Lil Masti skrupulatnie relacjonowała swoim fanom przebieg swojej ciąży. Influencerka chętnie też dzieliła się nowymi kadrami, na których mogliśmy podziwiać jej ciążowy brzuszek. Również po narodzinach swojej córki, gwiazda chętnie publikuje nowe relacje i zdjęcia - już w towarzystwie swojej pociechy. Teraz z kolei postanowiła pokazać swoim fanom, jak wyglądał jej poród. Na kanale Youtube Lil Masti, właśnie pojawił się film zatytułowany "Narodziny Arii".
Już wcześniej Lil Masti wspominała fanom, że niestety jej poród nie obył się bez komplikacji. Z tego też względu rozwiązanie musiało zakończyć się przez cesarskie cięcie. Teraz, w swoim filmie z porodu, Lil Masti wyjaśniła, co dokładnie się działo.
- Były bardzo dobre warunki do porodu. Jednak przy odejściu wód płodowych, mała zaczęła się źle wstawiać do kanału rodnego i zaczęła mieć spadek tętna. Personel szybko zareagował, wycofując małą, aby jeszcze raz zaczęła wstawiać się do kanału rodnego. Doszło do 9 cm rozwarcia. W związku z tym, że nie było postępu, a mała zaczęła mieć ponowne spadki tętna, co zagrażało zamartwicą, podjęta została decyzja, aby zakończyć poród cesarskim cięciem - zrelacjonowała Lil Masti w swoim filmie z porodu.
Zobacz także: Lil Masti w mocnych słowach o pierwszych dniach po porodzie: "Rozryczałam się z bólu"
Lil Masti w swoim filmie zatytułowanym "Narodziny Arii" pokazała fanom wszystkie najważniejsze momenty związane z jej porodem - od czasu wyjazdu do kliniki, aż po pierwsze chwile spędzone już z córeczką. Fani komplementują film opublikowany przez influencerkę i nie ukrywają swojego wzruszenia. Doceniają również, że gwiazda pokazała kadry z porodu z wyczuciem.
- Według mnie filmik zrobiony "ze smakiem", piękne ujecia
- Łzy w oczach... my jesteśmy również po cesarce 18 sierpnia, wszystko skończyło się dobrze, ale emocje niesamowite. Cieszę się, że i u Was wszystko dobrze, cieszcie się sobą kochani, najpiękniejsze chwile przed Wami
- Piękna pamiątka. Jeszcze raz ogromne gratulacje
- Piękny i wzruszający film
- Aż się popłakałam. Piękny film, pokazujący że nie zawsze wszystko jest według planu. Zazdroszczę podejścia partnera - piszą fani.
Zobacz także: Lil Masti pokazała ciało 10 dni po porodzie. Zdradziła, ile już schudła!
Przypomnijmy, że Lil Masti nie jest pierwszą influencerką, która zdecydowała się pokazać kadry ze swojego porodu. Już kilka lat temu zrobiła to między innymi Andziaks.
A Wy, co sądzicie o pokazywaniu tak intymnych kadrów w sieci?
Lil Masti jest już na finiszu swojej ciąży. Mała Aria może pojawić się na świecie już lada dzień. Zakochani w niej rodzice czekają już na moment pierwszego spotkania. Tuż przed porodem Lil Masti nagrała film podsumowujący ciążę. Podzieliła się z fanami tym, jak akceptowała ciążowe kilogramy oraz, że chciałaby uwiecznić narodziny córki na filmie: Ja bym bardzo chciała uwiecznić te chwile, te emocje na filmie. Opublikuje go w sieci? Lil Masti chce nagrać poród Kilka lat temu, gdy Andziaks i Luka opublikowali w sieci film z narodzin swojej córki, wywołali w mediach burzę. Teraz na podobny krok chce się zdecydować Lil Masti. Przyszła mama w swoim filmie na kanale Youtube Lil Masti wyznała, że wraz z partnerem chcą nagrać poród: Ja bym bardzo chciała uwiecznić te chwile, te emocje na filmie. Natomiast jak będzie to nie wiem. To nie jest tak łatwo technicznie do tego podejść, bo nie wiem kiedy i gdzie zacznie się poród. Może się zacząć np. w nocy. Ale mam nadzieję, że uda nam się nagrać i będę miała tę pamiątkę, bo to są takie momenty, no jeden taki moment w życiu. Lil Masti wytłumaczyła, że dzięki filmowi będzie mogła wracać do tej pięknej chwili i przypominać sobie o emocjach, które jej tego dnia towarzyszyły. Czy podobnie jak Andziaks, Lil Masti opublikuje film z porodu w sieci? Często zapominamy o emocjach, jakie towarzyszyły nam w takim czasie, a jak mam to nagrane to mogę sobie do tego wrócić i na nowo przeżywam te emocję. Więc mam nadzieję, że uda nam się nagrać narodziny Arii a czy podzielę się tym i kiedy to już zobaczymy. Fani już dawno pytali Lil Masti, czy będzie "live z porodu". Zobacz także: Lil Masti pokazała pokój dla córki i wywołała burzę w sieci: "Pokój do katalogu, ale nie dla dziecka" Lil Masti zdradziła, ile przytyła w trakcie ciąży . ...
Lil Masti przed kilkoma dniami po raz pierwszy została mamą. Na świat przyszła jej pierwsza pociecha - córeczka Aria. Influencerka po raz pierwszy od czasu porodu zdecydowała się opowiedzieć nieco więcej swoim fanom o swoim samopoczuciu. Wiadomo było, że nie wszystko poszło po jej myśli, bo pomimo nastawienia na poród naturalny, wszystko skończyło się cesarką. Jak się okazało, dojście do siebie po cięciu cesarskim nie należy do najłatwiejszych... Lil Masti zdradziła szczegóły. Lil Masti o samopoczuciu po porodzie Lil Masti od pierwszych chwil po narodzinach córki , pokazuje swoim fanom nowe fotki ze swoją pociechą. Na porodówce towarzyszył jej bowiem nie tylko ukochany, ale także profesjonalny fotograf, który uwiecznił wszystkie piękne chwile porodu na zdjęciach. Jednak wszystko wskazuje na to, że poród gwiazdy Internetu wcale do najłatwiejszych nie należał. Lil Masti bardzo chciała rodzić naturalnie, jednak ostatecznie poród zakończył się cesarką. Teraz gwiazda opowiedziała internautom, jak czuje się po cesarskim cięciu. Jak się okazało, pierwsze chwile po porodzie były dla niej bardzo trudne. - Rzeczywistość po cięciu cesarskim. Na zdjęciu pierwszy dzień po porodzie. Cała opuchnięta. Niemogąca się do końca wyprostować. Ból palącej blizny przy wstaniu/chodzeniu nie do opisania. Jakby mi ktoś żelazko przykładał. W pozycji leżącej czułam się bardzo dobrze. Jednak przy wstawaniu koszmar. Pierwsze dni były bardzo ciężkie - wyznała Lil Masti. Zobacz także: Lil Masti wyznaje: "Mam nadzieję, że uda nam się nagrać narodziny Arii" Lil Masti wyjawiła też swoim fanom, że w szpitalu spędziła trzy noce. Zdradziła także, ile już straciła kilogramów po porodzie. - W szpitalu byliśmy trzy noce. Drugiego dnia zaczęłam się już prostować, ale blizna dalej paliła, jakby mnie przypalali. Po porodzie zeszło mi -8 kg. Do wagi...
Zaledwie dwa tygodnie temu Lil Masti po raz pierwszy została mamą. Na świat przyszła jej córka Aria, a na jej narodziny czekała razem ze swoim fanami, których chętnie informowała o stanie jej zdrowia na każdym etapie ciąży. Teraz influencerka postanowiła opowiedzieć nieco o samym porodzie - nie wytrzymała i polały się łzy. Ja zaczęłam rodzić naturalnie, no ale były komplikacje - powiedziała Lil Masti. Lil Masti zalała się łzami na na nagraniu Lil Masti chętnie relacjonowała każdy etap swojej ciąży na Instagramie, a teraz wciąż zostaje w stałym kontakcie ze swoimi fanami po narodzinach Arii. Ostatnio Lil Masti opowiedziała o trudnych chwilach po porodzie i o bólu, który był wręcz nie do opisania. Teraz gdy montowała filmik z porodu, emocje sięgnęły zenitu i się rozkleiła. Świeżo upieczona mama nie mogła powstrzymać łez wspominając narodziny swojej pociechy. - Właśnie kończę montować film z porodu i ta końcówka to są takie emocje, że... Ale dobra już kończę, już jestem na finiszu, wiec myślę, że jutro o 17 będzie ten film. Boże, niunia sobie tutaj śpi z boczku, a ja montuje film - poinformowała. Zobacz także: Lil Masti pokazała ciało 10 dni po porodzie. Zdradziła, ile już schudła! Montaż filmiku sprawił, że wszystkie emocje związane z porodem do niej wróciły. Lil Masti zalała się łzami opowiadając o momencie, w którym lekarze zdecydowali się na cesarskie cięcie zamiast porodu naturalnego. - Ciężko mi się montowało ten film, bo wiecie, mi te wszystkie emocje wracają. Ja zaczęłam rodzić naturalnie, no ale były komplikacje, no i musiałam mieć tą cesarkę, więc to są takie emocje, one mi wracają, po prostu jak ja to oglądam, ale już prawie skończyłam montować ten film - powiedziała Lil Masti. Zobacz także: Lil Masti w mocnych słowach o pierwszych dniach po...
Mimo zaawansowanej ciąży, Lil Masti nie zwalnia tempa nie tylko pod kątem swojej obecności w sieci, ale wygląda też na to, że influencerka chce wycisnąć z końcówki błogosławionego stanu jak najwięcej. Teraz Aniela Bogusz zaskoczyła fanki nietypową stylizacją, którą pokazała na InstaStories. Jak się okazuje, bajkowa suknia ma związek ... z sesją zdjęciową, na którą wybrała się Lil Masti niedługo przed porodem. Lil Masti pozuje w balowej sukni wśród snopów siana Aniela Bogusz, znana w sieci jako Lil Masti, jest już w trzecim, ostatnim trymestrze ciąży i nie ukrywa, że wprost nie może doczekać się narodzin upragnionej córeczki. Kilka tygodni temu przyszła mama wraz z partnerem, Tomaszem Woźniakowskim, zorganizowali imprezę baby shower, podczas której zdradzili imię planowane dla pociechy. Co więcej, Lil Masti pokazała aranżację pokoju córki . Na kilka tygodni przed porodem Lil Masti postanowiła też spełnić jedno ze swoich marzeń - wybrała się na ciążową sesję w otoczeniu natury! Jak się okazuje, początkowo nie obyło się bez komplikacji. - Pokusiłam się jeszcze o jedną sesję ciążową przed porodem, no bo muszę mieć dużo pamiątek z tego pięknego okresu i słuchajcie, mamy dzisiaj sesję plenerową. Dziewczyny przyjechały do mnie prosto z Lublina a tu po prostu leje - relacjonowała Lil Masti. Zobacz także: Lil Masti wyznaje: "Mam nadzieję, że uda nam się nagrać narodziny Arii" Jak się okazało, w realizacji sesji przeszkodziła modelce i realizatorkom ... burza. Aniela Bogusz pokazała jednak fanom kilka ujęć w tiulowej, błękitnej sukni. Trzeba przyznać, że przyszła mama wyglądała jak prawdziwa księżniczka! - Czekamy... ja w tej sukni (...) dziewczyny o szóstej rano wstały, szukały miejsca, żeby porobić piekne zdjęcia, takie bajkowe, no i mamy burzę - mówiła na InstaStories nieco zawiedziona Lil Masti....
