Recepcjonista z "Kevin sam w Nowym Jorku" jest schorowany i porusza się na wózku. Tak wygląda jego życie dziś
Pamiętacie sceny z recepcjonistą z filmu "Kevin sam w Nowym Jorku"? Los nie oszczędzał odtwórcy tej roli, Tima Curry'ego. Poznajcie jego historię.

Choć od premiery znanego wszystkim filmu "Kevin sam w Nowym Jorku" minęło już 30 lat, przygody niesfornego chłopca niezmiennie cieszą się popularnością wśród widzów. Sam odtwórca roli Kevina jest już dorosłym mężczyzną, a dwa lata temu został ojcem. Pamiętacie jednak recepcjonistę ze znanego wszystkim hitu? W tę rolę wcielił się Tim Curry, którego życie boleśnie go doświadczyło. Co dokładnie go spotkało?
Tim Curry z "Kevin sam w Nowym Jorku" jest poważnie chory
Druga część zmagań Kevina kultowego filmu "Kevin sam w domu" również zaskarbiła sobie szerokie grono fanów. Przygody chłopca ukrywającego się w nowojorskim hotelu śledzą kolejne pokolenia widzów. Jak wiadomo, plany Kevina McCallistera chciał w filmie nieustannie pokrzyżować Pan Hector - recepcjonista uparcie śledził kolejne ruchy chłopca. Trzeba przyznać, że rola, w którą wcielał się Tim Curry, zapadła w pamięć wielu widzom. Jak potoczyła się dalsza kariera aktora i co robi obecnie?
Tim Curry urodził się 1946 roku w Anglii. Ukończył prestiżowe studia na uniwersytetach w Cambridge i Birmingham, a już na początku kariery wystąpił między innymi w brytyjskiej wersji musicalu "Hair" czy serialu "Television Theatre From...". Co ciekawe, gwiazdor nigdy nie uważał siebie za aktora godnego ról pierwszoplanowych.

Zobacz także: "Top Model 9": Gracja Kalibabka przeszła ogromną metamorfozę. Internauci: "Z takim ciałem nie będziesz już modelką"
Po występie w "Kevin sam w Nowym Jorku" Tim Curry zyskał sławę i otrzymywał wiele propozycji aktorskich. Co ciekawe, reżyserzy często obsadzali go w rolach tak zwanych czarnych charakterów - ponoć miał zagrać nawet Jokera w "Batmanie" Tima Burtona. Był też nominowany do licznych nagród.

Teraz jednak życie Tima Curry'ego wygląda zupełnie inaczej, niż gdy gwiazdor był u szczytu sławy - jak wiadomo, w 2012 roku gwiazdor przeszedł udar, który przekreślił jego dalszą sprawność. Obecnie 77-letni Tim Curry porusza się na wózku inwalidzkim i ma poważne problemy zdrowotne, w tym trudności z mówieniem.

Co ciekawe, mimo choroby Tim Curry nie zrezygnował całkowicie z kariery: w ostatnich latach udzielał się głównie w dubbingu - użyczył głosu w takich produkcjach jak "Garfield 2" czy "Wyprawa na księżyc".
Zobacz także: Co słychać u Justyny Żyły? Jest szczęśliwie zakochana: "Od razu dzień staje się lepszy"


Nasze akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 16