Dramat w relacji Igi i Karola w "Ślubie od pierwszego wejrzenia"! Czy ta sytuacja definitywnie przekreśli ich związek?
Nad związkiem Igi i Karola zawisły czarne chmury. Dziewczyna szczerze wyjawiła swojemu partnerowi, co jej w nim nie pasuje i dała upust swoim emocjom. Jednak tak emocjonalne zachowanie Igi było niezrozumiałe nawet dla eksperta programu...
- Redakcja Wizaz.pl
Pod koniec eksperymentu, w relacji Igi i Karola z 5. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zrobiło się naprawdę nieprzyjemnie. Emocje wzięły górę i wygląda na to, że kryzys, który zrodził się pomiędzy tą dwójką może być nie do przeskoczenia. Patrząc na zachowanie Igi, które widzieliśmy w dzisiejszym odcinku, szanse na to, że ta dwójka pozostanie w małżeństwie, są raczej znikome...
Zobacz także: Iga ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" na przekór wszystkim napisała o "prawdziwej miłości"! Na zdjęciu pojawił się Karol?
"Ślub od pierwszego wejrzenia": Wybuch Igi zszokował nawet eksperta programu
W minionym odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia", byliśmy świadkami nieporozumień pomiędzy Igą i Karolem. Wygląda na to, że pewne cechy i zachowania Karola zdecydowanie nie przypadły do gustu dziewczyny. Tak jak na przykład, gdy podczas gotowania chłopak powiedział, wydawałoby się "niegroźne" słowa - "spokojnie, ja to przyprawię". Wtedy też doszło do pierwszego wybuchu ze strony dziewczyny.
Ja jestem spokojna! Przestań gadać do mnie spokojnie! To słowo działa na mnie jak płachta na byka! Nie mów do mnie spokojnie, bo ja naprawdę się nie stresuje - odpowiedziała Karolowi Iga.
Karol na pewno nie miał nic złego na myśli, a już na pewno nie chciał urazić Igi. Widać było, że czuł się zmieszany po tej sytuacji. Zachowania Igi nie mógł zrozumieć nawet ekspert programu, Piotr Mosak.
Iga właśnie pokazała, że jest osobą przewrażliwioną. Ma jakąś czarną listą słów, (...) czarną listę zachowań, gestów, min, tonu głosu, sposobów żartowania. Bardzo niebezpieczna sytuacja.
Niestety, sytuacji nie poprawił nawet wspólny wypad w góry. Małżonkowie nie potrafili się dogadać i nawet Karol, który do tej pory był ustępliwy, zaczął odpowiadać na kąśliwe uwagi Igi. Na koniec dziewczyna nie mogła już powstrzymać łez. Wygląda na to, że jednak Karol nie jest typem mężczyzny, o którym marzyła.
On nie jest radosny w ogóle. Ja zawsze biorę energię od ludzi, a od niego jej nie ma. Ja już nie jestem sobą totalnie, nawet teraz chce mi się płakać - przyznała Iga.
Myślicie, że w związku tej dwójki sytuacja jeszcze się poprawi?