Ten szampon w piance to nowość w Rossmannie! Wizażanka: “ Włosy miękkie, gładkie, bez puchu”

Szampon w piance to świetna alternatywa dla klasycznych szamponów. Stosując już spieniony szampon używamy zdecydowanie mniej 'chemii', co pozytywnie wpływa na nasze włosy. Dodatkowo, taki szampon nie zawiera substancji pieniących przesuszających pasma.

Nowy szampon w piance w Rossmannie

Szampon Trust My Sister to nie jest pierwszy szampon w piance dostępny w Rossmannie, ale pierwszy, który zbiera pozytywne opinie. Najczęściej wymieniane wady tego typu produktów to wysoka cena i niska wydajność, brak dostatecznego oczyszczenia skóry głowy oraz trudność w rozczesaniu pasm po umyciu. Wydaje się, że przynajmniej połowy tych wad nie posiada szampon Trust My Sister, High Porosity Hair do włosów wysokoporowatych. Co prawda, nie należy do najtańszych - bez promocji trzeba za niego zapłacić 26,99 zł za 200 ml. Jednak, jak zauważa Wizażanka, która zdążyła go przetestować, efekt na włosach rekompensuje wysoką cenę szamponu.

Działanie nowego szamponu w piance Trust My Sister

Szampon w piance Trust My Sister, High Porosity Hair jest wyjątkowo delikatny dla skóry głowy i włosów - doskonale sprawdzi się do ich codziennego mycia, bo nie przesuszy pasm ani nie naruszy bariery hydrolipidowej skalpu. Mimo to skutecznie pozbędzie się z powierzchni włosów wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń oraz sebum.

Szampon dba o włosy już podczas mycia - jego działanie można więc porównać do myjącej odżywki, jednak o wiele lżejszej dla skóry głowy. Odżywia i pielęgnuje włosy, dba o ich odpowiednie nawilżenie, a nawet zapobiega puszeniu, a to wszystko tylko w jednym kroku. Za działanie to odpowiada wysoka zawartość w kosmetyku witamin C i E oraz wyciągu z alg Nori. Jak pisze producent, szampon pozostawia na włosach ochronny biofilm, który zapobiega zniszczeniom, nabłyszcza pasma i pomaga je rozczesać.

Wizażanka w naszym KWC zapewnia, że mycie głowy tym szamponem to sama przyjemność. Po wysuszeniu są świeże, lekkie, a jednocześnie gładkie i lśniące. Recenzentka nazywa go "cudem w dziwnej odsłonie", które po prostu trzeba przetestować!

Czad, tak fajnego szamponu to ja dawno nie miałam. Przy pierwszym myciu miałam wrażenie, jakbym myła się pianką do golenia. Jakie było moje zdziwienie, gdy po użyciu suszarki moje włosy były *piękne* jak chyba nigdy wcześniej. Miękkie, gładkie, bez puchu, błyszczące

- sweet tooth