Iga ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ostro do Internautów: "Tam są ludzie i oni czują"

Iga Śmiechowicz doskonale wie, co to znaczy zmierzyć się z hejtem i surową oceną widzów. Jej małżeństwo z Karolem w 5. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" należało z pewnością do najbardziej kontrowersyjnych w historii programu i generowało ogromną liczbę komentarzy. Teraz, po roku od tego doświadczenia, Iga jest silniejsza. Uczestniczka postanowiła wrócić na chwilę myślami do przeszłości i zwrócić się z apelem do fanów. A sprowokowała ją do tego jedna rzecz...

Iga ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" apeluje do fanów, by nie krytykowali uczestników reality-show

Iga ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zrobiła ogromne wrażenie na widzach 5. edycji programu. Uśmiechnięta, wiedząca czego chce uczestniczka od samego początku, zdaniem fanów nie pasowała do cichego, wycofanego Karola. Nic więc dziwnego, że ich małżeństwo pełne było nieporozumień i zaskakujących zwrotów akcji. Iga nie mogła znieść łagodności swojego męża i często to ona dawała się poznać od wybuchowej i bardzo emocjonalnej strony. Dla Karola to małżeństwo było prawdziwym rollercoasterem, dlatego uczestnik zdecydował się na rozwód ze swoją telewizyjną żoną. Z kolei Iga, zadeklarowała, że chce pozostać w małżeństwie. Te słowa uczestniczki mocno rozsierdziły fanów i na Igę spadła kolejna fala hejtu.

Na szczęście Iga Śmiechowicz wspaniale poradziła sobie z krytyką widzów i z tego doświadczenia wyszła silniejsza. Uczestniczka chętnie przedstawiła swój punkt widzenia, za co została doceniona przez fanów. Dla Igi udział w programie był nie tylko emocjonującym doświadczeniem. Dzięki niemu właśnie zaprzyjaźniła się z wieloma uczestnikami poprzednich edycji.

Czemu Iga nagle postanowiła wspomnieć swoją telewizyjną przeszłość?

Okazuje się, że uczestniczka postanowiła skomentować to, co dzieje się aktualnie w telewizji. Stacja TVN i TVN 7 przygotowała naprawdę bogatą propozycję programów typu reality show czy talent show. Od końca sierpnia widzowie mogą oglądać "Hotel Paradise", "Taniec z Gwiazdami", już niedługo kolejną edycję "Ślubu od pierwszego wejrzenia" czy "Top model". Na Polsacie z kolei już rozpoczęło się kolejne miłosne show "Love Island". W każdym z tych programów występują osoby, które zgłaszają się, by spróbować czegoś nowego. Niektórzy pragną miłości, inni sławy i pieniędzy, możliwości zawodowych, a każdy z nich naraża się na potężną krytykę ze strony internautów.

Iga Śmiechowicz właśnie dlatego apeluje, by powstrzymać się od hejtowania i przypomina:

Player aż kipi od nowych programów. Pamiętajcie, że tam są ludzie i oni czują. Zostawcie hejt dla siebie. To dla wszystkich nowy świat, w który weszli świadomie, ale żeby zawalczyć o swoje szczęście. Uwierzcie mi… O konsekwencjach się nie myśli. To uderza nagle. I nie ma odwrotu - tłumaczy Iga Śmiechowicz.

Iga Śmiechowicz nie ukrywa, że krytyka internautów mocno ją skrzywdziła. Uczestniczka cierpiała nawet z tego powodu na depresję. Na szczęście, to już przeszłość, a Iga przypomina widzom, by nie pisali przykrych komentarzy i nie krzywdzili ludzi, których przecież nie znają.

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Iga pokazała swoją miłość: "kocham cię" - napisała

Iga zaapelowała do fanów, by uważali na to, co piszą w internecie. Bez względu na to, jak bardzo nie podoba nam się uczestnik któregoś z programów, ważmy krytyczne słowa, wciąż mając na uwadze to, że po drugiej stronie jest prawdziwy, czujący człowiek. Iga doskonale wie, co to znaczy doświadczyć takich komentarzy na własnej skórze.

Iga i Karol byli małżeństwem, które wzbudzało ogromne emocje. Eksperci dobrali ze sobą dwoje bardzo różnych ludzi, którzy zamiast się uzupełniać, krzywdzili się nawzajem. Teraz jednak to doświadczenie to już przeszłość. Iga zapewnia, że nie ma już kontaktu z Karolem, a Karol układa sobie życie u boku Laury, także uczestniczki 5. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia".