Sylwia Bomba pierwszy raz tak szczerze o nowym partnerze: "Nie muszę się więcej odchudzać..."
Sylwia Bomba zdradziła sporo szczegółów ze swojego nowego związku z tajemniczym partnerem. Poznali się już jakiś czas temu: "To jest taki mężczyzna, przy którym czuję, że nic już nie muszę udowadniać"
Ostatnie tygodnie były dla Sylwii Bomby wyjątkowo trudne - zmarł jej były partner, Jacek Ochman, z którym doczekała się córeczki, Antosi. Gwiazda "Gogglebox. Przed telewizorem" w tym ciężkim czasie mogła liczyć na wsparcie nowego mężczyzny, którego wciąż ukrywa przed światem. W nowym wywiadzie zdradziła jednak kilka szczegółów ze swojego związku. Zobaczcie!
Sylwia Bomba zachwycona nowym partnerem
W połowie czerwca 2022 roku Sylwia Bomba zdradziła fanom, że spotyka się z o dwa lata młodszym facetem. Tym razem celebrytka nie chce dzielić się z internautami swoją prywatnością, choć od czasu do czasu gwiazda "Gogglebox" pokazuje w sieci fotki z wybrankiem, zawsze zasłaniając jego twarz. Nie wiemy, jak się nazywa i czym się zajmuje, Bomba zdradziła fanom tylko to, że ma świetny kontakt z jej córką, a na co dzień jest dla niej największym wsparciem. Nieco więcej powiedziała teraz w rozmowie z Pudelek.pl. Sylwia swojego nowego partnera poznała już jakiś czas temu:
Znaliśmy się już trochę wcześniej, ale trochę się poznawaliśmy, zanim jednak okazało się, że chcemy się spartnerować. I nic więcej nie powiem - mówi Pudelkowi Bomba.
W dalszej części rozmowy Sylwia wyliczała zalety partnera, podkreślając to, że jest bardzo odpowiedziany i nie ma dla niego sytuacji bez wyjścia, o czym przekonuje się na co dzień. Może więc czuć się spokojna i zaopiekowana:
Co najważniejsze, Sylwia wie, że nie musi mu nic udowadniać ani na siłę się zmieniać - nowy partner Bomby robi wszystko, by czuła się po prostu wyjątkowa:
Sprawia, że czuję się wyjątkowo, czuję się kompletna. Nie czuję, że muszę się więcej odchudzać, odmładzać, poprawiać. Nie, mogę wyjść w dresie, trampkach, z rozwalonymi włosami, a i tak czuję się turbo piękna, zaopiekowana i wyjątkowa
Brzmi bajkowo. Gratulujemy!
Zobacz także: Pogrzeb Jacka Ochmana. Sylwia Bomba nawet nie weszła do kościoła