Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" od razu, gdy pojawili się na ekranie, wzbudzili ogromną sympatię widzów, którzy z zainteresowaniem śledzili ich losy w programie. Po zakończeniu show w ich mediach społecznościowych pojawiło się wielu nowych obserwatorów, których ciekawi codzienne życie byłych uczestników show. Jednak najnowszy post pięknej blondynki wprawił internautów w osłupienie. Okazuje się, że Anita ma poważne zdrowotne problemy. Co się stało?
Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" już w programie zdradziła, że jest zawodową tancerką. W odcinku specjalnym programu, z udziałem bohaterów minionych sezonów, piękna blondynka zdradziła widzom, że pomimo iż została mamą na pełen etat, nadal stara się być aktywna zawodowo. Niestety, okazuje się, że choć ukochana żona Adriana regularnie ćwiczy, ma poważne bóle kręgosłupa, do czego przyznała się niedawno na swoim Instagramie.
Ból w odcinku lędźwiowym nie do zniesienia... leżę na podłodze i szukam sposobu by jakoś sobie ulżyć - napisała Anita.
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Anita i Adrian spędzili walentynki na SORze! Co się stało?
Była uczestniczka show zdradziła, że od kilku tygodni ma problemy z kręgosłupem i jest w trakcie diagnozy, ponieważ nie wie, co jej dolega.
- Jestem w trakcie diagnozy, także pod opieką fizjoterapeuty ale od kilku tygodni naprawdę ból jest momentami nie do wytrzymania. Dwie ciąże oraz noszenie dzieci dały moim plecom popalić - poinformowała Anita.
Charyzmatyczna blondynka poprosiła również fanów o pomoc. Na swoim InstaSories zostawiła okienko, w którym poprosiła o rady, ale także namiary na specjalistów z Krakowa, którzy pomogliby jej zdiagnozować problem.
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 7": Związek Patrycji i Adama przetrwał? Fani mają dowód [SPOILER]
Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" w 2018 roku pojawili się na ekranie i od razu zaskarbili sobie sympatię fanów. Piękna blondynka zawróciła w głowie nie tylko swojemu mężowi z programu, ale także widzom, którzy od 4 lat obserwują, co dzieje się w życiu codziennym małżonków. Tym razem Anita zdradziła, że świętowanie rocznicy mogło się nie udać. Dlaczego?! "Ślub od pierwszego wejrzenia": Anita i Adrian tworzą szczęśliwą rodzinę od 4 lat! Anita i Adrian 17 marca 2018 roku zmienili swoje życie o 180 stopni. Oboje zdecydowali się zaryzykować i wziąć udział w eksperymencie "Ślub od pierwszego wejrzenia". Małżonkowie od początku byli sobą zachwyceni, a mina uczestnika show po wejściu Anity na salę Urzędu Stanu Cywilnego przeszła już do historii. Małżonkowie mieli plany związane z rocznicą ślubu, jednak - jak poinformowała Anita - wszystko stoi pod ogromnym znakiem zapytania, a na drodze stanęła im choroba córeczki. Jutro nasza rocznica ślubu... w weekend ambitne plany wyjazdu do Płocka i Torunia, a my czekamy na wyniki testu Bianeczki... Ja rozumiem, że ważne jest żeby się badać, ale na wizycie kontrolnej przepisała jej ponowny test i teraz wszyscy siedzimy na kwarantannie w oczekiwaniu na jej wynik... - napisała Anita na swoim Instagramie. Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Anita ma poważne problemy ze zdrowiem. "Szukam sposobu, by jakoś sobie ulżyć" Na szczęście niedługo później okazało się, że test na koronawirusa jest negatywny, a cała rodzina odetchnęła z ulgą. Dzisiaj na InstaStories Adriana pojawiły się wspomnienia sprzed czterech lat, gdy dopiero się z Anitą poznawali. - Dziś mija 4 rok początku naszej historii. Cytując mojego ś.p. Dziadka - ile to się człowiek namęczyć musi zanim umrze... - 4 lata, a mam wrażenie jakby minęło 15, są też takie momenty, że mam...
Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" podczas relacji na InstaStories poruszyła bardzo ważny dla niej temat. Okazuje się, że po przeprowadzce do nowego domu była uczestniczka kontrowersyjnego eksperymentu chciała zapisać swoje dzieci do publicznego przedszkola. Niestety, okazuje się, że syn i córkka Anity i Adriana nie dostali się do publicznej placówki. Młoda mama nie ukrywa oburzenia. Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ma żal, że jej dzieci nie zostały przyjęte do przedszkola Anita i Adrian z trzeciej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" już od pięciu lat tworzą szczęśliwe małżeństwo. Zakochani doczekali się dwójki dzieci, syna i córki. Ostatnio była uczestniczka telewizyjnego hitu pochwaliła się radosną nowiną i zdradziła, że czeka ich przeprowadzka. Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pokazała nowy dom, w którym razem z rodziną mieszka już od kilku tygodni. Niestety, teraz Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" podzieliła się z fanami mniej pozytywną wiadomością. Okazuje się bowiem, że jej dzieci nie zostały przyjęte do publicznego przedszkola. Była uczestniczka telewizyjnego show nie ukrywa żalu. Na przykład: Na 40 miejsc w przedszkolu 36 to 6-latki, czyli muszą zostać przyjęci. Czuję pewien absurd tej sytuacji ponieważ każde dziecko ma prawo skorzystania z publicznej edukacji przedszkolnej. Co więcej placówka powinna się znajdować nie więcej niż 3 km od miejsca zamieszkania. Według mnie to też bardzo ważne zapewnić dzieciom rozwój w grupie, kontakty rówieśnicze- napisała podczas relacji na InstaStories. Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 6": Tak Aneta i Robert świętują drugą rocznicę ślubu! Pokazali urocze zdjęcia W kolejnej relacji opublikowanej w sieci Anita przyznała, że kiedy składała dokumenty o przyjęcie dzieci do przedszkola usłyszała, że Bianka i Jerzyk nie mają szansy...
Agata Ząbczyk pojawiła się w "Ślubie od pierwszego wejrzenia", ponieważ liczyła na znalezienie prawdziwej miłości. Niestety, miłosny eksperyment okazał się nie mieć szczęśliwego zakończenia, a jej relacja z Maćkiem zakończyła się rozwodem. Wydawało się, że jedną z pozytywnych rzeczy było poznanie innych uczestników. W mediach społecznościowych pojawiało się mnóstwo wspólnych relacji oraz zdjęć, jednak teraz okazuje się, że Agata nie ma już kontaktu ze "Ślubną rodzinką". Sprawdźcie, co powiedziała! "Ślub od pierwszego wejrzenia": Między byłymi uczestnikami jest konflikt? Agata pojawiła się w trzeciej edycji miłosnego show TVN "Ślub od pierwszego wejrzenia" . W programie charyzmatyczna blondynka dała się poznać, jako bardzo spokojna, rozważna, ale przede wszystkim otwarta na miłość osoba. Eksperci połączyli ją w parę z Maciejem Kiełbowskim, który początkowo bardzo starał się o swoją programową żonę. Widzowie od początku nie wróżyli jednak tej dwójce szczęśliwego związku i - jak się później okazało - mieli rację, a małżonkowie zdecydowali się na rozwód. Agata po zakończeniu show szybko znalazła miłość oraz przyjaźń. Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" od początku mogła liczyć na wsparcie innych bohaterów. W mediach społecznościowych wciąż pojawiały się kolejne relacje ze wspólnych wyjazdów, spotkań oraz imprez. Obserwatorzy Agaty zauważyli, że ta odsunęła się od Anity i Adriana, którzy zawsze chętnie gościli ją w swoim mieszkaniu. Teraz charyzmatyczna blondynka zdecydowała się odpowiedzieć na pytanie, co się stało? Czasami w życiu bywa tak, że pewne znajomości zanikają. Przez różne wartości, inne podejście do życia. Tak właśnie było w tym przypadku - napisała. Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Agnieszka i Wojtek myśleli o rozstaniu! Program "Ślub...
Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" postanowiła odpowiedzieć na pytania fanów na swoim InstaStories, a jedno z nich dotyczyło jej relacji z teściową. Jak zapewne pamiętają wszyscy fani show, mama Adriana dała się poznać jako niezwykle charyzmatyczna, silna kobieta, która oczywiście miała mnóstwo obaw związanych z udziałem syna w kontrowersyjnym show. Jak zatem przez ostatnie lata rozwijała się znajomość Anity z teściową? "Ślub od pierwszego wejrzenia": Anita opowiedziała o relacjach z mamą Adriana Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" już od kilku lat tworzą zgrane i szczęśliwe małżeństwo. Ich losy możemy na bieżąco śledzić za pośrednictwem Instagrama, jednak wielu ciekawostek z ich życia dowiemy się także ze specjalnego odcinka "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Ostatnio jednak Anita postanowiła odpowiedzieć na najbardziej nurtujące fanów pytania i jedno z nich dotyczyło jej relacji z... mamą Adriana! - Jak to jest z tą teściową Anita? Taka bardziej z kawałów czy złote serce? - brzmiało pytanie od fana. Anita postanowiła szczerze odpowiedzieć! Jak wyjawiła żona Adriana, nie zawsze było łatwo, jednak dziś ich relacje są naprawdę bardzo dobre. - Moja teściowa naprawdę bardzo się zmieniła. Jest super babcią, otworzyła się, porozmawialiśmy i zrozumiałam wiele jej wątpliwości związanych z udziałem Adriana w programie. To normalne, że rodzice boją się o swoje dzieci. Może nie było łatwo, ale naprawdę wszystko idzie w super stronę. Babcia odwiedza nas w Krakowie. Myślimy o tym, żeby zabrać ją na wakacje - odpowiedziała Anita. Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Anita i Adrian spędzili walentynki na SORze! Co się stało? Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia" Anita pokazała pokój synka. Fani oburzeni: "taki duży chłopiec ma takie łóżeczko?" Obawy mamy...
