"Ślub od pierwszego wejrzenia": Agnieszka i Wojtek opowiedzieli o stanie zdrowia córki. Co z operacją?
Byli uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ostatnio zdradzili, że lekarze zdiagnozowali u ich córki porażenie nerwu wzrokowego. Teraz Agnieszka i Wojtek opowiedzieli, co się dzieje z Antosią.
Agnieszka i Wojtek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" w jednym z najnowszych filmów opublikowanych na youtube.com zabrali głos w sprawie swojej córki. Kilka miesięcy temu były uczestnik kontrowersyjnego programu TVN poczas relacji na InstaStories przyznał, że mała Antosia jest pod opieką lekarzy, którzy wykryli u niej porażenie nerwu wzrokowego. Wojtek zdradził wówczas, że dziewczynka być może będzie musiała przejść operację, którą można przeprowadzić dopiero, jak skończy roczek. Teraz Agnieszka i Wojtek znów zabrali głos w sprawie stanie zdrowia córki.
Agnieszka i Wojtek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o zdrowiu Antosi
Zaledwie kilka dni temu Agnieszka i Wojtek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" świętowali pierwsze urodziny córki. Mała Antosia przyszła na świat na początku 2022 roku, a dumni rodzice od samego początku chętnie pokazywali w sieci zdjęcia swojej pociechy. Niestety, jakiś czas temu okazało się, że Agnieszka i Wojtek otrzymują mnóstwo przykrych komentarzy na temat dziecka. Wojtek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zabrał wówczas głos i opowiedział o stanie zdrowia małej Antosi.
Antośka jest rehabilitowana od czwartego lub piątego miesiąca życia, jak tylko zauważyliśmy, że coś się dzieje z jej główką. Była u lekarzy, specjalistów i mamy diagnozę. Nie będziemy się powtarzać tysiąc razy, ale chciałem wam powiedzieć, że Antosia nie ma żadnego skrętu szyi czy żadnego przykurczu- mówił kilka miesięcy temu.
Okazało się wówczas, że u Antosi zdiagnozowano porażenie nerwu wzrokowego, który można zoperować, kiedy dziecko skończy rok. Teraz Agnieszka i Wojtek przekazali jednak świetne wiadomości w sprawie stanu zdrowia córki!
Dzisiaj byłyśmy u osteopatki z Tosią. Z Tosią wszystko ok, główka jest pięknie, napięcie miała bardzo małe do rozluźnienia jeżeli chodzi o jakieś skurcze itd. - mówiła Agnieszka. (...) Dopiero za dwa miesiące idziemy do osteopatki, tak będziemy sobie chodzić na sprawdzenie bo ona faktycznie fajnie ją masuje przy głowie rozluźnia jej mięsień przy oku, które jej jeszcze to oczko gdzieniegdzie ucieka i ta głowa się rewelcyjnie prostuje. Nie wiem, czy wy to widzicie w filmiku i na vlogu, nastomiast my widzimy jako rodzice, którzy z nią spędzają cały czas, że bardzo ładnie ta główka się wyprostowała i ja mam taka cichą nadzieję, że jak pojedziemy znowu do tego okulisty, który chciał ją zobaczyć jak już Tośka będzie chodziła tak stabilnie i biegała, to nie będzie potrzebna żadna operacja- dodała w filmie opublikowanym na youtube.com.
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 7": Agnieszka i Kamil są już po rozwodzie? Jest komentarz
Dumni rodzince nie ukrywają swojego szczęścia widząc, jak ich córka się rozwija. Wojtek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przyznał jednak, że jakiś czas temu martwił się o to, jak za jakiś czas koledzy Antosi będą na nią reagować, jeżeli dalej miałaby problemy z oczkiem.
Przedtem byłem troszeczkę przerażony, nie chciałem żeby się z niej śmiali w klasie jeśli by się obyło bez operacji, a oczko dalej lekko uciekało to nie chciałem żeby miała jakieś przykrości z tego powodu- wyznał Wojtek.
Małej Tosi życzymy dużo zdrowia, a jej rodzicom siły!
Zobaczcie całe nagranie z Agnieszką i Wojtkiem.
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia". Anita dziękuje mężowi i wyznaje: "Zrobiłam to i jestem z siebie dumna"