Robert Lewandowski szczerze o kłótniach z Anią! Wyznał, co robi po nich...

Za nami Gala Mistrzów Sportu 2021. Wśród największych faworytów tegorocznego plebiscytu była Iga Świątek , Kamil Stoch i Robert Lewandowski. Tak też wyglądało podium. Pierwsze miejsce zajął Robert Lewandowski , Iga Świątek była na drugim miejscu, a zwycięską trójkę zamknął Kamil Stoch, którego na gali reprezentowała żona, Ewa Bilan-Stoch .  Nie mogło się oczywiście obyć bez przemowy Najlepszego Sportowca 2020. Piłkarz jest bardzo emocjonalny, a jego słowa na pewno wzruszyły niejedną osobę.  Przemówienie Roberta Lewandowskiego na Gali Mistrzów Sportu 2021 Robert Lewandowski został laureatem nagrody na Najlepszego Sportowca 2020 roku. Piłkarz odbierając swoją statuetkę wygłosił kilka zdań. Najbardziej wzruszyły jego słowa odnośnie rodziców. Podziękował im m.in. za wysiłek, jaki włożyli w jego sportową karierę. Odniósł się szczególnie do swojego ojca. Wymawiając te słowa aż trudno było mu powstrzymać łzy. Chciałbym podziękować swoim rodzicom. (...) Żałuje, że mój tata nie mógł nigdy zobaczyć mojego meczu na  żywo - mówił Robert Lewandowski.  Piłkarz podkreślił, że ten rok dla wszystkich był trudny, również dla niego, ale wie, że nie można się poddawać. Zaowocowało to jego wieloma sukcesami, m.in. w 2020 roku.  Zaznaczył też, jak wiele dla niego znaczy żona i rodzina. Podkreślił również, jak wielkie znaczenie mają dla niego fani. Spotkało mnie wiele ciężkich chwil, ale wiedziałem, że nie mogę się poddać. Spotykałem dobrych ludzi, w pewnym momencie spotkałem moją żonę, pomogła mi wejść na kolejny szczyt. (...) Dla każdego z nas był to ciężki rok, ale trzeba doceniać to się ma. Chciałem podziękować kibicom, rzadko o tym mówię, ale jestem bardzo emocjonalną osobą - wyznał szczerze Robert Lewandowski..  Niemniej od Roberta Lewandowskiego emocjonalna jest jego żona, Ania...

Już za kilka dni, dokładnie 31 marca 2023 roku na platformie Prime Video pojawi się film dokumentalny o Robercie Lewandowskim, zatytułowany „Lewandowski - nieZnany”. Film ten opowiadać będzie o życiu oraz karierze polskiego piłkarza i nie mogło w nim zabraknąć wywiadów z nim. Pojawiło się wiele bardzo osobistych pytań, a jednym z tematów było poronienie Anny Lewandowskiej. Piłkarz pierwszy raz otworzył się na temat tego smutnego doświadczenia. Robert Lewandowski o dramacie po poronieniu Anny Lewandowskiej Film o życiu Roberta Lewandowskiego jest prawdziwą gratką dla jego fanów. Ponieważ premiera dokumentu "Lewandowski - nieZnany" zbliża się wielkimi krokami, to w sieci pojawia się coraz więcej zapowiedzi tego materiału z piłkarzem w roli głównej, ale także z jego bliskimi i innymi gwiazdami piłki, z którymi Lewy spotkał się w czasie swojej kariery. Nie zabrakło też wielu ważnych i poruszających tematów, a jednym z nich była strata ciąży, której Anna i Robert Lewandowscy doświadczyli przed laty. - Pamiętam moment mistrzostw Europy we Francji. To był okres, w którym staraliśmy się z Anią o dziecko. Przyleciała do mnie parę dni wcześniej. I okazało się, że Ania [kilka dni wcześniej] poroniła. Mimo tego, że prywatnie człowiek jest załamany, rozczarowany, smutny, to musi tak naprawdę stawić czoła temu wszystkiemu, wychodząc na boisko. Spróbować skupić się na tym, co powinien - przekazał Robert Lewandowski.         Wyświetl ten post na Instagramie                       Post udostępniony przez Prime Video Polska (@primevideopl) Zobacz także:  Tak Anna Lewandowska świętuje Walentynki. Prezent od Roberta robi wrażenie Dla polskiego gwiazdora to pierwszy raz, kiedy...

Anna i Robert Lewandowscy przeżywają ostatnio wzloty i upadki. Najpierw Anna Lewandowska musiała zmierzyć się z kryzysem wizerunkowym po opublikowaniu wideo, na którym udawała osobę z nadwagą, teraz Robert został oskarżony przez swojego byłego agenta, Cezarego Kucharskiego o oszustwo. Były doradca złożył zawiadomienie do urzędu skarbowego. Domaga się też wysokiego odszkodowania. Zobacz także:   Tak mieszkają Robert i Ania Lewandowscy. Ich dom jest pięknie urządzony! Anna i Robert Lewandowscy oskarżeni przez Cezarego Kucharskiego Cezary Kucharski chce od roberta Lewandowskiego odszkodowania w wysokości 39 milionów złotych. Niemiecki magazyn „Der Spiegel” podał, że Lewy miał przelać kilkukrotnie pieniądze z niemieckich kont na polskie, nie informując niemieckiego urzędu skarbowego. Dodatkowo, zdaniem Kucharskiego, Anna Lewandowska miała wziąć bezzwrotną pożyczkę od RL Management w wysokości 2,5 mln euro. Za pieniądze te rzekomo mieli kupować nieruchomości, meble i podróżować.  Zobacz także:  Czegoś takiego nikt się nie spodziewał! Anna Lewandowska pokazała twarz małej Laury Robert Lewandowski odrzuca oskarżenia i zaznacza, że chęć uzyskania odszkodowania przez Kucharskiego jest wynikiem rozgoryczenia po zakończonej współpracy. Jego rodzina wydała tez oświadczenie w sprawie, oskarżając tym samym byłego agenta o nękanie, szantaż i pomówienia. Z piłkarzem skontaktował się Onet. Wszelkie rozliczenia podatkowe zarówno osobiste jak i spółek Roberta Lewandowskiego prowadzone są zawsze zgodnie z prawem. Prawidłowością rozliczeń w Niemczech zajmuje się licencjonowany, niemiecki doradca podatkowy, który dba o to, aby wszelkie wymagane dokumenty były zawsze przedstawione organom podatkowym w Niemczech, a podatek prawidłowo rozliczony i zapłacony w terminie - czytamy słowa przedstawicielki Roberta Lewandowskiego, Moniki Bondarowicz....

To nie pierwszy raz, kiedy Lewandowskim obrywa się za reklamę. O ile jego udział w kampaniach Vistuli czy Huawei nikogo nie szokował, o tyle kiedy Robert Lewandowski promował Coca-Colę, pojawiły się pierwsze zarzuty co do tego, że poleca produkt, który nie jest specjalnie zdrowy. Teraz sytuacja się powtarza. Polecamy:   Przetestujcie za darmo kultowe maskary Bourjois Robert Lewandowski reklamuje napój izotoniczny Na ostatnim zdjęciu na Instagramie Lewy relaksuje się w swojej mazurskiej posiadłości - pozuje na mostku, jednocześnie w ręce trzymając napój Oshee. Fani natychmiast zareagowali na post piłkarza, sugerując, że promuje on kolejny niezdrowy napój.  A post shared by Robert Lewandowski (@_rl9) on Sep 2, 2018 at 8:15am PDT "Panie Robercie,proszę się zastanowić ! Pan i Pana żona wyznaczacie zachowania Polaków .Czytał Pan skład tego napoju ? W jednej butelce 8 łyżeczek cukru !!! #cukierzabija" "Ania pozwala pic Osheee... hipokryzja level hard" - czytamy w komentarzach. Inni jednak twierdzą, że to, w jaki sposób piłkarz zarabia, to jest jego sprawa i nikt nie powinien zarzucać Robertowi hipokryzji . W debatę na temat napojów izotonicznych promowanych przez piłkarza włączyła się również sama marka .  Polecamy:   Dziś Lewy, a kiedyś... poznajcie wstydliwą ksywkę Roberta Lewandowskiego Dla wszystkich zainteresowanych - napój OSHEE, który wybrał Robert, składa się tylko z 4 składników: wody, soli, cukru trzcinowego i soku owocowego - czytamy w komentarzu.  Przypominamy, że napoje izotoniczne sprawdzają się u osób, które mają zaburzoną gospodarkę wodno-elektrolitową , np. po intensywnym treningu. Warto mieć je przy sobie także podczas wycieczek górskich. Producent zapewnia też, że w napojach promowanych przez Roberta Lewandowskiego nie ma konserwantów. Czy w takim razie kibicie czepiają się bez powodu? Co sądzicie o reklamie...