Kacper Tekieli zginął 17 maja w szwajcarskich Alpach. Podczas schodzenia z góry Jungfrau, męża Justyny Kowalczyk porwała lawina. Mężczyzna nie miał szans z żywiołem. Poszukiwania nie trwały długo. Ciało Kacpra Tekielego znaleziono już następnego dnia. W Szwajcarii w tym samym czasie przebywała również Justyna Kowalczyk-Tekieli, która wraz z synkiem towarzyszyła mężowi podczas wyjazdu. 30 maja 2023 odbył się pogrzeb mężczyzny. Rodzina i najbliżsi Kacpra Tekielego pożegnali zmarłego.
Pogrzeb Kacpra Tekielego w Gdańsku
W końcu nadszedł trudny dla rodziny moment, w którym musieli pożegnać Kacpra Tekielego. Uroczystości pogrzebowe miały miejsce w Gdańsku na Cmentarzu Oliwskim. Ceremonia odbyła się o 14:30, we wtorek 30 maja. Zachowując górską tradycję, wokół urny z prochami został ułożony kamienny kopczyk. To ważny symbol dla miłośników wspinaczki i gór. Kaplicę cmentarną otwarto już o godzinie 13:00, a wokół niej zebrała się rodzina, znajomi oraz wszyscy, których poruszyła ta tragedia.
Rodzina zmarłego poprosiła o to, aby wszelkie pieniądze przeznaczone na wieńce zostały przekazane na schronisko dla zwierząt. Był to sposób na uczczenie pamięci po tragicznie zmarłym wielbicielu wspinaczki górskiej. Justyna Kowalczyk-Tekieli pożegnała męża słowami łamiącymi serce. "Byliśmy świadomi, co może się wydarzyć" - przyznała.
Justyna Kowalczyk-Tekieli żegna męża, Kacpra Tekielego
Justyna Kowalczyk-Tekieli pożegnała ukochanego słowami, które nie są w stanie odzwierciedlić tego, jak wielką stratę odczuwa wraz z czteroletnim synkiem Hugo.
Wiem, że Kacper dla was zrobiłby to samo. Będziemy żyć, tak jak nauczył nas Kacper. Będziemy jeździć i zdobywać świat. Hugo miał cudownego tatę - mówiła Justyna.
Zwróciła się również do bliskich i wszystkich osób, które były zaangażowane w poszukiwania jej męża.
Jestem szczęściarą, że mogłam mu towarzyszyć w tym wszystkim i być obok niego. Miałam czas się z nim pożegnać. Ma wspaniałych przyjaciół. Nigdy nie zapomnę, jak rzuciliście wszystko i pojechaliście szukać mojego męża - mówiła.
Justyna Kowalczyk upamiętniła Kacpra Tekielego napisem na urnie
Na urnie z prochami Kacpra Tekielego pojawiła się tabliczka z imieniem, nazwiskiem oraz datą urodzenia i śmierci mężczyzny. Znalazł się tam jeszcze jeden wpis. To słowa, które Justyna Kowalczyk-Tekieli opublikowała chwilę po śmierci ukochanego.
Był najcudowniejszy.
He was the most beautiful Person in the world - pisała wtedy i dziś.
Chwytają za serce.
Rodzinie i najbliższym składamy wyrazy współczucia.