Reklama

Puder utrwalający od Wibo świetnie współpracuje z każdym podkładem i korektorem. Zapewnia satynowe wykończenie, a dzięki temu, że jest drobno zmielony, jest na cerze praktycznie niewidoczny i doskonale się z nią stapia. Możecie stosować go zarówno pod podkład, dla wygładzenia cery i nadania jej gładkości, lub na fluid w celu zmatowienia skóry.

Reklama

Jak działa puder utrwalający od Wibo?

Puder od Wibo działa jak sypki utrwalacz makijażu. Zawiera w sobie nawilżający i regenerujący kolagen - naturalne białko stanowiące budulec skóry. Dzięki niemu cera nie przesusza się i nie wydziela nadmiaru sebum. Posiada uniwersalny odcień, który dopasowuje się niemal do każdej karnacji oraz nie powoduje podrażnienia cery. Jeśli utrwalicie nim mokry podkład lub korektor - efekt powinien was naprawdę zaskoczyć! Wygląda na skórze bardzo naturalnie i chociaż zapobiega nadmiernemu wyświecaniu się, nie tworzy na twarzy efektu maski. Żeby uzyskać mocniejszy efekt zmatowienia, aplikujcie go gąbeczką do makijażu. Jeśli jednak zależy wam na wygładzeniu cery i utrwaleniu makijażu, najlepiej omieść skórę pudrem za pomocą puszystego pędzla.

mat. prasowe

Puder możecie kupić zarówno w drogeriach internetowych, jak i stacjonarnych (m.in w Rossmannie) już od 10 do kilkunastu złotych.

mat. prasowe

Opinie w KWC o pudrze utrwalającym od Wibo

Wizażanki oceniły puder od Wibo na 4,3/5 i ponad 70% z nich przyznało, że kupi go ponownie. Recenzentki zauważyły, że choć kosmetyk kosztuje grosze, na twarzy zachowuje się jak wysokopółkowy produkt. Zobaczcie, co napisały o nim w KWC:

Dla mnie jest porównywany do topowych pudrów za +/- sto złotych. Mam na myśli jego strukturę oraz właściwości. Daje efekt wygładzenia, nieźle matowi, nie wysusza skóry

- Olciaaaqq

Używam go na zmianę od kilku lat. Za tą cenę jest naprawdę super. Ładnie matuje, wygładza, daje efekt velvet na skórze. Przy ponownym pudrowaniu twarzy nie robi ciastka ani dziur

- 33martyna33

Reklama

Jeśli miałyście okazję przetestować puder od Wibo, podzielcie się swoją opinią w KWC.

Reklama
Reklama
Reklama