Reklama

Detoks sokami – przygotowanie

Żadnego oczyszczania, a już z całą pewnością dość restrykcyjnego detoksu sokami, nie można przeprowadzać bez odpowiedniego przygotowania. O tym, co należy zrobić przed oczyszczaniem, pisałam już w artykule Detoks organizmu sokami, więc dodam tylko, jak sama się do niego przygotowywałam.Zaczęłam w weekend, gdyż detoks zaplanowałam na dni od wtorku do czwartku. Znając siebie, wiedziałam, że łatwiej będzie mi wytrwać w postanowieniu, kiedy będę w wirze obowiązków, a nie w dni wolne od pracy. W ciągu trzech dni przed detoksem sokami odstawiłam pieczywo, którego na co dzień jem niewiele, więc postanowiłam całkowicie z niego zrezygnować. Zrezygnowałam też z jedzenia produktów mlecznych oraz mięsa i ryb. Całkowicie wyeliminowałam cukier i sól. Podstawę mojej diety stanowiła w tym czasie kasza jaglana, płatki owsiane oraz warzywa i owoce (te drugie także suszone). Tradycyjnie piłam herbaty – czerwoną, zieloną i białą. Po takim przygotowaniu i wstępnej redukcji kalorii, łatwiej przejść przez sam detoks.

Soki na detoks – przepisy

Przepisy na soki zaczerpnęłam z jednej ze stron internetowych, na której można zamówić kurację oczyszczającą z dostawą do domu. Koszt takiego 3-dniowego oczyszczania w przypadku tej konkretnej oferty wyniósłby 360zł.Codziennie przygotowywałam 5 świeżo wyciskanych soków – jeden w ramach śniadania, trzy na wynos do pracy (przechowywane w lodówce) i piąty robiony na świeżo ok. 3 godziny przed snem. Niestety jest to spory nakład pracy, gdyż każdy z soków był inny, więc zajmowało to dużo czasu i wymagało wstawania prawie 2h wcześniej.W ciągu 3 dni przygotowywałam soki z następującego zestawienia:

  • Cytryna, jabłko, mięta, ogórek, szpinak
  • Cytryna, imbir, jabłko, marchew, ogórek
  • Cukinia, cytryna, jabłko, seler naciowy, szpinak
  • Burak, cytryna, imbir, jabłko, marchew
  • Burak, cytryna, jabłko, seler naciowy
  • Cytryna, grapefruit, pomarańcza, imbir
  • Cytryna, imbir, jabłko, seler naciowy
  • Pomidory, chili

Na wszystkie produkty potrzebne do ich przygotowania wydałam łącznie ok. 70zł. W porównaniu z ofertami dostępnymi na rynku, różnica jest w cenie jest diametralna, jednak w przypadku samodzielnego przygotowywania soków dochodzi koszt niewycenionej pracy. Zadanie wyciśnięcia pięciu półlitrowych soków, w tym - w moim przypadku - czterech z samego rana, do łatwych nie należy i jest dość uciążliwe, niemniej jednak mnie sprawiało sporo frajdy. Miałam świadomość, że robię coś dobrego dla siebie. :)

Zobacz także

Detoks organizmu sokami – przebieg i moje odczucia

Pierwszy dzieńDzień zaczęłam od szklanki ciepłej wody z cytryną i ten zwyczaj zostaje już ze mną na cały okres jesienno-zimowy. Codziennie wieczorem przygotowuję wodę z cytryną i miodem, do której rano dolewam gorącej wody (oczywiście w czasie detoksu nie dodajemy miodu).Przez cały dzień czułam się bardzo dobrze. Wypiłam 5 soków o objętości 500ml w odstępach 3-godzinnych, z czego pierwszy o 8:00, a ostatni o 20:00. Soki są na tyle sycące, że głód odczuwałam dopiero na 30-40 min. przed wypiciem kolejnego.Na czas detoksu niestety byłam zmuszona zrezygnować z ćwiczeń. Zalecane jest jedynie lekkie rozciąganie, usprawniające detoksykację, pilates lub joga.Drugi dzieńKolejny dzień również przebiegł bez żadnych komplikacji. Nie towarzyszyło mi uporczywe uczucie głodu, czułam się lekko, nie bolała mnie głowa, ani nie wystąpiły żadne inne dolegliwości, które mogłyby się pojawić w czasie detoksu. Myślę, że trudniej może być osobom, które na co dzień piją kawę i/lub palą papierosy, a także osobom, które nie wiodą zdrowego trybu życia i nagle zdecydują się na taki detoks.Ja przez cały dzień czułam się świetnie, jednak należy pamiętać, że taki detoks nie pozostaje bez wpływu na naszą kondycję fizyczną, więc na czas oczyszczania lepiej nie planować większej aktywności. Może się okazać, że nawet pokonanie tradycyjnego dystansu szybkim krokiem przyprawi nas o lekki zawrót głowy.Trzeci dzieńPrzez cały dzień czułam się pełna energii. Pomyślałam nawet, żeby wydłużyć czas detoksu do pięciu dni, ale z uwagi na fakt, że wyjście z oczyszczania też trochę potrwa, postanowiłam rozsądnie poprzestać na trzech dniach i nie fundować organizmowi głodówki.Jedyne, co trzeciego dnia rano dawało się we znaki, to konieczność przygotowania soków. Niestety zajmuje to sporo czasu i trzeciego dnia z rzędu było już trochę uciążliwe. Pocieszała perspektywa, że to już ostatni dzień i niebawem powrócę do naturalnego trybu przygotowywania sobie takiego soku od czasu do czasu.Oprócz soków, codziennie wypijałam tradycyjne 1,5l wody oraz dodatkowo kilka herbat – zielonych i czerwonych, wspomagających metabolizm.

3-dniowy detoks sokami – efekty

Po trzech dniach detoksu sokowego waga pokazała 2kg mniej oraz zmniejszyły mi się obwody – brzucha o 3cm i talii o ponad 2,5cm. Inny wymiarów nie sprawdzałam, ale po luźniejszej bransoletce zegarka i spadających butach stwierdzam, że woda zeszła nad wyraz dobrze.Nie jest to oczywiście efekt do utrzymania, gdyż co do zasady detoks sokowy nie jest ukierunkowany na utratę wagi, a na oczyszczenie organizmu z toksyn. Jednak, kiedy już poweźmiemy tak duży wysiłek, taki detoks stanowi doskonałe przygotowanie do diety redukcyjnej i do zmiany nawyków żywieniowych. Po trzech dniach oczyszczania, aż żal byłoby zjeść coś "śmieciowego". :)

Reklama

Wychodzenie z detoksu sokowego

Wychodzenie z detoksu przypomina etap przygotowania, więc na pierwsze śniadanie zjadłam kaszę jaglaną z bananem i płatkami migdałów. Uwaga! Żołądek jest skurczony i nie przyjmie już tradycyjnej ilości jedzenia, więc w moim przypadku porcja była o prawie połowę mniejsza – tak jak pozostały posiłków w ciągu dnia.Mięso jem średnio dwa razy w tygodniu, wędlin nie jem w ogóle, więc po detoksie jeszcze nie miałam okazji włączyć ich do diety. Podobnie chleb, który skutecznie zastępuję innymi produktami. W każdym razie, wszystko, z czego zrezygnowaliśmy przed detoksem, należy włączać do diety stopniowo, a w przypadku niezdrowych produktów, lepiej nie wracać już do nich w ogóle. ;)Reasumując, jem mniej, czuję się lekko, wróciłam do ćwiczeń, których w ciągu tych kilku dni zaczęło mi bardzo brakować i mam mnóstwo energii, pomimo jesiennej aury. :) Polecam każdemu!

Jeśli macie jakieś pytania, chętnie odpowiem w komentarzach.

Reklama
Reklama
Reklama