Wojciech Szczęsny płakał podczas rozmowy z Mariną i synem. Poruszające nagranie po meczu

Z okazji czwartych urodzin synka Marina i Wojciech Szczęśni wyprawili chłopcu wyjątkowe przyjęcie. Bramkarz reprezentacji Polski i jego żona postanowili zrezygnować z tradycyjnych urodzin i urządzili małemu Liamowi imprezę tematyczną. Idylliczna posiadłość gwiazd zmieniła się w świat superbohaterów z uniwersum Marvela. Nie zabrakło tortu, który miał aż trzy piętra oraz uginającego się od słodkości stołu! Para pochwaliła się bajkowymi zdjęciami i nagraniami w mediach społecznościowych. Urodziny synka Mariny i Wojciecha Szczęsnego: Superbohaterowie Marvela, dmuchane zamki i tort jak wieża Synek Mariny i Wojciecha Szczęsnego nie mógł sobie wymarzyć lepszego rozpoczęcia lata. Rodzice zorganizowali czteroletniemu już Liamowi przyjęcie niespodziankę. Zgodnie z tematem imprezy w podmiejskiej posiadłości bramkarza i jego żony pojawiło się wiele dekoracji nawiązujących do uniwersum Marvela. Jakby tego było mało, za świetną zabawę dzieci odpowiadali animatorzy, którzy przebrali się w stroje superbohaterów. Zobacz także:   Małgorzata Rozenek prezentuje wnętrza nowej willi, a w komentarzach burza! "Czym się tu chwalić"         Wyświetl ten post na Instagramie                       Post udostępniony przez 𝕸𝖆𝖗𝖎𝖓𝖆 (@marina_official) Serce imprezy biło w ogrodzie posiadłości Mariny i Wojciecha Szczęsnego . Tam na Liama i jego gości czekała masa dekoracji, słodkości, a także dmuchane zamki. Synek gwiazd rzucił się w wir zabawy i nie zdążył nawet rozpakować swoich prezentów. Najwyraźniej urodziny chłopca były bardzo udane. Czteroletni Liam czuł się jak ryba w wodzie wśród figurek oraz symboli nawiązujących do takich postaci jak Hulk czy Kapitan Ameryka,...

Reprezentacja Polski właśnie rozgrywa mecz o wszystko z Argentyną. Biało-Czerwoni mogą liczyć na wsparcie swoich wybranek. Anna Lewandowska zameldowała się w Katarze razem z córkami. Żona drugiej gwiazdy naszej drużyny, Marina Łuczenko też śledzi spotkanie, którego stawką jest wyjście z grupy. Towarzyszy jej synek, Liam. Marina Łuczenko-Szczęsna i jej syn w biało-czerwonych koszulkach kibicują polskim piłkarzom w meczu z Argentyną Anna Lewandowska zabrała córki do Kataru , by wspierać reprezentację Polski w ostatnim meczu grupowym na mundialu. Choć Marina Łuczenko-Szczęsna została w kraju, to również nie odpuszcza spotkań i wspiera męża. Bez względu na końcowy rezultat powinna być dumna z Wojtka Szczęsnego, który obronił rzut karny w pierwszej połowie. Zobacz także:   Jakub Rzeźniczak krytykowany po ślubie, "bo nie pokazuje żałoby". Odpowiedział! Piosenkarka pokazała na Instagramie zdjęcie, na którym widać, jak kibicuje Polakom w gronie najbliższym. Na fotografii znalazł się także syn Wojciecha Szczęsnego, Liam. Zobaczcie, jakie emocje! Pod wpisem Mariny Łuczenko-Szczęsnej pojawiło się mnóstwo ciepłych komentarzy fanów, którzy też trzymają kciuki za Biało-Czerwonych. - Jak dobrze mieć Wojtka Szczęsnego w reprezentacji! Kibicujemy - Pięknie grają - Kibicujemy! - Najlepszy bramkarz - czytamy w komentarzach. Zobacz także:   Marina przeszła operację usunięcia nowotworu. Jak się czuje? I my trzymamy kciuki za reprezentację Polski. Śledzicie relacje WAGs w mediach społecznościowych?

Dzisiaj rozegrał się mecz 1/8 finałów Mistrzostw Świata w piłce nożnej. Niestety reprezentacja Polski przegrała starcie z obecnym mistrzem świata - Francją, choć był to naprawdę dobry i wyrównany mecz. Jedną z największych gwiazd tego Mundialu był Wojciech Szczęsny. Piłkarz dzielnie bronił wszystkie bramki i mógł liczyć na niesamowite wsparcie żony i synka.  Wojciech Szczęsny przytula zapłakanego synka po przegranym meczu Właśnie zakończył się mecz Polska - Francja w 1/8 finałów Mistrzostw Świata w piłce nożnej. Niestety meczu nie udało się wygrać. Ostateczny wynik to 3:1 dla Francji. Zazwyczaj po meczu piłkarze przez jakiś czasu pozostają na murawie, aby podziękować drużynie i fanom. W tym przypadku Wojciech Szczęsny podjął dość niespodziewaną decyzję. Niemal od razu zszedł z boiska i pobiegł do swojego synka. Okazało się, że Liam bardzo przeżył przegrany mecz taty i zalał się łzami. Wojtek pocieszał synka i go tulił, aż chłopiec nieco się uspokoił. Widać również, że piłkarz mówi coś do Liama.  💔 __________ #FRAPOL 🇫🇷🇵🇱 󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧• #Mundialove 󠁢 pic.twitter.com/VD2955s7M5 — TVP SPORT (@sport_tvppl) December 4, 2022 Pod nagraniem pojawiły się setki komentarzy: Wzruszający widok, Liam możesz być dumny z taty ❤️ dziękujemy Panie Wojtku 👏👏👏 Nie płacz Liamek. Twój tata jest najlepszym bramkarzem na mundialu i możesz być z niego bardzo dumny ❤️ Junior może być z taty dumny👍 To nagranie mocno nas zaskoczyło. Młodzi rodzice zazwyczaj nie pokazują twarzy synka, więc to dość niezwykłe ujęcie.  Musimy przyznać, że to nagranie bardzo nas wzruszyło. Takie wsparcie jest z pewnością niesamowicie ważne dla bramkarza.

W ostatnim czasie Marina zyskała dużą popularność, m.in. dzięki występowi podczas "Sylwestra marzeń" TVP. Koncert piosenkarki został bardzo ciepło przyjęty w Zakopanem. Po mundialu w Katarze głośno jest także o jej mężu, Wojciechu Szczęsnym, który już wcześniej był jedną z największych gwiazd reprezentacji Polski — tuż obok Roberta Lewandowskiego. Zdaniem fanów bramkarz ma duże szanse na zdobycie nagrody dla Sportowca Roku, która zostanie przyznana na Gali Mistrzów Sport już 7 stycznia. Jak się okazuje, utalentowane małżeństwo wzbudziło zainteresowanie nie tylko wśród Polaków. Umiejętności Mariny zrobiły wrażenie także na zespole Black Eyed Peas. Amerykanie rozmawiali z parą w Zakopanem. Podobno złożyli wokalistce propozycję! Marina odwiedzi Black Eyed Peas w Stanach Zjednoczonych? "Bardzo im się podobały układy choreograficzne i wokal" W trakcie "Sylwestra marzeń" TVP zespół Black Eyed Peas spotkał się z Wojciechem Szczęsnym. Amerykańscy piosenkarze, którzy zaśpiewali na scenie w Zakopanem razem z Sarą James, porozmawiali także z żoną bramkarza, Mariną . Jak donosi "Fakt", gwiazdy były pod wrażeniem występu piosenkarki. Zobacz także:   Wojciech Szczęsny pociesza syna po przegranym meczu. Liam nie mógł powstrzymać łez - Bardzo im się podobały układy choreograficzne i wokal Mariny. William James Adams dopytywał też o ubrania Mariny, a nawet chciał przymierzać jej kurtkę — powiedziała na łamach "Faktu" osoba z otoczenia wokalistki. To jeszcze nie wszystko. Jak przekazał tabloid, Black Eyed Peas zaprosili Marinę do swojego multimedialnego studia w Stanach Zjednoczonych. Jak na razie jednak oficjalnie nie potwierdzono tych informacji, dlatego trudno powiedzieć, czy współpraca wypali. Nie tylko występ Mariny wywołał zachwyt widzów. W pewnym momencie Wojciech Szczęsny wszedł na scenę i wykonał piękny gest! Była to...