Kontrowersyjny społeczny eksperyment stacji TVN 7 - "Ślub od pierwszego wejrzenia" - już od pięciu edycji łączy ze sobą zupełnie obcych sobie ludzi na podstawie szeroko zakrojonych badań psychologicznych i antropologicznych. I choć związki większości uczestników programu nie przetrwały próby czasu, to dla niektórych bohaterów partnerski dobór przez ekspertów i ślub "w ciemno" z zupełnie obcym singlem okazał się strzałem w dziesiątkę. Należą do nich m.in. Agnieszka Łyczakowska i Wojtek Janik z 4. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Para od ponad dwóch lat tworzy szczęśliwe małżeństwo ochoczo dzieląc się swoją miłością w mediach społecznościowych. Tym razem ta dwójka zaskoczyła wszystkich i przekazała fanom radosną nowinę. Internauci ruszyli z gratulacjami.
Agnieszka i Wojtek już od pierwszego spotkania nie kryli swojego zauroczenia. Telewizyjni małżonkowie od początku świetnie się dogadywali, a na własnym weselu zachowywali się niczym znający się od lat partnerzy, a nie nowo poznane osoby. Już wtedy sympatycy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wróżyli, że Agnieszka i Wojtek powtórzą sukces Anity Szydłowskiej i Adriana Szymaniaka z 3. sezonu matrymonialnego hitu TVN 7. Tak też się stało!
Łyczakowska i Janik po zakończeniu społecznego eksperymentu potwierdzili, że chcą pozostać w małżeństwie. Para zamieszkała razem, a nawet ruszyła z własną firmą. Niedawno Agnieszka i Wojtek hucznie świętowali drugą rocznicę ślubu, choć jak sami przyznali, nawet w ich, na pozór idealnym związku, nie obyło się bez kryzysów. Doszło nawet do tego, że w pewnym momencie Agnieszka i Wojtek myśleli o rozwodzie.
Jak się jednak nie stało. Małżeństwo przetrwało trudne chwile i na nowo cieszy się wielkim uczuciem, jakie połączyło ich dzięki udziałowi w "Ślubie od pierwszego wejrzenia". Teraz Agnieszka i Wojtek postanowili wejść na kolejny etap zażyłości i zaledwie kilkanaście godzin temu przekazali światu radosną nowinę.
Kocham Go! Jestem szczęściarą, że możemy wspólnie dzielić życie - zaczęła Agnieszka.
W dalszej części postu gwiazda "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przyznała, że wraz z mężem zamierza po raz kolejny odwiedzić urząd stanu cywilnego, w którym zawierali telewizyjny ślub i po dwóch latach małżeństwa Agnieszka wreszcie przyjmie nazwisko męża.
Wspieramy się w zdrowiu i w chorobie, w szczęśliwych chwilach i w porażkach… może czas na zmianę nazwiska 🤔🥰 Już niedługo cofniemy się do momentu ślubu ❤️ do miejsca i osoby, która nas połączyła - dodała.
Trzeba przyznać, że to naprawdę ogromna zmiana w życiu tej pary. Do tej pory bowiem Agnieszka jasno podkreślała, że bardzo lubi swoje nazwisko i nie ma zamiaru z niego rezygnować. Jak widać, dla miłości jest gotowa do największych ustępstw.
- To czekamy😁 jesteście mega parą, życzę Wam dużo szczęścia😊
- Jesteście super małżeństwem. Sama Was kocham. Wasze uśmiechnięte twarze... poczucie humoru... i tak jak mówisz Aguś w zdrowiu i w chorobie do końca razem.. Czas na nazwisko jego❤️
- Trzymam kciuki za Was i niech Wam wszystko super się układa!🖐🔥😀 - czytamy w komentarzach.
My również życzymy Agnieszce i Wojtkowi dużo szczęścia.
Agnieszka Łyczakowska i Wojtek Janik poznali się w 4. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Niedługo po zakończeniu eksperymentu mężczyzna postanowił oficjalnie oświadczyć się swojej ukochanej. Para, podobnie jak Anita i Adrian z 3. sezonu show, także planuje ślub kościelny.
Agnieszka Łyczakowska i Wojtek Janik jako jedni z nielicznych uczestników "Ślubu od pierwszego wejrzenia" postanowili pozostać w małżeństwie także po zakończeniu społecznego eksperymentu TVN. Miesiąc temu para celebrowała pierwsze urodziny swojej pierworodnej córeczki Antosi, a teraz Agnieszka zaskoczyła fanów wzruszającym kadrem. - Jedna wielka radość - pisze wprost Agnieszka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia". To trzeba zobaczyć! "Ślub od pierwszego wejrzenia": Agnieszka i Wojtek mają powody do świętowania Dokładnie rok temu, Agnieszka i Wojtek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zostali rodzicami. 4 stycznia 2022 roku na świat przyszła ich ukochana córeczka - Antosia. Zakochani z zapałem relacjonowali kolejne postępy w rozwoju swojej pociechy, publikując w sieci urocze kadry małą Tosią w roli głównej. Niedawno Agnieszka i Wojtek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" świętowali pierwsze urodziny córki , a w sieci pojawiła się seria zdjęć z tego wydarzenia. Teraz, równo miesiąc od wielkiego dnia, zakochani opublikowali kolejną rozczulającą fotografię Tosi, celebrując 13. miesiąc córeczki. - Dziś mijają naszemu śmieszkowi 13 miesięcy 💖 To dziecko to jedna wielka radość, śmiech, wulkan energii, mały cwaniak i nasz mały mądruś. Kocham codziennie poznawać jej nowe cechy charakteru 🤍 - pisze na Instagramie Agnieszka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia", publikując efekty profesjonalnej sesji zdjęciowej swojej córeczki. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Agnieszka Łyczakowska (@agnieszka_lyczakowska) Zobacz także : "Ślub od pierwszego wejrzenia": Agnieszka w szczerym wyznaniu: "Czasem brakuje sił. Po...
Kontrowersyjny program "Ślub od pierwszego wejrzenia" budzi wiele skrajnych emocji wśród widzów stacji TVN. To na naszych oczach pragnący miłości single wstępują w związek małżeński z zupełnie obcą sobą osobą, która została dopasowana do nich na podstawie szeroko zakrojonych badań psychologicznych i antropologicznych. Jak się jednak okazuje, dla wielu par uczestnictwo w społecznych eksperymencie okazało się strzałem w dziesiątkę. Do szczęśliwców należą m.in. Agnieszka Łyczakowska i Wojciech Janik, którzy niedawno zostali rodzicami. Teraz Agnieszka postanowiła otworzyć się przed fanami i zdradzić co nieco na temat produkcji hitu TVN. Okazuje się, że aspirujący telewizyjni małżonkowie przed udziałem w programie muszą spełnić jeden, bardzo ważny warunek. Poznajcie szczegóły! "Ślub od pierwszego wejrzenia": Agnieszka szczerze o kulisach programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" okazał się tak wielkim hitem stacji TVN, że nawet w dobie pandemii postanowiła nagrywać kolejne edycje serii. Za nami finał 6. odsłony społecznego eksperymentu. I choć małżeństwo Kasi i Pawła zakończyło się fiaskiem, a Julia zażądała rozwodu podczas finałowego odcinka show, to jedna z par nadal tworzy szczęśliwy związek poza kamerami. Aneta i Robert nie tylko wciąż pozostają w małżeństwie. Agnieszka i Wojtek już podczas ślubu "w ciemno" wpadli sobie w oko. Para podczas wesela, a także po nim nie szczędziła sobie czułości, a podczas finału sezonu ogłosiła, że zamierza pozostać w małżeństwie. Od tego czasu minęły już prawie dwa lata, a Agnieszka i Wojtek wciąż darzą się ogromnym uczuciem, a ich rodzina niebawem się powiększy . "Ślub od pierwszego wejrzenia": Agnieszka o warunkach uczestnictwa w programie Branie ślubu z nieznajomą osobą, który ma miejsce w "Ślubie od pierwszego wejrzenia", wiąże się ze sporym ryzykiem. Nic więc...
Agnieszka Łyczakowska-Janik i Wojtek Janik brali udział w czwartej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Okazało się, że wybór ekspertów był strzałem w dziesiątkę. Od tamtej pory Agnieszka i Wojtek są nierozłączni, a ostatnio podzielili się z fanami radosną nowiną. Spodziewają się pierwszego dziecka. Podali sporo szczegółów! Agnieszka i Wojtek z ŚOPW zostaną rodzicami Agnieszka i Wojtek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" na początku lipca odwiedzili Przasnysz. Tam w programie powiedzieli sobie "tak", a teraz wrócili do Urzędu Stanu Cywilnego, by Agnieszka dopisała nazwisko męża do swojego. Zakochani byli gośćmi porannego programu "Dzień dobry wakacje". Na wizji podzielili się radosną nowiną, że spodziewają się dziecka. Tuż po emisji programu przyszła mama opublikowała na Instagramie zdjęcie, na którym pokazała ciążowy brzuszek i tym samym jeszcze raz potwierdziła radosną nowinę. To jest 15. tydzień. Płeć mogliśmy poznać już dwa tygodnie temu, jednak dziecko wradza się we mnie, bo najpierw było śpiochem i pokazało tyłek na zdjęciach, a teraz tak dobrze bawiło się pępowiną, że włożyło ją między nogi i nie można było już nic zobaczyć - zdradził w programie na żywo Wojtek. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Agnieszka Łyczakowska (@agnieszka_lyczakowska) W opisie pod zdjęciem pojawiły się wzruszające słowa. Trzeba przyznać, że oboje długo ukrywali ciążę i to całkiem zrozumiałe, że pierwsze miesiące chcieli przeżywać w spokoju. Tak, będę matką, będziemy rodzicami, noszę pod swoim serduszkiem nasz kochany cud. I choć droga do tego cudu nie była prosta, jestem wdzięczna,...
Agnieszka i Wojtek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" właśnie zostali rodzicami po raz pierwszy. Ich ukochana córeczka przyszła na świat w nocy z 3/4 stycznia. Dumni rodzice nie mogli wymarzyć sobie piękniejszego startu w 2022 rok. Gdy ukochana Wojtka trafiła na porodówkę, on dzielnie czekał na żonę i córkę pod szpitalem. Opublikował serię wzruszających zdjęć, dzieląc się z internautami swoimi emocjami. Cieszę się tak, że chciałbym się wszystkim chwalić: "Już za moment będzie maja córka na świecie" - pisał przeszczęśliwy. Agnieszka ze "Ślubu od pierwszego" urodziła. Szczęśliwi rodzice podzielili się radosną nowiną i pokazali pierwsze zdjęcie z maleństwem. "Ślub od pierwszego wejrzenia": Agnieszka i Wojtek zostali rodzicami Agnieszka i Wojtek poznali się na planie 4. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Niedługo będą świętować swoją trzecią rocznicę ślubu. Po dwóch latach uczestniczka zdecydowała się przyjąć nazwisko męża. Ten fakt rozczulił fanów, jednak wówczas nie wiedzieli, że Agnieszka i Wojtek mają im do przekazania znacznie piękniejszą nowinę. Niedługo później małżeństwo wyznało, że spodziewa się swojego pierwszego dziecka: Tak będę matką, będziemy rodzicami, nosze pod swoim serduszkiem nasz kochany cud. I chodź droga do tego cudu nie była prosta: - Jestem wdzięczna, że mogę cieszyć się z bycia w ciąży i z przeżywania „plusów i minusów” 9 miesięcy. - pisała Agnieszka na Instagramie. W trakcie trwania ciąży, Agnieszka i Wojtek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" podzielili się swoim dramatem. Wyznali, że stracili już cztery ciąże. Postanowili głośno opowiedzieć o swoim smutku, by swoją historią pomóc innym rodzicom zmagającym się z podobnymi tragediami i uczulić tych, którzy bez namysłu pytają innych o dziecko, by tego nie robili, bo mogą kogoś naprawdę zranić. ...
