Reklama

Film opowiada historię Evy Khatchadourian, matki chłopca o imieniu Kevin. Od pierwszych chwil po porodzie kobieta czuje się nieswojo w roli matki – jej macierzyństwo nie jest pełne radości, lecz strachu i alienacji. Kevin od początku przejawia zachowania, które trudno wytłumaczyć – jest zamknięty w sobie, złośliwy i niezdolny do emocjonalnego kontaktu.

Reklama

Tilda Swinton i Ezra Miller – mistrzowskie aktorstwo

Narracja prowadzona jest nielinearnie – widz stopniowo odkrywa wydarzenia, które doprowadziły do masakry w szkole, popełnionej przez Kevina. Fabuła toczy się wokół pytań o to, kto zawinił – dziecko, geny, środowisko czy może wychowanie? Ramsay nie udziela jednoznacznych odpowiedzi, pozostawiając odbiorcę w stanie moralnego niepokoju.

Tilda Swinton wciela się w postać Evy z przejmującą autentycznością. Jej twarz to mapa emocji – pełna bólu, znużenia, zagubienia. Aktorka pokazuje, jak złożone i wielowarstwowe może być doświadczenie macierzyństwa, szczególnie w przypadku, gdy matka czuje, że jej dziecko jest „obce”.

Ezra Miller jako Kevin jest hipnotyzująco przerażający – nieobliczalny, chłodny i manipulujący. Już jako kilkuletni chłopiec (grany przez Jaspera Newella) Kevin wykazuje się okrucieństwem wobec matki, a później wobec siostry. Miller ukazuje go jako osobę niemal pozbawioną empatii, zdolną do brutalnego czynu bez śladu skruchy.

Chemia pomiędzy Swinton i Millerem ma charakter walki – emocjonalnej, psychicznej, wręcz fizycznej. Ich relacja na ekranie to studium toksycznego współistnienia.

Tematyka traumy, winy i matczynej miłości

Głównym wątkiem filmu jest rozpad emocjonalny Evy. Kobieta żyje w społecznym ostracyzmie – sąsiedzi obrzucają jej dom farbą, traci pracę, a w sklepach jest ignorowana lub traktowana z pogardą. To cena, jaką płaci za czyny swojego syna.

Reżyserka poddaje analizie macierzyństwo jako doświadczenie traumatyczne – nie ma tu miejsca na ckliwość czy stereotypowe ujęcie. Eva nie potrafi kochać Kevina tak, jak „powinna”, a jednocześnie nie umie przestać się za to winić. Gdy odwiedza Kevina w więzieniu, widz dostrzega, jak bardzo jej życie zredukowało się do funkcji „matki mordercy”.

To film o niemożności zapomnienia, o ciągłym powracaniu do przeszłości. Trauma nie opuszcza Evy – każda codzienna czynność przypomina jej o tym, co się stało.

Symbolika koloru czerwonego i wizualny horror

Reżyserka Lynne Ramsay w mistrzowski sposób posługuje się wizualną metaforą koloru czerwonego. Barwa ta przewija się niemal w każdej scenie: plamy farby na szybach, czerwone światła, krew – wszystko to buduje klaustrofobiczną, duszną atmosferę.

Kolor czerwony symbolizuje nie tylko przemoc, ale też poczucie winy, wstydu i nieodwracalności. Sceny z udziałem Evy są celowo komponowane w tonacjach czerwieni i szarości, co podkreśla jej stan psychiczny – kobieta żyje w permanentnym stanie lęku i udręki.

Nie bez znaczenia są także dźwięki – ciche, jednostajne, momentami przerażająco intensywne. Ramsay buduje horror bez potworów – to horror emocjonalny, rozgrywający się wewnątrz psychiki głównej bohaterki.

Sukces filmu na Festiwalu Filmowym w Cannes

Film „Musimy porozmawiać o Kevinie” został zaprezentowany na Festiwalu Filmowym w Cannes w 2011 roku. Produkcja nie tylko wzbudziła entuzjazm krytyków, ale i wywołała poruszenie wśród widzów. Mimo że nie zdobyła głównej nagrody, była szeroko komentowana jako jedno z najbardziej odważnych i bezkompromisowych dzieł konkursu.

Film doceniono za reżyserię, scenariusz oraz grę aktorską, a szczególnie za kreację Tildy Swinton, która została nominowana do wielu prestiżowych nagród – m.in. do Złotego Globu i BAFTA.

Reklama

Obecnie film dostępny jest na platformie Apple TV, gdzie przeżywa renesans popularności. Nowi widzowie odkrywają ten dramat na nowo, dostrzegając w nim nie tylko opowieść o przemocy, ale także ostrą krytykę społecznych oczekiwań wobec matek.

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane