Aneta i Robert z 6. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" kochają podróżować i właśnie razem z synkiem wybrali się w rejs luksusowym statkiem. Jak wiadomo, w takim miejscu nie brakuje rozrywek i atrakcji, którymi uczestniczka hitowego show stacji TVN chętnie chwali się na Instagramie. Ostatnio jednak przy tej okazji Aneta zaliczyła drobną, ale zabawną wpadkę. Szybko jednak się zorientowała i postanowiła sprostować swoim fanom, z jakiej przyczyny wkradł się ten mały błąd w jej relacji na InstaStories.
Dopiero co fani zachwycali się tym, jak Robert ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" rozpieszcza Anetę w Dzień Kobiet, a teraz obserwatorzy pary z podziwem patrzą na ich kolejną podróż, w którą zakochani wyruszyli razem ze swoim synkiem. Wygląda na to, że Mieszko to urodzony podróżnik, bo za każdym razem Aneta i Robert są dumni, jak grzecznie zachowuje się ich pociecha podczas wyjazdów.
Relacje z rejsu luksusowym statkiem regularnie trafiają na Instagram Anety, a ostatnio uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" postanowiła pochwalić się tym, że właśnie czeka na kolejną atrakcję. Aneta, Robert i Mieszko wybrali się bowiem na przedstawienie.
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Laura i Karol pochwalili się swoim szczęściem. "Gratulacje" piszą fani
W opisie relacji Aneta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zaliczyła jednak drobną, słowną wpadkę.
- Tymczem... czekamy na kolejne przedstawienie w Coloseum - napisała Aneta.
Uczestniczka 6. edycji eksperymentu szybko jednak wychwyciła swój błąd i opublikowała kolejną relację, w której wyjaśniła w zabawny sposób, skąd wzięła się u niej ta drobna, słowna wpadka.
- "Tymczem" zamiast "tymczasem". Ok, o jeden drink za dużo już chyba. Wybaczcie, ale na co dzień nie piję - wyjaśniła Aneta.
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Anita po latach zdradziła kulisy przygotowań do ślubu! "To dopiero była historia"
Uwielbiamy dystans i poczucie humoru Anety ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"! Anecie, Robertowi oraz ich uroczemu synkowi życzymy udanego wypoczynku.
Aneta i Robert, których mieliśmy okazję poznać w szóstej edycji kontrowersyjnego eksperymentu, "Ślub od pierwszego wejrzenia" mają przed sobą pierwsze święta Bożego Narodzenia z synkiem Mieszkiem. Z tego też względu zadbali o prawdziwy, świąteczny klimat! Ich instagramowe nagranie wzruszyło internautów. "Ślub od pierwszego wejrzenia 6": Aneta i Robert przygotowują się do świąt Udział w szóstej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" odmienił życie Anety i Roberta. Ich miłość przetrwała próbę czasu, a małżeństwo doczekało się także synka, Mieszka. Pierwszy rok życia malucha jest dla nich wszystkich niezwykły. Jakiś czas temu Aneta i Robert ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zabrali synka w rejs statkiem , teraz z kolei szykują się do pierwszego wspólnego Bożego Narodzenia. Aneta i Robert tych świąt nie spędzą we własnym domu, jednak mimo wszystko zdecydowali się zadbać o bożonarodzeniowy klimat ze względu na małego Mieszka: Mieliśmy w tym roku nie stawiać choinki, ponieważ jesteśmy zaledwie kilka dni w grudniu w domku, ale nie mogliśmy jednak sobie tego darować... bo są to przecież pierwsze Święta Mieszka👶🏼🎄 Było warto mimo, że popatrzymy na nią dosłownie chwilę... mina Miesia, jego uśmiech jak już ją ubraliśmy i zapaliliśmy światełka, bezcenne! ❤️🎄 Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Aneta Żuchowska (@anet.zuchowska) Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 6": Kasia wybiera się na ślub swojej kuzynki i Pawła? Jest komentarz Gest ulubieńców ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdecydowanie rozczulił internautów, którzy pokusili się o liczne komentarze:...
Aneta i Robert ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" szybko zdecydowali się na założenie rodziny. Niedługo po finale 8. edycji okazało się, że uczestniczka spodziewa się dziecka. Mały Mieszko jest prawdziwą gwiazdą na Instagramach rodziców i trudno nie poprawić sobie humoru, patrząc na jego dziecięcą radość. Ostatnio Aneta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pokazała zdjęcie, na którym widać jeszcze jednego malucha: Nie przyznawałam się, ale... Zobaczcie, o co chodzi. "Ślub od pierwszego wejrzenia": Aneta zaskoczyła zdjęciem z drugim dzieckiem "Nudziarze" - tak pieszczotliwie nazywali Anetę i Roberta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" widzowie. Uczestnicy podeszli do eksperymentu ślubnego ze spokojem i byli otwarci na uczucie, jakie może pojawić się między nimi. Okazało się, że doskonale się dogadują i dalecy są od sporów, które nie były obce ich kolegom z show TVN. Aneta i Robert ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie tylko przetrwali eksperymentalny miesiąc, ale również zostali rodzicami. Mieszko to ich jedyny synek, chociaż dzisiaj uczestniczka postanowiła opublikować zdjęcie Roberta z synkiem i jeszcze jednym chłopcem: Nie przyznawałam się... ale szybko zrobiliśmy sobie drugie Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia". Anita dziękuje mężowi i wyznaje: "Zrobiłam to i jestem z siebie dumna" To nie pierwszy raz, kiedy Aneta i Robert ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pozwalają sobie na drobne żarty. Robert ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zaskoczył wyznaniem "Rozstaliśmy się", jednak nie miał na myśli Anety a swoje stare auto, którym jeździł przez ostatnie lata. Aneta i Robert ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" doświadczeni już tym, jak fani i media łapią ich za każde "słówko" postanowili sami się tym bawić. Wszystkich zaniepokojonych uspokajamy u waszych ulubieńców wszystko w porządku....
Aneta i Robert ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia 6" szybko stali się ulubieńcami widzów. Byli uczestnicy show coraz chętniej dzielą się swoim życiem codziennym w mediach społecznościowych. Tym razem w relacjach charyzmatyczna brunetka pokazała bardzo intymne zdjęcia z mężem. Aneta pokazała zbyt dużo? "Ślub od pierwszego wejrzenia": Aneta i Robert wybrali się na romantyczny wypad! Aneta i Robert poznali się w 6. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Widzowie od razu ich polubili i czuli, że ta para może zbudować wspólną przyszłość. W wielkim finale oboje podjęli decyzję o kontynuowaniu małżeństwa, a niedługo później ogłosili, że spodziewają się swojego pierwszego dziecka . Charyzmatyczna brunetka coraz lepiej czuje w mediach społecznościowych i chętnie dzieli się kadrami z życia codziennego swojej rodziny. Tym razem Robert przygotował dla swojej żony niespodziankę urodzinową. Były uczestnik show zaskakiwał ukochaną już od kilku dni - najpierw podarował jej pianino, ponieważ wspomniała, że kiedyś uczyła się gry na tym instrumencie, a później porwał ją na romantyczną wyprawę nad morze. Aneta pokazała romantyczne kadry z łóżka z widokiem na wodę. Fani stwierdzili, że tym razem zakochani pokazali zbyt dużo! Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Dlaczego Mieszko? Aneta i Robert zdradzają jak wpadli na pomysł imienia dla synka Fani z zachwytem oglądają kolejne romantyczne kadry, a szczęście Anety i Roberta bardzo ich cieszy. Tym razem uznali jednak, że para pokazała zbyt dużo, a półnagie zdjęcia z łóżka nie wszystkim się podobają. Byli uczestnicy show zdają się nie przejmować nieprzyjemnymi komentarzami i całą rodziną świętują urodziny Anety. Była uczestniczka show pokazała, jak wygląda ich wspólny, leniwy poranek. Nie zabrakło śniadania do łóżka oraz pięknych widoków. Robert zadbał o każdy...
To już niemal 6 tygodni od dnia kiedy Aneta i Robert Żuchowscy zostali rodzicami. Para, którą połączył program TVN "Ślub od pierwszego wejrzenia" cieszy się wspólnymi chwilami z maleństwem, a o swoim szczęściu opowiedzieli w weekend w "Dzień dobry TVN". Prowadzący program śniadaniówki - Małgorzata Ohme i Filip Chajzer byli ciekawi m.in. kto wpadł na pomysł nadania synkowi imienia Mieszko. Aneta opowiedziała, jak doszło do takiego wyboru. Skąd pomysł na imię Mieszko? Aneta i Robert ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdradzili jak je wybrali Aneta i Robert Żuchowscy dokładnie 2 lutego 2022 roku przywitali na świecie swojego synka . W weekend młodzi rodzice, wraz z pociechą leżącą spokojnie w ramionach taty byli gośćmi "Dzień dobry TVN". Para znana świetnie ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" opowiedziała jak wyglądają pierwsze tygodnie z synkiem. Jak się okazuje, wbrew temu, co inni mówili, nie chodzą wcale jak zombie. Śpią tak samo jak spali przed narodzinami. Zmieniło się tyle, że jeden człowieczek jest w domu - mówiła Aneta. Zobacz też: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Aneta pokazała urocze zdjęcie synka! "Dwa Misie" Przy okazji Ohme i Chajzer, który przyznał, że jest fanem "Ślubu...", zapytali skąd pomysł na imię. Wszyscy rodzice wiedzą, że wybór imienia dla dziecka nie jest prostą sprawą. Bo co zrobić jeśli nie ma oczywistego pomysłu? Tak właśnie było w przypadku uczestników programu TVN. Aneta i Robert zdradzili swój sposób. Nie było tak szczerze żadnej inspiracji, my nawet nie rozmawialiśmy o imionach przez długi czas. Żadne z nas nie miało pomysłu. Któregoś wieczoru przed snem wzięłam w końcu kartkę, wypisaliśmy kilka imion, i po kolei skreślaliśmy po prostu . Aż zostało jedno. Był to właśnie Mieszko - wyjaśniła Aneta Żuchowska. A co młodzi rodzice robią, gdy nie zajmują się...
