Reklama

Alex pochodzi z Aspen w stanie Colorado. Jest singielką (jak twierdzi) z wyboru i nigdy nie planowała mieć dzieci. Influencerka ma nieco odważniejszy styl, który porównuje do klasycznego retro. Nie boi się nosić seksownej bielizny czy pokazywać w bikini. Uważa, że hejterzy dyskryminują ją tylko ze względu na wiek. Jest przykładem na to, że kobieta w każdym wieku ma prawo czuć się pięknie.

Reklama

Negatywne komentarze na temat 56-latki

56-latka otrzymuje w mediach społecznościowych mase negatywnych komentarzy. Wszystko przez fakt, że nie wstydzi się swojego wieku i publikuje zdjęcia w bikini czy bieliźnie. Celebrytka uważa, że złośliwe komentarze wywołane są zazdrością. Jej ciało można porównać do sylwetki 25-latki! Jak sama przyznaje, często podrywali ją mężczyźni po dwudziestce i trzydziestce, a rzadko potencjalni partnerzy w jej wieku. Alex nigdy nie była żonata i jest singielką z wyboru. Nie planowała także zostać mamą, więc widać, że życie w pojedynkę nie jest dla niej żadnym problemem. Nie oznacza to jednak, że rezygnuje z randek. W "The Sun" odniosła się do kwestii negatywnych komentarzy.

Jak 56-latka radzi sobie z hejtem?

Widać, że Alex jest bardzo pewna siebie i emanuje entuzjazmem, więc nawet hejt nie robi na niej większego wrażenia. Tak jak wspomnieliśmy, hejterzy najbardziej wytykają influencerce styl ubioru, a ona mimo negatywnych komentarzy dalej nosi bikini i seksowną bieliznę. Alex uważa, że dyskryminacja ze względu na wiek jest bardzo nie na miejscu. Wspomina także, że z takimi uwagami zaczęła spotykać się dopiero po 50. roku życia. Tak naprawdę hejt spływa po niej jak woda i nie skupia się na nim. Chce utrzymać zdrową energię i skupia się na samych pozytywach. Instagramerka przekonuje kobiety, że jeśli dobrze czują się w konkretnym ubraniu, to nie powinny z niego rezygnować, nawet jeśli ktoś ma inne zdanie na ten temat.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama