Doda pochwaliła się radosną nowiną. Posypały się gratulacje "zasługujesz na to"

Wygląda na to, że od tej pory Doda planuje zupełnie inne podejście do pokazywania swoich relacji w sieci i mediach społecznościowych. Myślicie, że trzymanie informacji na temat związku daleko od blasku reflektorów to dobry pomysł?