Sandra Kubicka i Baron spodziewają się pierwszego dziecka. Już niedługo na świecie pojawi się ich upragniony synek. Zakochani bardzo długo starali się o maleństwo, a droga do zajścia w ciążę była bardzo trudna. Teraz, gdy się udało, przyszła mama wciąż drży o zdrowie dziecka, a w sieci musi mierzyć się z odrażającymi komentarzami:

Reklama
Naczytałam się głupot o sobie, potem się budzę i się martwię czy on jest zdrowy i tak to na mnie wpływa - powiedziała w wywiadzie z Party.pl.

Sandra Kubicka o walce z hejtem

Sandra Kubicka udzieliła wywiadu dla Party.pl, w którym opowiedziała o swojej ciąży. "To była taka już nasza ostatnia próba i powiedziałam, że jak się nie uda, no to robimy in vitro". Stał się cud i aktualnie wraz z Alkiem Baronem oczekują na narodziny upragnionego synka. Radosną nowiną Sandra Kubicka podzieliła się w sieci. Mimo ogromnego wsparcia od fanów, musi mierzyć się również z nienawistnymi komentarzami hejterów. W rozmowie z Party.pl, przyznała, że strasznie to przeżywa:

Przeczytałam pod jednym postem, że mi życzą, żeby dziecko było chore, żeby Alek mnie zostawił, że to była wpadka, że on zaraz zniknie. To mnie bardzo boli.

Po chwili dodała:

Jak czytam coś o moim dziecku, to jest mi cholernie przykro, bo ja się boję, bo choruję na PCOS, mam jakieś torbiele, krwiaki.

Zachęcamy do obejrzenia całej rozmowy z Sandrą Kubicką w wideo powyżej.

Reklama

Zobacz także: Sandra Kubicka zaskoczyła wyznaniem: "No i się zaczęło". Wszystko stało się w nocy

Zobacz także
Instagram @sandrakubicka
Reklama
Reklama
Reklama