"Ślub od pierwszego wejrzenia": Wojtek o stanie zdrowia córki: "Mamy diagnozę"
Wojtek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zareagował na wiadomości z pytaniami o małą Antosię. Co się dzieje z dziewczynką?
Wojtek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" podczas relacji na InstaStories zabrał głos w sprawie stanu zdrowia swojej córki! Były uczestnik kontrowersyjnego programu TVN przyznał, że niektórzy internauci zarzucają jemu i Agnieszce, że nie dbają o małą Antosię- teraz Wojtek bardzo zdecydowanie odpowiedział na ostre wiadomości i zdradził, co dzieje się z jego córeczką.
Wojtek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdradził, co się dzieje z jego córeczką
Agnieszka i Wojtek z czwartej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" od kilku miesięcy spełniają się w roli rodziców. Mała Antosia przyszła na świat dokładnie 4 stycznia, a Agnieszka i Wojtek od samego początku chętnie pokazują fanom, jak zmienia się ich pociecha. Byli uczestnicy programu TVN często publikują w sieci zdjęcia i urocze nagrania z córeczką, która jest dla nich całym światem. Niestety, teraz okazuje się, że niektórzy internauci zarzucają Agnieszce i Wojtkowi, że nie dbają o dziewczynkę. Wojtek zdradził, że razem z żoną otrzymują naprawdę okropne wiadomości.
Dostajemy bardzo sympatczne wiadomości lub komentarze, że się nie interesujemy naszą córką, zdrowiem naszej córki, gdzie to jest wierutna bzdura. Pozdrawiam serdecznie tych wszystkich przemiłych ludzi, którzy cały czas zarzucają nam, że mamy w d***e nasze dziecko- powiedział Wojtek.
W dalszej relacji Wojtek zdradził, co dzieje się z jego córeczką.
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 7": Adam pochwalił się zdjęciem z tajemniczą blondynką
Wojtek zareagował na przykre wiadomości od internautów i podczas relacji opowiedział o stanie zdrowia ukochanej córeczki, Antosi.
Antośka jest rehabilitowana od czwartego lub piątego miesiąca życia, jak tylko zauważyliśmy, że coś się dzieje z jej główką. Była u lekarzy, specjalistów i mamy diagnozę. Nie będziemy się powtarzać tysiąc razy, ale chciałem wam powiedzieć, że Antosia nie ma żadnego skrętu szyi czy żadnego przykurczu - pewnie i tak to znów nie dotrze do wszystkich i pewnie znów będziecie cały czas pisać w komentarzach pod zdjęciami, w komentarzach na YouTube czy w innych wiadomościach, nawet prywatnych, żebyśmy coś zaczęli robić. Dajcie w końcu święty spokój temu tematowi, bo tak jak mówię: byliśmy u okulistów, byliśmy u fizjoterapeutów, u różnych innych specjalistów, wiemy, co się dzieje. Niestety, jest to powiązane z porażeniem nerwu wzrokowego oczka Antosi i to tylko można zoperować, ale po pierwszym roku życia, a więc mamy jeszcze czas- powiedział szczerze Wojtek.
Małej Antosi życzymy dużo zdrowia, a rodzicom dziewczynki dużo siły!
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 8": Kłótnia Marty i Macieja! Poszło o konto na portalu randkowym