Sylwia Bomba z "Gogglebox" szczerze o samotnym macierzyństwie!
Sylwia Bomba nie raz podkreślała, że córeczka to jej największy skarb. Jak jednak naprawdę wygląda życie samotnej matki? "Dziś jest ten szczęśliwy dzień w życiu każdej matki" - mówi. Co ma na myśli?
10 grudnia 2018 roku Sylwia Bomba powitała na świecie swoją córeczkę, jednak od kilku miesięcy gwiazda "Gogglebox" wychowuje ją sama. Na początku lipca ulubienica widzów TTV poinformowała swoich fanów, że nie jest już z tatą Antosi i podkreśliła, że nie ma zamiaru nigdy więcej poruszać tego tematu. Następnie wybrała się z dziewczynką na długo wyczekiwane wakacje w Toskanii, jednak wszystko co dobre kiedyś się kończy. Rodzina wróciła do Polski, a dziś w życiu Sylwii Bomby nadszedł naprawdę wyjątkowy dzień. Bohaterka hitowego programu postanowiła podzielić się tym w swoim szczerym wyznaniu o macierzyństwie.
Sylwia Bomba pierwszy raz bez córki!
Sylwia Bomba z ojcem swojej córeczki nie jest już od kwietnia. Kiedy ulubiona bohaterka widzów "Gogglebox. Przed telewizorem" poinformowała o tym na swoim Instagramie, jej obserwatorzy nie kryli zdziwienia. Zaniepokojeni o gwiazdę, wysyłali jej masę prywatnych, nie zawsze miłych, wiadomości - w tym również dotyczących Antosi - na które nie mogła nie zareagować.
Szczęście Antosi jest dla mnie najważniejsze. Ogólnie mam zasadę w życiu, że walczę o siebie i swoje szczęście. Dlaczego? Dlatego, że nikt tego za mnie nie zrobi - mówiła poruszona.
Sylwia Bomba nie ukrywała, że każdy dzień jedynie upewniał ją w tym, że rozstanie z partnerem, było dobrą decyzją, co z resztą fani mogli zauważyć po szerokim uśmiechu, który widzieliśmy na jej twarzy na każdej kolejnej relacji w mediach społecznościowych. W naładowaniu baterii przed nowymi wyzwaniami, jakimi jest między innymi udział Sylwii Bomby w 12. edycji "Tańca z Gwiazdami", niewątpliwie pomógł wyjazd do słonecznych Włoch, gdzie udała się razem z córeczką. Fani byli zachwyceni ich wakacyjnymi relacjami, a gwiazda TTV przyznała, że Antosia to najlepszy kompan do podróży. Jednak samotna opieka nad dzieckiem również może zmęczyć, o czym Sylwia Bomba przekonała się na własnej skórze. Dziś wyznała, jak to jest, mieć w końcu dzień dla siebie samej i to po... niemal trzech tygodniach!
Dziś jest ten szczęśliwy dzień w życiu każdej matki, kiedy pierwszy raz od prawie trzech tygodni nie jestem sama z Tosią. Moja niania poszła na urlop, na wakacjach też byłyśmy same - nie, nie miałam słuchajcie tuzina nianiek, tak jak niektórzy pisali, że pewnie mam tuzin nianiek na urlopie. Nie, nie miałam ani jednej - wyznała. - Więc wyobraźcie sobie ile ja mam dzisiaj jeszcze planów, które zrealizuje solo - podkreśliła Sylwia Bomba.
Jak widać, choć Sylwia Bomba świetnie radzi sobie w roli mamy i nad życie kocha swoją córeczkę, nawet ona potrzebuje chwili odpoczynku i pomocy. Z pewnością obserwujące ją mamy doskonale wiedzą, o czym mówi ich ulubiona gwiazda!
Zobacz także: Sylwia Bomba miała zagrać w filmie "365 dni"? "Cieszę się, że tak się nie stało!"
Sylwia Bomba opublikowała na swoim InstaStory bardzo szczerą relacje. Gwiazda "Gogglebox. Przed telewizorem" po raz pierwszy od prawie trzech tygodni spędziła dzień nie sam na sam ze swoją córeczką i nie bała się przyznać, że jest to "szczęśliwy dzień w życiu każdej matki". Jak widać samotna opieka nad dzieckiem to nie należy do najłatwiejszych.
Ulubienica widzów TTV nie raz zachwyciła internautów zdjęciami swojej córeczki, a fani stwierdziły, że to Tosia jest prawdziwą gwiazdą jej Instagrama. Zgadzacie się? Musimy przyznać, że dziewczynka jest przesłodka!
Ostatnio Sylwia Bomba raczyła swoich obserwatorów nagraniami ze słonecznej Toskanii, gdzie wybrała się razem z Tosią na wakacje. Gwiazda przyznała, że jej córeczka to idealny kompan do podróży, a my nie możemy się doczekać, aż panie wybiorą się na kolejną wyprawę!