Reklama

Odwołanie imprez masowych było pierwszym dużym krokiem do ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa w Polsce. Rankiem 11 marca potwierdzono już 25 przypadków zarażonych. Ogromne wątpliwości budziło też kontynuowanie prowadzenia lekcji w szkołach, gdzie skupisko wirusa może być równie niebezpieczne.

Reklama
Warianty są dwa: zamykanie stopniowe, strefowe (czyli na obszarze powiatu czy miasta z dużą ilością zakażeń) lub na terenie całego kraju - mówił niedawno szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch.

Premier Mateusz Morawiecki podjął już jednak decyzję o zamknięciu szkół od 12 marca do 25 marca. Jak ta sytuacja wpłynie na uczniów oraz ich rodziców?

Zdjęcie: Jan Bielecki/East News

Szkoły w Polsce zamknięte w związku z koronawirusem

Coraz głośniej mówi się o tym, że u dzieci choroba wywołana nowym koronawirusem przebiega bezobjawowo. Niestety przez to właśnie one przenoszą patogen na inne osoby. Nic dziwnego, że zamknięcie szkół od początku popierali nauczyciele należący do Związku Nauczycieli Polskich.

Zadbanie o higieniczne warunki w szkołach jest coraz trudniejsze. Mydło do mycia rąk kończy się już o godzinie 10–11 rano. Ryzyko rozprzestrzenienia się choroby drogą szkolną jest więc wielce prawdopodobne – mówi Magdalena Kaszulanis, rzeczniczka ZNP.

Skala zachorowań rośnie na całym świecie. W niektórych miastach samorządy lub dyrektorzy zdecydowali o zamknięciu szkół jeszcze przed oficjalnym komunikatem rządu. Zajęcia nie odbywają się na przykład na wrocławskim uniwersytecie medycznym. Na Uniwersytecie Warszawskim zajęcia zostały odwołane aż do 4 kwietnia. Jak podają media, już kilkanaście placówek zawiesiło działanie.Wielu rodziców zastanawiało się czy podstawówki, licea i technika również zostaną zamknięte. Dzisiaj premier rozwiał wszelkie wątpliwości.

Jest dla nas jasne, że epidemia, która się rozwija może stać się bardzo groźna. Może stać się pandemią według WHO. Dlatego trzeba działać szybko z wyprzedzeniem. (...) Powinniśmy się wystrzegać dużych skupisk ludzkich, a takimi są placówki oświatowe. Dlatego podjęliśmy decyzję o zamknięciu wszystkich placówek oświatowych, a także szkół wyższych na dwa tygodnie od poniedziałku. Już od jutra nie będą jednak dostępne do działań edukacyjnych - powiedział premier.

Czy rok szkolny zostanie przedłużony?

Ta decyzja o 14 dniach zawieszenia nie wpływa na terminarz obecnego roku szkolnego, przeprowadzania egzaminów - zaznacza Łukasz Szumowski, minister edukacji.

Jak dzieci mają się uczyć?

O tym decyduje dyrekcja szkół. Niektóre placówki mają możliwość organizowania lekcji online. Tam, gdzie wyposażenie na to nie pozwala, materiał ma być nadrabiany w ustalonym przez dyrekcję terminie. Bardzo możliwe, że zajęcia będą odbywały się po właściwych godzinach lub w weekendy.

Ogromny i gorący apel do wszystkich, którzy będą przez 14 dni nie chodzili do szkoły, na uczelnie. To nie jest czas ferii, to nie jest czas wolny. Ten błąd został popełniony we Włoszech. Młodzież, która nie chodziła do szkół, wychodziła do klubów. To jest czas kwarantanny społeczeństwa. Bądźmy odpowiedzialni i postarajmy się z rozsądkiem spędzić ten czas w domu. W sytuacjach, w których nie wiemy co zrobić, skontaktujmy się z infolinią NFZ - mówi Łukasz Szumowski, minister zdrowia.

Czy rodzicom przysługuje urlop?

Tak - rodzicom przysługuje 60 dni płatnego zasiłku wychowawczego, gdy zajęcia zostały odwołane 7 dni przed przewidywaną datą zamknięcia.

Ustawa koronawirusowa przewiduje dodatkowy zasiłek dla rodziców, którzy będą musieli zająć się swoimi dziećmi w razie zamknięcia przedszkola, żłobka czy szkoły. (...) Ustawa zasiłkowa, ta, na podstawie której wypłacane są zasiłki opiekuńcze, chorobowe czy macierzyńskie, mówi o puli maksymalnie 60 dni w roku. (...) Jest to tej samej wysokości zasiłek, co chorobowy – czyli 80 proc. podstawy wymiaru – tłumaczy w rozmowie z Businessinsider Polska Anna Skuza, radca prawny, lider praktyki prawa pracy w Deloitte Legal.
Reklama

Anna Skuza zaznaczyła jednocześnie, że zasiłek w opisywanej sytuacji zamknięcia przedszkola czy szkoły z powodu koronawirusa, przysługuje tylko rodzicom dzieci, które mają nie więcej niż 8 lat. W rozmowie z Businessinsider Polska powiedziała również, że jeżeli rodzic będzie sprawował opiekę nad dzieckiem, jednocześnie świadcząc pracę zdalnie, to oczywiście zachowa prawo do normalnego wynagrodzenia.Rząd zdecydował także o zawieszeniu funkcjonowania teatru, oper, filharmonii, a także kin i sieci kinowych.Zdjęcie główne: istockphoto.com

Reklama
Reklama
Reklama