Reklama

Wcierka do włosów od Joanny cieszy się bardzo dobrymi opiniami wśród Wizażanek, które cenią w niej efekty działania oraz niską cenę. Jej cena regularna wynosi tylko 10,49 zł, a produkt działa jak drogie kuracje na porost i odbudowę włosów.

Reklama

Wcierka do włosów Joanna z Rossmanna - działanie

Wcierka do włosów od Joanny ma w sobie wiele roślinnych ekstraktów i to właśnie one pomagają odbudować zniszczone kosmyki. Sok liści aloesu, kompleks witamin i ekstrakt z nasion konopi z kolei będą miały zbawienny wpływ na wrażliwą skórę głowy.

mat. prasowe

Wcierka nawilża i łagodzi podrażnienia skóry głowy. Już po pierwszym użyciu zauważymy, że nasze włosy będą wzmocnione i pełne blasku, a regularne stosowanie wcierki przywróci równowagę skóry i pomoże na długo utrzymać optymalny poziom nawilżenia. Co więcej, Wizażanki zauważają, że wcierka działa również na porost włosów.

Zobacz także: Wcierka Jantar - działanie, efekty, skład, jak stosować?

Wcierka z ekstraktem z konopi z Joanny - opinie w KWC

Wizażanki chętnie sprawdzały te produkt od Joanny, a ponad 60% recenzujących chętnie sięgnie po nią ponownie.

Skusiłam się na tę odżywkę-wcierkę ze względu na cenę i właściwości odżywiające konopi - i się nie zawiodłam. Jak dla moich włosów średniporowatych plus odżywka jest bardzo dobrze przyswajana. Zauważam po niej lekkie podniesienie włosów u nasady i przede wszystkim - wzrost babyhair. Wzrost jest zauważalny, ponieważ nie stosuje innych wcierek, żebym mogła zaobserwować wpływ tej konkretnej wcierki. Co ciekawe zmniejszyła mi się również ilość wypadających włosów, co mnie naprawdę zadowoliło. Nie podrażnia mi również skóry głowy. Po skończeniu pierwszego opakowania sięgnęłam po drugie. Jeżeli chodzi o wydajność, to przy stosowaniu regularnie co drugi dzień opakowanie zużyłam w ciągu 1,5 miesiąca. Jedyny minus dotyczy kwestii technicznej - dozownik w trakcie intensywnego używania przecieka - trzeba obchodzić się z nim delikatnie

- 11Katarzyna11

Kupiłam tę wcierkę zachęcona ceną i ogólnie dobrą opinią marki Joanna. Szczerze mówiąc, to nie byłam w pełni systematyczna co do wcierania jej w skórę głowy, ale po około 2-3 miesiącach naprawdę widziałam efekty! Mnóstwo nowych włosków. Średnio stosowałam ją raz w tygodniu, wykonywałam dodatkowo porządny (ale delikatny) masaż skóry głowy, aby dobrze pobudzić i wmasować produkt. Zapach bardzo mi odpowiada. Nie aplikowałam wcierki z aplikatora - przelewałam do innego pojemniczka i pobierałam strzykawką

- Vindina

Zobacz także: Wcierka z kozieradki – jak działa i jak przygotować?

Reklama

Stosujecie wcierki do włosów? Koniecznie dajcie nam znać, która jest waszą ulubioną!

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane