"Ślub od pierwszego wejrzenia": Piotr i Dorota pokłócili się o dziecko! Już stawia jej warunki?! [SPOILER]
Piotr ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" chciałby już mieć dziecko?! Dorota była zszokowana: "Bał się, że jego ciocia zacznie o to dopytywać "

Dorota i Piotr ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" próbują się coraz lepiej poznać, co czasami rodzi konflikty. Para wybrała się na randkę, jednak temat do rozmowy, który wybrał uczestnik show, omal nie doprowadził do poważnej kłótni. W najbliższym odcinku Piotr postanowi porozmawiać z żoną o dzieciach, na których bardzo mu zależy. Okazuje się, że małżonkowie mają zupełnie inne plany na przyszłość, co nie spodobało się bohaterowi eksperymentu. Sprawdźcie!
"Ślub od pierwszego wejrzenia": Piotr wyjaśnił Dorocie, czego oczekuje od ich relacji
Dorota i Piotr ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" początkowo zachwycili się sobą, jednak z każdym kolejnym dniem jest im coraz trudniej. Uczestniczka show nie radzi sobie z presją, którą wywiera na niej mąż, a ten zdaje się, nie ma zamiaru odpuścić. W kolejnym odcinku, który dostępny jest na platformie Player.pl, będziemy świadkami pierwszej wymiany zdań, w której Piotr zdenerwował się na Dorotę. Uczestnik eksperymentu zdecydował się zabrać żonę do restauracji, jednak pod pozorem randki, planował poruszyć poważne kwestie, które są dla niego ważne w związku.
- Bierzesz ogólnie pod uwagę temat dziecka? - zapytał. - Oczywiście - odpowiedziała Dorota - Czyli tutaj bez niespodzianek żadnych? - próbował upewnić się Piotr. - Nie, nie. Chciałabym mieć dziecko. ... Znaczy... nie chciałabym mieć dziecka jakby zaraz, ale za trzy lata? - odparła jego żona.- Za trzy lata to już będę za stary, co ty! Ile ja będę miał lat? - odpowiedział wyraźnie zdenerwowany.
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 7": Piotr sugeruje, że dalej jest z Dorotą?! Opublikował wymowny wpis

29-letnia Dorota i 34-letni Piotr mają zupełnie inne plany na przyszłość. Para poruszyła kwestie mieszkania razem oraz dzieci i jak się okazało, nie potrafili znaleźć kompromisu. Uczestnik show chciałby założyć rodzinę i zostać w swoim mieście, a Dorota oczekiwała kompromisu i zaproponowała, aby spotkali się w połowie drogi. To nie spodobało się Piotrowi, który stanowczo powiedział:
- W połowie to nie jest żadne rozwiązanie, dlatego, że jak myślimy o rodzinie z dzieckiem, to ja na przykład sobie nie wyobrażam, żeby dziecko było pozbawione jakiejkolwiek rodziny blisko siebie. Dziadkowie by widzieli wnuki raz w roku na przykład i nawet nie chce rozmawiać, jakby o takiej opcji, bo nie ma dla mnie takiej opcji zwyczajnie.
Przed kamerami Piotr przyznał, że kwestia powiększenia rodziny jest dla niego jedną z najważniejszych.
- Dla mnie temat dziecka był czymś, co ma przypieczętować tworzenie przeze mnie rodziny. Jest to dla mnie ważna rzecz. Też jakby wchodząc w swoje dorosłe życie gdzieś wszystkie moje decyzje, które podejmowałem, to miałem na uwadze, że będę szedł przez życie nie tylko sam z żoną, tylko będzie też w tym jakieś dziecko czy dzieci - powiedział Piotr.
Dorota z kolei wydaje się zszokowana przyszłością, którą zaplanował jej mąż. Sama przyznała, że nie spodziewała się tak szybkiego pytania o dzieci.
- Totalnie trochę od czapy Piotr zapytał mnie o temat dzieci, ponieważ bał się, że jego ciocia zacznie zaraz o to dopytywać - stwierdziła.
Małżonkowie już na początku swojej drogi nie potrafią się porozumieć, a nie jest to pierwszy raz, gdy Piotr irytuje Dorotę. Myślicie, że ta para ma szansę na dogadanie się i stworzenie trwałej relacji?
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 7": Dorota komentuje udział w programie. Pierwszy raz zabrała głos

Nasze akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 16