"Ślub od pierwszego wejrzenia": Zaskakująca decyzja Roberta w finale! Aneta nie wiedziała, co ma zrobić
Tego chyba nikt się nie spodziewał! W finale 6. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" doszło do zaskakujących scen. "Ja i moje serce zaraz tego nie wytrzymamy" - stwierdziła Aneta. Co się wydarzyło?
Szósta edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przeszła już do historii. Za nami finał eksperymentu, który dostarczył nam wielu wrażeń. Niewątpliwie najwięcej emocji otrzymaliśmy od Anety i Roberta, bo podczas ogłaszania ich decyzji byliśmy świadkami zaskakujących scen! Niespodziewane wyjście Roberta, zszokowana Aneta i eksperci programu... Sprawdźcie, co dokładnie się wydarzyło!
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Rodzina Anety i Roberta powiększy się? Znajomy uczestniczki wspomniał o ciąży. "Bliźniaczej"!
"Ślub od pierwszego wejrzenia": Czy Aneta i Robert są dalej razem?
Przez ostatnie 15 tygodni fani "Ślubu od pierwszego wejrzenia" śledzili losy trzech par, które zdecydowały się znaleźć miłość życia dzięki eksperymentowi. Niewątpliwie największą popularnością i sympatią widzów od samego początku cieszyli się Aneta i Robert, którzy do udziału w programie podeszli bardzo odpowiedzialnie i dojrzale. Obydwoje dali sobie czas i chętnie się poznawali, dlatego z odcinka na odcinek mogliśmy obserwować kolejne i coraz bardziej śmiałe kroki w ich relacji. Ostatnio para już non stop obdarowywała się czułościami i pocałunkami. Nic więc nie wskazywało na to, że w finale "Ślubu od pierwszego wejrzenia", Aneta i Robert mogliby powiedzieć sobie "nie".
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Nowe zdjęcia Anety wywołały burzę! Musiała się mocno tłumaczyć
Aneta i Robert na finałowe spotkanie z ekspertami przybyli w wyśmienitych nastrojach. Trzymali się za ręce, ciągle się na siebie patrzyli, a słowa, które wypowiedzieli przed ekspertami, były naprawdę piękne.
- Chciałbym, żebyśmy razem się zestarzeli - powiedział Robert. - Chciałabym po prostu podziękować za te piękne 30 dni. I mam nadzieję na resztę takich przepięknych. Ale i na te nieprzepiękne też czekam - dodała żartobliwie Aneta.
Eksperci widząc, jak ta dwójka czule o sobie mówi, nie chcieli przedłużać momentu ogłoszenia decyzji, bo wydawało się, że wszystko jest już jasne. Wtedy jednak Robert niespodziewanie zdecydował się... opuścić spotkanie! Wszyscy byli zdezorientowani, a najbardziej Aneta, która nic nie wiedziała o zamiarach męża. Jak się po chwili okazało, Robert podjął decyzję o tym, aby... oświadczyć się żonie! Przyniósł kwiaty, pierścionek i na oczach ekspertów, a także milionów widzów powiedział:
- Nie mieliśmy okazji wcześniej, więc zrobiłem to dziś. Czy zostaniesz ze mną?
Aneta była w szoku i trudno było jej się uspokoić. Ewidentnie nie spodziewała się takiego obrotu spraw, a nawet podobno wcześniej prosiła męża, aby nie sprawił jej takowej niespodzianki.
- Trudno mi opisać te emocje, to wszystko, co tam się dzieje w środku. Jestem szczęśliwa, ale na razie jeszcze zdenerwowana delikatnie... mówiąc. No nie, absolutnie się nie spodziewałam. Jeszcze prosiłam, żeby nie było żadnych niespodzianek, nic z tych rzeczy, że te 30 dni to na razie wystarczająco się działo i po prostu ja i moje serce zaraz tego nie wytrzymamy. Dostanę po prostu zawału. I tak się czuję... - powiedziała Aneta.
Na szczęście ta sytuacja nie zaważyła na decyzji Anety - zarówno ona, jak i Robert zdecydowali się kontynuować swoje małżeństwo. Co więcej, Aneta przyjęła pierścionek od męża i ostatecznie w dobrym nastroju opuściła spotkanie z ekspertami.
Po kilku tygodniach od finału "Ślubu od pierwszego wejrzenia", kamery ponownie odwiedziły Anetę i Roberta. Jak się okazało, para zdecydowała się razem zamieszkać! Aneta rzuciła pracę w Warszawie i pod koniec czerwca miała być już u Roberta. Mamy nadzieję, że w związku tej dwójki dalej trwa sielanka i program naprawdę pozwolił im znaleźć miłość życia!