Więcej światła w ciągu dnia oznacza też więcej światła w naszym makijażu: pastele wracają w wielkim stylu! I zupełnie się temu nie dziwimy, bo nic innego tak dobrze nie rozświetla twarzy, nie odświeża spojrzenia i nie maskuje zimowej szarości cery. I jeszcze jedno – pastele, zarówno te na ustach, jak i na oczach czy paznokciach idealnie pasują do bieli, która w tym sezonie rządzi w naszych szafach.
Na pewno w tym roku pastele są zdecydowanie bardziej napigmentowane niż wcześniej – musi być je wyraźnie widać, zarówno na oczach, jak i na ustach czy paznokciach. Druga ważna sprawa: zamiast ciepłych odcieni, wybieramy teraz o wiele chłodniejsze kolory: limonkę, miętę i oczywiście mroźny błękit.
Oczywiście specjalne miejsce w sercu szykujemy też dla supermodnej lawendy, która pięknie wygląda nie tylko na paznokciach, ale też na oczach i wbrew pozorom – wcale nie jest zarezerwowana tylko dla blondynek. Super wygląda też w zestawieniu z ciemną oprawą oczu i ciemniejszą karnacją.
Tak samo uniwersalne są też inne pastelowe odcienie: mięta, zmrożona cytryna i najcieplejszy z tegorocznych pasteli: rozmyty róż, ale nie w słodkim wydaniu Barbie, tylko w odcieniu millennial pink (inaczej scandi pink). Ta trójka to klasyczny zestaw pastelowych odcieni, bezpieczny w każdym wydaniu i dlatego polecany dziewczynom, które nie lubią zbytnio eksperymentować ze swoim wyglądem.
Te z nas, które lubią bardziej poszaleć z makijażem, mogą spróbować połączyć pastele z brokatem albo z czarną, geometryczną kreską na oku – w takim wydaniu na pewno nikt nie powie, że wasza pastelowa odsłona jest grzeczna i słodka!
Na zdjęciu: Szminki True Colour Avon – trzy nowe odcienie. W najnowszym katalogu w cenie roku: 10,99 zł każda!
Na zdjęciu: Lakiery do paznokci Avon – nowe odcienie w edycji specjalnej. W nowym katalogu każdy lakier tylko 5,99 zł (przy zakupie dowolnego produktu ze str. 26-31).
materiał sponsorowany
Trendy makijażowe jesień-zima 2018/2019 Najwięksi kreatorzy mody, postanowili, dzięki makijażowi zatrzymać... wakacje! Nie bez powodu, na oczach królowały ciepłe brązy i fiolety, które przywołują na myśl letnie wieczory, na ustach nasycone odcienie czerwieni i różu, a twarz była pięknie, zdrowo rozświetlona. Wbrew pozorom, tego typu makijaż nie jest zbyt skomplikowany, a ilość kosmetyków została ograniczona do minimum. Jeśli więc marzycie o tym, aby malować się zgodnie z trendami, nie wydając przy tym fortuny zobaczcie, co dla was przygotowałyśmy! Post udostępniony przez Each x Other (@eachxother) Mar 4, 2018 o 5:06 PST Makijaż na jesień 2018 Oto nasze inspiracje na sezon jesień/zima 2018/19 oraz kosmetyki, które pozwolą wam wykonać make-up wzorowany na tym, który zaprezentowano na najbardziej prestiżowych wybiegach świata. KROK 1. Skóra muśnięta słońcem Opalona skóra nie potrzebuje mocnego konturowania. Zamiast tego, lepiej wymodelować twarz metodą strobingu, dzięki któremu uzyskamy świeży, młodzieńczy wygląd przy pomocy jednego kosmetyku. Nałóż rozświetlacz w sztyfcie na wypukłe strefy twarzy: kości policzkowe, grzbiet nosa, brodę, łuk kupidyna i pod łuki brwiowe, a następnie wklep palcami odrobinę produktu w skórę na dekolcie. To prosty trik, który starawi, że przyciągniesz niejedno spojrzenie. Twój najlepszy przyjaciel: Wielozadaniowy sztyft do makija ż u AVON mark. dla chłodnego (Star Struck) i ciepłego (Candlelight) typu urody. Teraz, zamiast 50 złotych zapłacisz za niego jedyne 22,99! KROK 2. Makijaż oczu, inspirowany zachodem słońca Nowe paletki inspirowane zachodem słońca – Perfect Wear marki AVON (Burnished Amber czy Toasted Terracotta) posiadają cienie, które możesz nałożyć na powiekę palcem – jeśli lubisz efekt rozmycia, lub pędzelkiem...
Wakacje dobiegły końca. Czas powrócić do pracy w dobrym stylu. Odziana w jesienne stylizacje i umalowana zgodnie z obowiązującymi trendami zrobisz prawdziwą furorę na biurowych korytarzach! Podpowiadamy, w co powinnaś się zaopatrzyć, aby każdego dnia zachwycać wyglądem! Podkład i szminka do pracy i na imprezę - co wybrać? Efekt podkładu idealnego? Skóra ma wyglądać nieskazitelnie i promiennie, niedoskonałości powinny być zamaskowane, a błyszczenie ograniczone. W końcu, zarówno w pracy, jak i podczas wielkiego wyjścia zależy nam, aby prezentować się świetnie od rana do... rana! A jak jest z pomadką? Ta, która sprawdzi się w każdej sytuacji musi mieć przedłużoną trwałość i unikalny, a jednocześnie uniwersalny kolor. Powinna być również odporna na jedzenie i picie oraz, oczywiście, pocałunki. Nasz test: supertrwałe kosmetyki AVON True Power Stay Seria AVON True Power Stay to absolutna nowość w portfolio ulubionej marki milionów Polek. Znajdziemy w niej kosmetyki do zadań specjalnych - podkład AVON True Power Stay o przedłużonej trwałości - aż do 24 godzin oraz supertrwałą (do 16 godzin), intensywnie matową pomadkę AVON True Power Stay. Przetestowałyśmy je specjalnie dla was i sprawdziłyśmy, czy faktycznie istnieje duet idealny! Podkład AVON True Power Stay - opinie Wizaż.pl Nowość AVON True Power Stay to podkład, który przez cały dzień ma wyglądać jak świeżo nałożony. Powinien przetrwać upał, wilgoć i szaloną imprezę. Ma się również nie ścierać ani nie zostawiać śladów na ubraniach. Czego jeszcze możemy się po nim spodziewać? Świetnego krycia - od średniego do pełnego, zakrywania przebarwień i niedoskonałości. Dzięki lekkiej, oddychającej formule, nie powinnaś czuć go na skórze. Nie musisz także obawiać się o to, jak będziesz wyglądać w przypadku ekstremalnych sytuacji....
Wiosną szczególnie zależy nam na promiennej skórze. Niestety po zimie ta często jest szara i zmęczona. Idealnym rozwiązaniem jest więc sięgnięcie po sprawdzone rozświetlacze, które nadadzą cerze młodzieńczego blasku. W Polsce dużą popularnością cieszą się rozświetlacze marki Makeup Revolution, które mają uroczy kształt serduszka, a kosztują jedyne 25 zł. Ich wygląd nawiązuje oczywiście do podobnego kosmetyku marki Too Faced, jednak ten drugi kosztuje prawie 140 zł. Czy jednak zapowiada się kolejna rewolucja? Polecamy: Katie Holmes zrobiła sobie krzywdę jednym kosmetykiem! Jakim? Post udostępniony przez Revolution Makeup Polska (@makeuprevolutionpolska) Lut 12, 2018 o 8:24 PST Nowe rozświetlacze Makeup Revolution Marka pokazała na swoim Instagramie zupełnie nowe paletki rozświetlaczy Renaissance Illuminate ! Są one zamknięte w urocze puzderka, podobne opakowań cieni do powiek tej marki. Tym razem jednak skrywają one słoneczny blask dla skóry. Paletki ukazały się w trzech wariantach kolorystycznych: Radiant in Rose, Blissful Bronze i Gleaming Gold, a ich formuła jest wegańska. Polecamy: To jeden z najpopularnijszych pudrów prasowanych na świecie. Za co kochają go Wizażanki? Post udostępniony przez Revolution Makeup (@makeuprevolution) Mar 8, 2018 o 1:00 PST Połączone w nich odcienie można stosować oddzielnie lub mieszać ze sobą. Poza tym te rozświetlacze doskonale sprawdzą się również jako cienie do powiek. Ich cena jest równie zachęcająca co pozostałych kosmetyków marki - 8 funtów, czyli ok 35 zł. Na razie trafią do sprzedaży w sklepie internetowym superdrug.com. Czekacie na ich premierę w Polsce? Polecamy: Nowość od Kat Von D! Zapowiada się prawdziwy przełom w malowaniu linii wodnej oka Ich testy na razie możemy oglądać u znanych blogerów - Sophie i Carmi. Post udostępniony przez Revolution...
Wszystko wskazuje na to, że w 2020 roku sporo zmieni się w podejściu do makijażu, zarówno tego codziennego jak i wieczorowego. Make-up staje się coraz bardziej naturalny i minimalistyczny, a jeśli już wieczorowy i artystyczny, to skupiony raczej na jednym mocnym detalu. W tym sezonie o wiele mniej ważne będą idealnie rozblendowane cenie, skomplikowane konturowanie i wyrysowane usta. Jakie trendy, które możemy obserwować w mediach społecznościowych i na wybiegach zwróciły uwagę Daniela Sobieśniewskiego - makijażysty, szkoleniowca i współtwórcy kosmetyków dla takich marek jak Kobo , Sensique i My Secret (marek dostępnych wyłącznie w drogeriach Natura)? Trendy 2020 - Neony i pastele Neony królowały już w 2019 roku, w szczególności latem, kiedy to decydowaliśmy się na różowe kreski na powiece na wieczorne wyjścia i neonową pomarańczową hybrydę na dłoniach. Daniel Sobieśniewski przekonuje, że te kolory wcale nie odchodzą w zapomnienie, a wręcz przeciwnie - wszystko wskazuje na to, że przechodzą do mainstreamu zastępując beże i brązy. Najbardziej użytkową formę tego trendu można przemycić, rysując na powiekach neonowe kreski eyelinerem lub cieniem. Wśród kolorów projektanci faworyzują zieleń, pomarańcz, niebieski, róż i słoneczny żółty - mówi Daniel Sobieśniewski. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Jonathan Cohen (@jonathancohenstudio) Wrz 12, 2019 o 5:45 PDT Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Atlanta Fashion Week (@atlfw) Sty 15, 2020 o 7:42 PST Tym z nas, którym nadal ciężko będzie przekonać się do neonów makijażysta jako alternatywę proponuje pastele. Mniej odważnym kobietom polecam pastelowe cienie do powiek, w...
