Sylwia Bomba w ogniu krytyki za wystawne przyjęcie dla 4-letniej Antosi: "To chyba przesada"

Nie da się ukryć, że córka Sylwii Bomby, Tosia, to absolutna ulubienica fanów. Ta właśnie skończyła 5. lat. Z tej okazji popularna mama przygotowała dla niej urodzinową niespodziankę. Na salonach królował prawdziwy przepych. Co na to fani? Sylwia Bomba i urodziny Tosi Sylwia Bomba nie może narzekać na nudę. Jeszcze jakiś czas temu gwiazda TTV żyła budową nowego miejsca dla niej i jej ukochanej córki, Tosi. Kiedy te wprowadziły się do pięknego domu, na jej instagramowym profilu nie brakowało licznych relacji. Niedługo potem gwiazda zaskoczyła nowym związkiem z Grzegorzem Collinsem. Teraz z kolei miała inne powody do radości. Ostatnio  Sylwia Bomba świętowała 37. urodziny ! Teraz natomiast przyszedł czas na Tosię. Zobacz także:  Sylwia Bomba została zaczepiona przez fana. Poszło o partnera: "Już robisz sceny z nowym" Okazuje się, że Tosia ma już 5. lat! Z tej okazji  Sylwia Bomba  przygotowała dla niej pełną atrakcji imprezę: - Przeżyjmy to jeszcze raz: 5 urodzinki bombowej Antosi 🥳🎉kiedy to zleciało!? 🎊 Córeczko obyś była szczęśliwa całe życie tak, jak tamtego dnia 🎀💝 jest z nami 5 lat i budzi uśmiech nie tylko na mojej twarzy: jaki filmik z Tosia pamiętacie? - napisała. Wówczas na jej Instagramie wylądował urodzinowy filmik, na którym widać ogrom atrakcji dla Tosi i innych dzieci.         Wyświetl ten post na Instagramie                       Post udostępniony przez Sylwia Bomba (@sylwiabomba) Zobacz także:  Sylwia Bomba wie, jak podkreślić talię! Pokazała przed i po w wyszczuplających rajstopach, które modelują sylwetkę Pod postem posypały się komentarze. Fani jednak są podzieleni. Jedni uważają, że taka impreza to...

Sylwia Madeńska zdecydowała się wyprawić pierwsze urodziny dla swojego psa. Nie było to zwykłe świętowanie w domu, a prawdziwa impreza z balonami, prezentami i zaproszonymi gośćmi! Gwiazda "Love Island" przed imprezą z okazji urodzin pieska Oreo wybrała się nawet do salonu piękności, gdzie zadbała o swoje rzęsy. Pokazała prezenty dla czworonoga i przyznała, że zaliczyła nawet małą wpadkę. Internauci są podzieleni po tym, co zobaczyli...  Teraz może będzie jej męża szukać😂😂😂 - pisali o Sylwii i jej suczce Oreo  Zobaczcie zdjęcia z niecodziennej imprezy zorganizowanej przez Sylwię Madeńską z "Love Island".  Sylwia Madeńska zorganizowała urodziny psa. Fani podzieleni Sylwia Madeńska od roku jest posiadaczką uroczego pieska Oreo. W minionym roku było o nim głośno z powodu nieporozumień pomiędzy gwiazdą "Love Island" a Mikolajem Jędruszczakiem. Początkowo, gdy byli jeszcze w związku, dzielili się opieką nad czworonogiem. Po burzliwym rozstaniu piesek stał się kartą przetargową. Sylwia Madeńska oskarżyła byłego partnera o kradzież i przetrzymywanie pieska, natomiast Mikołaj Jędruszczak twierdził, że ma takie samo prawo do opieki nad psem jak ona. Ostatecznie zwierzę wróciło do Sylwii Madeńskiej.  Sylwia Madeńska postanowiła hucznie świętować pierwsze urodziny czworonoga i zorganizowała mu huczne przyjęcie wraz z zaproszeniem na nie innych zwierzaków i ich właścicieli.  Chciałam mieć ładną pamiątkę z tego dnia, jednak Oreo bardziej była zainteresowana resztą psiaków niż fotką 🤪 ! Wracamy do zabawy ! Miłego wieczoru ! PS Może część z Was uzna takie urodziny za przesadę, jednak Oreo to mój członek rodziny 🐶😍 Sto lat @oreo_pyszczolec !         Wyświetl ten post na Instagramie            ...

Sylwia Bomba świętowała "Dzień Ojca" wpisem na Instagramie. Napisała wiele pięknych słów o własnym dzieciństwie i wspomniała o córce:  Miałam naprawdę cudowne dzieciństwo i wiesz, że moim celem i największym marzeniem jest, żeby Twój klon (Antoninka) miała takie samo ❤️ Do kogo zwróciła się we wpisie?  Sylwia Bomba z córką świętowała "Dzień Ojca" Jak wiadomo, Sylwia Bomba  samotnie wychowuje swoją ukochaną córkę Tosię. Gwiazda "Gogglebox" nie wyobraża sobie już życia bez tej małej, niezwykle mądrej dziewczynki. Celebrytka spędza z nią każdą wolną chwilę. Niedawno paparazzi przyłapali  Sylwię Bombę na spacerze z córką . Tosia to także częsty gość w mediach społecznościowych mamy. Nie inaczej jest tym razem, kiedy Sylwia z "Gogglebox. Przed Telewizorem"  świętowała tegoroczny Dzień Ojca. Co prawda gwiazda TTV nie wspomniała nic o ojcu Tosi, pojawił się natomiast... ojciec Sylwii Bomby! Gwiazda "Gogglebox" pozwoliła sobie także na intymny wpis, skierowany do taty. Wspomniała o tym, że jego relacja z Tosią jest niesamowita oraz jak wiele mu zawdzięcza: Tato! Dziękuje, że jesteś dla Tosi tak wspaniałym dziadkiem jakim dla mnie jest tatą ❤️ miałam naprawdę cudowne dzieciństwo i wiesz, że moim celem i największym marzeniem jest, żeby Twój klon (Antoninka) miała takie samo ❤️ Mój tata tylko wygląda tak spokojnie, w rzeczywistości to niezły wariat 🤣 lata samolotami, skleja modele, kolekcjonuje broń i strzela 🙈 zgadnijcie po kim takie ze mnie tornado?🌪 Dla wszystkich tatusiów wszystkiego cudownego w dniu ich święta. Bycie tatą to najbardziej wyjątkowa rola jaką można w życiu odegrać ❤️ dziękuję Ci tato za wszystko, Twoja bardziej nieznośna córka 😘🥰         Wyświetl ten post na Instagramie      ...

Sylwia Bomba udzieliła poruszającego wywiadu, w którym opowiedziała, jak dokładnie wyglądało jej rozstanie z Jackiem Ochmanem i nie ukrywa, że to był dla niej trudny moment. Gdyby nie córka, podjęłaby tę decyzję dużo wcześniej. Gwiazda TTV w rozmowie z Żurnalistą opowiedziała też o oskarżeniach, jakie do niej docierały po śmierci Jacka Ochmana. Jedno z nich było bardzo bolesne! Sylwia Bomba wspomina trudne rozstanie i wydarzenia po śmierci byłego partnera Sylwia Bomba już wcześniej nie ukrywała, że rozstanie było dla niej bardzo trudne, a teraz w rozmowie z Żurnalistą przyznała, że najcięższy był moment wyprowadzki od Jacka Ochmana . To wtedy ogromnym wsparcie byli dla niej najbliżsi. Kiedy Sylwia Bomba w pośpiechu pakowała rzeczy razem ze swoim tatą, to jej mama zajęła się Antosią, aby nie widziała tej sytuacji.  Najcięższy moment, moment kiedy ja się wyprowadzałam od taty Antosi. Kiedy moja mama zabrała Antosię na plac zabaw, żeby ona nie wiedziała, co się dzieje, a my z tatą pakowaliśmy moje rzeczy do worków na śmieci - mówi szczerze Sylwia Bomba wywiadzie z Żurnalistą.  Gwiazda TTV nie ukrywa też, że gdyby nie fakt, że na świecie pojawiła się Antosia już dawno odeszłaby od Jacka Ochmana, ale to właśnie dla córki starała się wszystko poukładać. Niestety to się nie udało... Gdybym nie miała Tosi to już dawno by mnie tam nie było. To by było tak łatwe dla mnie, mimo miłości, którą darzyłam tatę Antosi i wiary, że to wszystko można jeszcze poskładać. Natomiast była Antosia i czy jej nie będzie smutno, czy jej piękny pokoik, który mama jej zaprojektowała w mieszkaniu taty, czy nie będzie jej smutno, że ona w nim już nie jest.  Zobacz także:  Sylwia Bomba kupiła dom! Pokazała nagranie z nowego gniazdka. Fani: "Będziecie mieszkać jak królewny" Kolejnym trudnym momentem w życiu Sylwii Bomby i...