

Zabieg na twarz z mikrodermabrazją i kwasem migdałowym
Zabieg zaczyna się oczywiście demakijażem. Po dokładnym oczyszczeniu skóry można przystąpić do pierwszej części zabiegu, czyli mikrodermabrazji. Polega ona na ścieraniu martwego naskórka i wygładzeniu skóry – w ten sposób kwas migdałowy może dotrzeć głębiej. Poza tym delikatnie spłyca zmarszczki, wyrównuje koloryt, skóra staje się napięta i elastyczna.
Kwas migdałowy jest idealny dla skóry tłustej i trądzikowej, z przebarwieniami, rozszerzonymi porami, ziemistej, z oznakami starzenia. Po mikrodermabrazji na 15 minut nakłada się kwas o stężeniu 40% przy pH 1,6. W pierwszej chwili odczuwałam delikatne szczypanie, ale po chwili to uczucie minęło. Po zmyciu kwasu na twarz nałożono mi specjalne serum przeciwdziałające przebarwieniom z ekstraktem z Boswellia Serrata o działaniu kojącym, uspokajającym i przeciwzapalnym. Po zabiegu w skórę wmasowuje się krem z tej samej linii co serum, który mocno nawilża i potęguje działanie kwasu.
Cały zabieg nie jest zbyt długi, bo trwa około 30-60 minut, w zależności od tego czy łączymy ze sobą oba etapy oraz czy chcemy poleżeć z serum trochę dłużej pod specjalnym kompresem ;)
Skóra bezpośrednio po zabiegu była delikatnie zaczerwieniona w partiach, w których mam do tego skłonność, ale wystarczyła naprawdę cieniutka warstwa podkładu, by to zakryć. Za to reszta twarzy prezentowała się idealnie! Wyglądała świeżo jak po urlopie! Przez następne dni moja twarz była niesamowicie gładka i świetlista. Mniej się przetłuszczała, pory były niewidoczne – polecam wszystkim osobom, które mają tłustą, ziemistą skórę oraz przebarwienia.
Cena: 350zł
Gdzie: Klinika Medycyny Estetycznej Cosmopolitan, ul. Franciszkańska 14, Warszawa