
Nawilżające serum do twarzy z kwasem hialuronowym Garnier Hyaluronic Aloe jest produktem przeznaczonym do cery suchej, ale też reaktywnej, czy z podrażnieniami i zaczerwienieniami. Nawilży i odżywi cienką skórę, wygładzi ją i poprawi jej ogólną kondycję. Zapobiegnie przesuszaniu się naskórka i pojawianiu się nieestetycznych suchych skórek. Za serum nawilżające do twarzy zapłacimy ok. 39,99 zł.
Super serum z kwasem hialuronowym Garnier Hyaluronic Aloe
Serum do twarzy z kwasem hialuronowym Garnier Hyaluronic Aloe jest produktem, który silnie nawilża naskórek. Jest to widoczne już po pierwszym użyciu. Producent zaznacza, że podczas stosowania stanie się ona bardziej elastyczna i wzmocniona. Będzie też miękka w dotyku. Serum do twarzy zapobiega uczuciu ściągnięcia i przynosi cerze ukojenie. Po miesiącu aplikacji produktu na skórę, będzie bardziej rozświetlona, ale też jędrna. Zyska zdrowszy wygląd. Produkt nawilża aż do 10 warstw, docierając wgłąb naskórka. Dzięki obecności aloesu odżywia i działa antybakteryjnie.
Zobacz także: Sucha skóra twarzy - przyczyny, sposoby i jak ją skutecznie nawilżyć?
Skład serum do twarzy z kwasem hialuronowym
Serum do twarzy Garnier ma wegańską formułę, a sama marka została oficjalnie zatwierdzona przez Cruelty Free International w ramach programu Leaping Bunny. W składzie nowości znajdziemy ekstrakt z aloesu o działaniu nawilżającym i kojącym. Wpływa on na efekt odświeżenia cery, a przy tym intensywnie nawadni. Oprócz niego 3% kompleks kwasu hialuronowego o działaniu nawilżającym i pomagającym skórze utrzymać odpowiedni poziom wilgoci. Działa również ujędrniająco. Zawarta w produkcie gliceryna wygładza i regeneruje skórę. Ma też działanie nawilżające.
Stosowanie nowego super serum do twarzy Garnier
Serum nawilżające z kwasem hialuronowym aplikuje się na twarz po oczyszczeniu i tonizacji cery. Do pokrycia skóry na twarzy wystarczy jedna pipeta produktu. Serum z kwasem hialuronowym Garnier rozprowadza się na skórze, również pod oczami i delikatnie wklepuje. Może być stosowane zarówno rano, jak i wieczorem. Na serum nakładamy krem.
Wypróbujecie?