"Ślub od pierwszego wejrzenia" Anita zrezygnowała z tańca dla dzieci? "To więcej się nie powtórzy"
Anita Szydłowska ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdecydowała się na bardzo intymne wyznanie. Przy okazji pokazała przepiękną sesję z córką.
Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" widzom programu dała się poznać jako bardzo aktywna i zapracowana osoba. Anita pracowała jako tancerka w teatrze, występowała na turniejach tanecznych. Fani byli bardzo ciekawi, jak na pasję uczestniczki wpłynęło macierzyństwo i jej małżeństwo. Czy kiedykolwiek zrezygnowała ze swojej pasji? A może będzie chciała, by jej córka Bianka poszła w jej ślady? Uczestniczka opublikowała już zdjęcia z córką z sali prób i napisała:
Na wszystko jest w życiu odpowiedni czas
- fani są poruszeni jej wyznaniem. Zobaczcie przepiękną sesję zdjęciową mamy i córki.
"Ślub od pierwszego wejrzenia": Anita pokazała wzruszającą sesję zdjęciową z córką
Anita i Adrian w 3. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" podbili serca widzów. Oboje mieli przed sobą nie lada wyzwanie, ponieważ musieli swoje małżeństwo pogodzić ze stabilnym i uporządkowanym życiem każdego z nich. Dzieliła ich nie tylko odległość, Adrian pracujący i mieszkający w Szczecinie i Anita, zakochana w swoim rodzinnym Krakowie mieli nie lada orzech do zgryzienia, a uczestniczka nie raz mówiła jak ciężko jej w związku na odległość. Co więcej, oboje byli zajęci zawodowo, a taniec, który jest ogromną pasją i pracą Anity, był dla niej najważniejszy, o czym widzowie doskonale pamiętają. Od ślubu pary minęło już kilka lat, w międzyczasie zakochani pobrali się ponownie, a nawet doczekali dwójki uroczych dzieci, Jerzyka i Bianki. Czy w związku z rodzinnym życiem Anita musiała zrezygnować ze swojej wielkiej pasji? Okazuje się, że fani bardzo często ją o to pytają, a uczestniczka postanowiła udzielić odpowiedzi, przy okazji pokazując urocze zdjęcia z córką w tanecznej sali prób.
Często dostaję pytanie, czy wrócę do tańca. Ja nigdy z tańca nie zrezygnowałam, ponieważ jest moją życiową pasją, a pasja nie znika wraz z urodzeniem dziecka. Jest obecna w sercu, ale na wszystko jest w życiu odpowiedni czas. Uważam, że życie pełne pasji jest bogatsze, pełniejsze. Teraz kiedy Jerzyk i Bianka są tacy malutcy, ten czas mija tak szybko i chcę go spędzać z nimi jak najwięcej, bo wiem, że to więcej się nie powtórzy - zapewniła Anita.
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia". Anita z trzeciej edycji wbija szpilę obecnym uczestnikom?
Anita zapewniła, że teraz chce oddać się swojemu macierzyństwu. Czy taneczne pasje chce przekazać swoim dzieciom? Anita zapewniła, że urocza sesja z córką w strojach baletnicy to tylko pamiątka, a jej dzieci będą mogły się realizować w takich pasjach, jakie będą chciały:
Taka sesja była moim marzeniem. A ja czułam się wyjątkowo, gdy mogłam pokazać Biance, chociaż odrobinę mojego świata pasji... Nie wiadomo czy będzie chciała kiedyś tańczyć (może będzie jeździć na motorze z tatą), ale i tak będzie to dla mnie piękna pamiątka - zapewnia uczestniczka.
Sesja zrobiła na fanach ogromne wrażenie. Słowa Anity także poruszyły wiele osób, które przyznały, że uczestniczka wyróżnia się bardzo dojrzałym podejściem:
- Jedna z piękniejszych sesji mamy i córki, jaka widziałam ????- Cudowne są te zdjęcia ???? pełne magii i delikatności ????❤️- Pięknie wyglądacie. Wspaniale, że potrafisz podzielić czas między pasją, a rodziną - doceniają fani.
A jak Wam się podoba urocza sesja Anity i jej córki?