Na KWC wymiata! Ten rozświetlacz do ciała i samoopalacz w jednym od BodyBoom czyli shimmer, ma już na KWC 4,6 na 5 możliwych gwiazdek. Takie oceny w przypadku produktów samoopalająco-rozświetlających z podobnej półki cenowej nie zdarzają się często. Shimmer ma delikatną olejkową formułę, w składzie znajdziemy osiem olejków roślinnych oraz one... rozświetlające drobinki, które nadają pięknego efektu rozświetlenia przy jednoczesnym sprawieniu, że opalenizna wygląda na zdrową i zdecydowanie mocniejszą. Efekt jest widoczny od razu po nałożeniu, nie ma żadnych zacieków czy smug jak po większości samoopalaczy, a na ubraniach nie zobaczysz brązowych śladów jak po zwykłym samoopalaczu.
Wizażanki są zachwycone działaniem tego rozświetlacza i samoopalacza do ciała w jednym od BodyBoom. Dały mu średnią ocenę 4,6 na 5 gwiazdek, a to nie zdarza się często. Spójrzcie, jak pięknie i gładko rozprowadza się po ciele, a przy tym daje spektakularny efekt.
Za co Wizażanki go chwalą? Za przepiękne drobinki, które sprawiają, że opalenizna jest pięknie podkreślona i zdecydowanie mocniejsza oraz za natychmiastowy efekt od razu po nałożeniu.
Bardzo długo szukałam idealnego rozświetlacza do ciała... i oto on! Nie robi on smug, ani plam, pięknie wyrównuje koloryt skóry. Mimo, że nie posiada on grubych drobin brokatu, bardzo mocno świeci się na skórze i ma delikatnie pomarańczowy odcień - napisała na KWC Kar_kos, dając maksymalną notę pięciu gwiazdek.
Jako posiadaczka dość bladej cery, zawsze szukam jakiś opcji na duże wyjścia aby skóra wyglądała na zdrowszą. Produkt od BodyBoom kupiłam w ciemno z obawą, że będę wyglądała jak jeden wielki brokat, ale okazało się być zupełnie inaczej. Rozświetlacz działa naprawdę znakomicie. Daje bardzo naturalny efekt glow, z delikatnymi drobinkami, które lekko brązują skórę i nadają jej zdrowy kolor - dodała ladymoonlady.
Zobacz także: Ten samoopalacz to prawdziwy hit! Wizażanki: „Najlepszy samoopalacz, jaki stosowałam, a przetestowałam dużo”
W składzie shimmera od BodyBoom znajdziemy m.in.:
Przetestujecie?
Więcej produktów o podobnym działaniu znajdziesz tutaj:
Samoopalacz do twarzy w formie mgiełki TanExpert to hit, który pokochała Katarzyna Cichopek! Formuła została stworzona specjalnie do opalania twarzy, dzięki czemu możemy w łatwy i bezpieczny sposób uzyskać zdrowo wyglądającą i rozświetloną cerę. Mgiełka ma pojemność 100 ml i za pełnowymiarowe opakowanie zapłacimy około 119 zł. Jak działa samoopalacz w formie mgiełki? Mgiełka TanExpert Invisible Dust to samoopalacz, którego użycie jest bezpieczne dla naszej skóry. Łatwa aplikacja pozwala uzyskać różne stopnie efektu. Począwszy na najdelikatniejszym, czyli zdrowo wyglądającej i rozświetlonej skórze, a skończywszy na pięknym, naturalnie wyglądającym brązie. Unikalna formuła nie zostawia pomarańczowych tonów, a także nieestetycznych smug po samoopalaczu . Samoopalacz do twarzy bardzo szybko się wchłania w skórę, dzięki czemu nie musisz się obawiać, że przypadkiem dotkniesz skóry, tym samym powodując się pojawienie brzydkich plam. Dodatkowo mgiełka pozbawiona jest nieprzyjemnego zapachu sztucznej opalenizny. Zamiast niego możesz cieszyć się delikatną, kwiatową nutą. W składzie mgiełki znalazł się odżywczy olejek jojoba, który przynosi efekt nawilżenia. Jednocześnie chroni on skórę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Jak stosować mgiełkę samoopalającą do twarzy? Mgiełkę możesz stosować codziennie dla wzmocnienia lub utrzymania opalenizny. Należy ją stosować na suchą skórę. Rozpylamy ją na twarz oraz dekolt z odległości minimum 15 cm od skóry. Dzięki temu na cerę opadnie chmurka produktu, która równomiernie się rozłoży, dając jak najlepszy efekt. Pozostaw samoopalacz do wyschnięcia. Mgiełki samoopalające mogą być także stosowane jako dodatek do kremu. Wówczas wystarczy dodać jej odrobinę co ulubionego codziennego kremu i nałóż go na twarz. Na razie mgiełka TanExpert nie doczekała się...
Czas na opaleniznę! Jak ją szybko uzyskać? Przetestuj wiosenny hit Instagrama - to pianka samoopalająca Body Tones to produkt w formie lekkiej pianki, która gładko i przyjemnie się rozprowadza, nie pozostawiając przy tym smug, których tak bardzo się boimy! Posiada wakacyjny, otulający zapach, dodatkowo intensywnie nawilża, regeneruje oraz odżywia skórę. Zobacz także: To serum na cellulit z niacynamidem wygładza i napina skórę. „Po 4 tygodniach widać różnicę!” To najlepszy moment, by przetestować tę piankę właśnie teraz. Po pierwsze, ze względu na jeszcze niezbyt pewną pogodę za oknem - trochę opalenizny doda ci pewności siebie i wakacyjnego vibe'u. Po drugie, ze względu na niską cenę. Pianka samoopalająca Body Tones, Nutridome, opinie Co ciekawe, piankę testowała jakiś czas temu Pani Gadżet! "Idealnie wszystko opalił, bez żadnych plam. Nie ma koloru pomarańczowego" - słyszymy w poniższym wideo. Dodatkowo Wizażanki chwalą piankę dokładnie za te same cechy. Niektóre z Wizażanek porównują ją nawet do drogich produktów - nam na myśl przychodzi na przykład mgiełka od Diora Bronze Liquid Sun Self-Tanning, której działanie jest bardzo podobne! Pianka świetnie się nakłada na ciało. Nie ma plam jeżeli uprzednio ciało jest speelingowane i dokładnie wysuszone. Kolor opalenizny jest całkowicie naturalny, co jest ogromnym plusem. Początkowo zapach jest ładny, potem się utlenia, ale nie tak bardzo, aby przeszkadzał - napisała alicja_wolska . Zobacz także: Te mgiełki do ciała są trwałe jak perfumy i są idealne na walentynki. Faceci będą się oglądać! Najlepszy samoopalacz jaki stosowałam... a przetestowałam dużo (tanich i drogich). Przyjemny zapach, łatwa aplikacja, nie pozostawia smug (przed użyciem należy zrobić peeling ciała i oczyścić skórę). Efekt utrzymuje się 3-5 dni. Ładny kolor opalenizny (mam...
