Marta i Maciek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie mogą się dogadać niemalże od początku swojego eksperymentu. Po ostatniej wizycie psychologa, Maciej zdecydował się wrócić do domu, przez co nie uczestniczył we wcześniej zapowiedzianej imprezie z rodziną Marty. Uczestniczka podczas rodzinnego spotkania pożaliła się na zachowanie programowego męża wyznając:
Ja się dowiedziałam, że brzydka jestem - zaczęła.
Internauci ostro skomentowali smutny fragment odcinka, w którym Marta żali się rodzinie.
"Ślub od pierwszego wejrzenia": Marta poskarżyła się na Maćka rodzinie
Relacja Marty i Macieja ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wywołuje skrajne emocje wśród fanów. Maciej już podczas podróży poślubnej dał programowej żonie do zrozumienia, że nie jest w jego typie. Uczestniczka mocno przeżywa, że mąż stroni od jakiejkolwiek bliskości z nią. Kiedy oboje przyjechali do jej domu, Maciej wyznał, że nie chce by syn Marty ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" się do niego przywiązał. Podkreślił, że chce zachować dystans dla dobra chłopca, by nie przeżywał jego nieobecności gdyby okazało się, że jego małżeństwo z Martą nie przetrwało. Po kolejnych trudnościach związanych z komunikacją pomiędzy małżonkami, z pomocą wkroczyła psycholog. Jednak na Martę i Maćka czekał kolejny kryzys. Podczas rodzinnego spotkania Marty, na które wybrała się bez męża, poskarżyła się na niego rodzinie:
Ja się dowiedziałam, że brzydka jestem. On to powiedział bardzo ładnie, że nie jestem w jego typie [...]. Nie tylko wygląd mu przeszkadza, chyba największy problem to jest to, że ja jestem mało komunikatywna, mało spontaniczna, nie potrafię z nim rozmawiać i jestem zamknięta - wymieniała.
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 8": Kłótnia Marty i Macieja! Poszło o konto na portalu randkowym
Zachowanie Marty ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" oraz gorzkie wyznania na temat Maćka podzieliły fanów. Jedni stanęli po jej stronie:
- Trudno, aby wobec niego się inaczej zachowywała (przy rodzinie jest inna) skoro on jej co chwila szpile wbija.
Smutne wyznanie Marty ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia podsumowali:
Czy ja wiem, czy przykro. Super jest mieć wokół siebie ludzi, którzy stoją za tobą murem.
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 8": Marta i Patryk są w związku po programie? Pojawił się wymowny komentarz
Wielu internautów jednak oszczędziło Marcie ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" słów pocieszenia i ostro wypomnieli jej jej własne zachowanie:
- Przykro to jest słychać tego co ona mówi, na niego najeżdża aż miło a o sobie nic nie powie. Zrobiła z siebie ofiarę. Wiadomo, że rodzina ją wesprze, bo od tego jest ale słabo się zachowała według mnie.
- Z tej relacji raczej nic nie będzie. Dziewczyna powinna b. zadbać o siebie będzie b. atrakcyjna.
- No tak ona jest idealna w każdym tego słowa znaczeniu po tym, co ona mówi tylko on zły. Może warto, żeby poszukać najpierw coś w sobie niż najeżdżać na drugą osobę. Fakt zachowuje się on trochę chamsko w stosunku do niej ale nie musiała go od razu obsmarować do całej rodziny a już jak to zrobiła powinna przerwać cały ten eksperyment, bo nikt normalny nie będzie z kimś, kto tak na niego najeżdża.
- Ale czy to źle, że facet chciałby mieć zadbana kobietę/ żonę? Wszyscy hejt na niego, ale czy ona chociaż trochę się postarała? Oglądam od początku i w każdym odcinku byle jak byle było. Nikt nie oczekuje, aby w mini i szpilkach paradowała, i w pełnym make up, ale to młoda kobieta. Można być zmęczonym byciem mamą, obowiązkami, ale nie można zapominać o zadbaniu o siebie! Więc litości