Violetta Arlak młodnieje z wiekiem, a dość dużą rolę w tym procesie odegrała zmiana sylwetki. Aktorka schudła 20 kg! Już podczas nagrywania ostatnich sezonów kultowego polskiego serialu "Ranczo" można było zauważyć, że aktorka jest coraz szczuplejsza. Jej metoda na pozbycie się dodatkowych kilogramów z pewnością was zaskoczy.
Z pewnością znacie Violettę Arlak, która przez rolę serialowej Haliny Kozioł, zdobyła sympatię Polaków. W serialu "Ranczo" była żoną Pawła Kozioła, czyli równie znanego aktorka w polskim kinie - Cezarego Żaka. Postać Haliny Kozioł była przedstawiona jako "typowa" gospodyni z zaokrąglonymi, kobiecymi kształtami. Jej postać zawsze była energiczna i uśmiechnięta, podobnie jak w życiu prywatnym sama aktorka. W pierwszych sezonach serialu można było zauważyć, że Violetta Arlak ma dość pokaźny biust, zaokrąglone biodra i szersze ramiona. W pewnym momencie aktorka zaczęła wyglądać inaczej, czego przyczyną była oczywiście redukcja wagi. W ostatnich sezonach nawet widzowie zauważyli, że serialowa Halina Kozioł zyskała smuklejszą sylwetkę. Okazało się, że schudła aż 20 kg!
Zobacz także: Blanka Lipińska schudła 35 kg! Celebrytka twierdzi, że zrobiła to w bardzo krótkim czasie
Chyba większość kobiet, która śledziły karierę Violetty Arlak, chciały poznać przepis aktorki na pozbycie się niechcianych kilogramów. Nigdy nie zdradziła, czy stosuje jakąś konkretną dietę, ale podejrzewamy, że skoro efekty widać aż do dzisiaj, to musiała wprowadzić pewne nawyki żywieniowe. Aktorka podała jednak nietypowy sposób, który zapewnił jej schudnięcie 20 kg. W jednym z wywiadów przyznała, że ograniczyła spotkania ze znajomymi w domu. Poniżej znajdziecie wytłumaczenie tego sposobu.
Dziesięć lat temu powiedziałam kilogramom: stop! Od tamtej pory nie zapraszam zbyt często gości do domu, bo wtedy wypadałoby coś ugotować. A ja nie chcę, żeby jedzenie było głównym powodem spotkań towarzyskich. Dlatego zdecydowanie wolę kawiarnie - mówi w wywiadzie z"Rewią".
Jak oceniacie matamorfozę aktorki?
Violetta Arlak zdobyła popularność grając żonę wójta w kultowym serialu "Ranczo". Przez lata była kojarzona ze swoim niezwykłym talentem komediowym i... obfitymi kształtami. Ale krągłości Arlak to już przeszłość! Porównując stare i nowe zdjęcia pani Violetty, trudno uwierzyć, że to ta sama osoba. Jak można się było spodziewać, ta metamorfoza kosztowała gwiazdę sporo wysiłku . Podejrzewamy też, że przy okazji mocno ucierpiało jej życie towarzyskie... Jak Violetta Arlak schudła 20 kg? Jakiś czas temu pisaliśmy o spektakularnym efekcie, jaki udało się osiągnąć Katarzynie Skrzyneckiej . Aktorka w ciągu 5 tygodni "zgubiła" 10 kg. Niezły wynik! Ale Skrzynecka nie może się równać z inną swoją koleżanką po fachu – Violettą Arlak – która schudła dwa razy więcej. Gwiazda "Rancza", kojarzona ostatnio z rolą w serialu TV4 "Miłość na zakręcie", osiągnęła taki wynik w znacznie dłuższym czasie , ale jest spora szansa, że dłużej będzie się nim cieszyła. W jednym z wywiadów Arlak przyznała, że jej odchudzanie zaczęło się 10 lat temu i było spontanicznym "kaprysem", który jednak wymagał od niej dużej samodyscypliny i wielu poświęceń. Aktorka przez 3 lata była na restrykcyjnej diecie eliminacyjnej , oczyszczając w ten sposób swój organizm. Następnym krokiem było poproszenie o pomoc fachowca – Violetta Arlak zgłosiła się do dietetyczki. Gwiazda przygotowuje sobie posiłki ze specjalnie dla niej stworzonych półproduktów i – UWAGA – je co 3 godziny. Ponadto ćwiczy na steperze i chodzi na pilates. Niezły rygor! Ale to nie koniec poświęceń aktorki. Żeby uniknąć pokus i nie wrócić do dawnej wagi, Violetta Arlak... przestała zapraszać znajomych do domu: Nie zapraszam zbyt często gości do domu, bo wtedy wypadałoby coś ugotować. A ja nie chcę, żeby jedzenie było głównym powodem spotkań towarzyskich. Dlatego...
Serial "Ranczo" to bez wątpienia jeden z ulubionych seriali Polaków. Zabawne perypetie mieszkańców miejscowości Wilkowyje przyciągnęły przed ekrany miliony, a aktorzy wcielający się w bohaterów serii, szybko zyskali na popularności. Jedną z gwiazd obsady była Magdalena Waligórska-Lisiecka, która w "Ranczu" zagrała uroczą postać Wioletki. Przez 16 lat od premiery pierwszego odcinka aktorka przeszła dużą przemianę. Jak dziś wygląda? Jak zmieniła się Wioletka z "Rancza"? Wioletka, a dokładniej Violetta Kotecka, bo tak nazywała się postać grana przez Waligórską-Lisiecką, była barmanką w miejscowym pubie, która cieszyła się dużą sympatią, zwłaszcza wśród płci męskiej. Lubiła eksponować swoje wdzięki, ostry makijaż i kolorowe ubrania, przez które nie sposób było jej nie zauważyć. W miarę rozwoju serialu obserwowaliśmy jej wzloty i upadki oraz poszukiwania prawdziwej miłości, którą znalazła w ramionach Stasia, za którego wyszła za mąż. Grająca Wioletkę Malgdalena Waligórska-Lisiecka to znana aktorka telewizyjna, która ukończyła krakowską szkołę filmową. Pojawiła się w takich produkcjach jak "Ojciec Mateusz", "Klan" czy "Na dobre i na złe". W ostatnich latach gwiazda skupiła się jednak mocno na życiu rodzinnym. Jest szczęśliwą mężatką i mamą dwójki dzieci. Prawdziwym zaskoczeniem dla fanów aktorki jest jednak jej metamorfoza, którą przeszła przez 16 lat. Od początkującej gwiazdy ekranu, która szukała swojego stylu (z różnym skutkiem) przeszła do prawdziwej ikony mody i pięknej, dojrzałej kobiety świadomej swoich atutów. Zobacz też: Pamiętacie Łukasza z "M jak miłość"? W tym roku kończy 30 lat! Wyrósł na prawdziwego przystojniaka Jak dziś wygląda Magdalena Waligórska-Lisiecka? Aktorka znów zaczęła się pojawiać się publicznie, m.in. w programach śniadaniowych, gdzie mogliśmy...
Fanom serialu "Świat według Kiepskich" z pewnością zapadła w pamięć rola Mariolki Kiepskiej - córki Ferdynanda i Haliny. W tę postać przez 23 lata emisji serialu wcielała się 39-letnia dziś aktorka, Barbara Mularczyk. Jak dzisiaj wygląda odtwórczyni roli serialowej Mariolki i czym się zajmuje po zakończeniu pracy na planie hitu Polsatu? Tak dzisiaj żyje Barbara Mularczyk ze "Świata według Kiepskich" Barbara Mularczyk, która przez 23 lata wcielała się w rolę Mariolki Kiepskiej w kultowym serialu "Świat według Kiepskich", dorastała wraz z serialem. Pracę na planie zaczęła bowiem jako szesnastolatka, a sceny i dialogi z jej udziałem na zawsze zapiszą się w historii polskiego serialu i telewizji. W 2022 roku wyemitowano ostatni odcinek "Świata według Kiepskich" - jak dalej potoczyły się losy Barbary Mularczyk i jak wygląda teraz jej życie zawodowe i prywatne? Można powiedzieć, że Barbara Mularczyk dorastała razem ze "Światem według Kiepskich". W pierwszych sezonach serialu była nastolatką, a ostatnie chwile w roli Mariolki Kiepskiej przypadły na 38. rok jej życia. Aktorka ukończyła studia dziennikarskie, a największą popularność przyniósł jej właśnie hitowy serial Polsatu. Ojciec Barbary Mularczyk, Jerzy Mularczyk, także zajmował się aktorstwem. Zobacz także: Co słychać u Edyty Jungowskiej? Serialowa Bożenka z "Na dobre i na złe" stawia kroki w zaskakującej branży Prywatnie Barbara Mularczyk spełnia się jako mama i żona - w 2011 roku poślubiła Rafała Potockiego. Para ma dwójkę dzieci - 11-letnią dzisiaj córkę Aleksandrę i niespełna 7-letniego syna, Jana. Choć aktorka nieczęsto dzieli się w sieci szczegółami z prywatnego życia, zrobiła wyjątek, publikując między innymi ujęcie ze ślubnej sesji zdjęciowej. Co ciekawe, Barbara Mularczyk męża poznała za pośrednictwem aplikacji randkowej! - Po jakimś czasie spotkałam się z...
Magdalena Cielecka ostatnio spełniła jedno ze swoich największych marzeń i zagrała w filmie "Lęk", w którym wciela się w rolę chorującej kobiety. Aktorka nie chciała posługiwać się charakteryzacją, dlatego przy współpracy z dietetykiem zdecydowała się na zrzucenie kilku kilogramów. W rezultacie Cielecka schudła 8 kg, a w wywiadzie zdradziła do jakich składników się ograniczyła. Magdalena Cielecka schudła 8 kg Magdalena Cielecka to jedna z bardziej cenionych aktorek polskiej sceny. Artystka na swoim koncie ma już wiele sukcesów, a ostatnio spełniła swoje kolejne marzenie aktorskie. Cielecka zagrała w filmie "Lęk", w którym wciela się w niełatwą rolę. Jej bohaterka to kobieta chora na raka, która decyduje się na eutanazję w Szwajcarii. Aktorka sumiennie przygotowywała się do roli i zdecydowała się na metamorfozę sylwetki. W wywiadzie dla portalu Gazeta.pl wyznała, dlaczego zdecydowała się na redukcję wagi. Powodem nie były osobiste pobudki, a chęć jak najwierniejszego oddania odgrywanej przez siebie postaci. Kolejnym poświęceniem była zmiana fryzury Magdaleny Cieleckiej - ścięła włosy na krótko. "Nie wyobrażałam sobie, żeby grać w chustce na głowie czy posiłkować się charakteryzacją. Byłam gotowa na te zmiany i bardzo się na nie cieszyłam" - mówi w wywiadzie. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez magda c (@cielecka_magda.official) Magdalena Cielecka wraca już do dawnej sylwetki, co możecie zauważyć na zdjęciach poniżej. To ujęcia z premiery filmu "Lęk". Widać, że twarz jest mniej zapadnięta. Podobno Cielecka po zakończonych nagraniach otrzymała od ekipy nagraniowej kebaba i piwo. ...
