Modne fryzury na jesień 2020 to z pewnością grzywki. W tym sezonie możemy zaobserwować ich wielki powrót. Jednym z gorących trendów jest nawiązanie do lat 60. Brigitte Bardot kochała naturalne upięcia i luźno opadające włosy. Dziś styl ten wraca pod nową nazwą - bold fringes. Chętnie sięga po niego Bella Hadid. Zaintrygowane? Zobacz także: Modne fryzury na jesień 2020: angular bob to klasyczny bob w odmienionej wersji Czym jest modna fryzura bold fringes? Modna fryzura bold fringes to grzywka, która luźno opada na twarz i jest przycięta na równi z linią czoła lub nieco dłuższa. Nie jest jednak mocno symetryczna. W najlepszym jej wydaniu ma lekko cieniowane końce i wygląda na swobodnie rosnącą, bez ingerencji fryzjera. Grzywka może rozchylać się na boki, jak w przypadku curtaing bangs, ale też być na tyle cienka, żeby wyłącznie lekko zasłaniać skórę, będąc niemal niewidoczną. Kluczem do jej stworzenia jest subtelność i delikatne przysłanianie oczu. Zobacz także: Modne fryzury na jesień 2020 – TOP 5 trendów w stylizacji i cięciach Komu pasuje modna fryzura bold fringes? Bold fringes to modna fryzura, która nadaje się do każdego kształtu twarzy. Potrafi łagodzić rysy i dodawać dziewczęcego uroku. Nie podkreśla ostrych rysów ze względu na swój nieregularny charakter. Hit na jesień 2020 jest też dobrym rozwiązaniem, żeby odciążyć i jednocześnie dodać włosom objętości. W jaki sposób? Jeśli mamy ich dużą ilość i chcemy nadać im lekkości, cienka, stworzona z niewielkiej ilości włosów grzywka sprawi, że punkt ciężkości nie zostanie przeniesiony na czoło, a prześwitująca spod włosów skóra sprawi, że włosów będzie optycznie mniej, a dokładniej będą one równomiernie rozłożone na całej twarzy. W drugą stronę, jeśli mamy bardzo cienkie włosy, grzywka doda im objętości przez rozproszenie ich na...
Jesień to dobry moment na zmianę fryzury! Dlatego jeśli w związku ze zmianą aury planujesz "odświeżyć" swój wygląd, polecamy ci zrobienie sobie grzywki. I od razu uprzedzamy – to cięcie pasuje do każdego kształtu twarzy. Nawet posiadaczce wydatnych szczęk czy pucołowatych policzków będzie w nim do twarzy! Bo "curtains fringe", czyli "grzywka kurtyna", to fryzura dla każdej kobiety!
Zobacz także: Proste, ale wygodne – oto najmodniejsze fryzury na jesień 2019!
Dlaczego warto zrobić sobie "curtains fringe"?
Tę fryzurę zawdzięczamy legendarnej francuskiej aktorce Brigitte Bardot, która spopularyzowała ją w latach 60-tych. I choć "grzywka Bardot", czyli właśnie "curatian fringe", straciła w ostatnich latach popularność na rzecz "blunt bang" czy "baby bang", styliści fryzur znowu ogłosili jej wielki powrót.
"Curatian fringe" ("grzywkę kurtynę") od innych grzywek odróżnia długość i zrobiony po środku przedziałek. Nie jest też ona mocno odcięta od pozostałych włosów, tylko stopniowo staje się coraz dłuższa – od środka czoła, w kierunku kości policzkowych i skroni.
Takie cięcie sprawia, że włosów wydaje się być więcej, a twarz jest przyjemnie nimi "otulona". "Curtain fringe" pozwala też na ukrycie drobnych mankamentów urody – zbyt pucołowatych policzków lub za mocno zarysowanej żuchwy.
Zobacz także: Zastanawiasz się nad ścięciem grzywki? W podjęciu decyzji mogą ci pomóc zebrane przez nas metamorfozy!
Chcecie się przekonać, jak bardzo ten rodzaj cięcia zmienia wygląd kobiety? Koniecznie zajrzyjcie do naszej galerii!
Zdjęcie główne: iStock