Dotychczas media żyły wojną między Pauliną Smaszcz a Maciejem Kurzajewskim. Dziennikarka skutecznie utrudniała życie byłemu mężowi, który ujawnił, że jest w związku z Katarzyną Cichopek. Jednak ostatnio do sieci trafiła radosna nowina, która może sprawić, że byli małżonkowie zakopią topór wojenny. Jak się okazało, Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz zostaną dziadkami. Dziennikarka właśnie udzieliła komentarza w tej sprawie.
Niedawno dowiedzieliśmy się, że rodzina Macieja Kurzajewskiego się powiększy. Ta wiadomość oznacza, że być może prowadzący "Pytanie na śniadanie" wreszcie pogodzi się ze swoją byłą żoną. W następnym roku oboje będą cieszyli się z pierwszego wnuka. Ojcem zostanie ich pierworodny, Franciszek.
Początkowo zarówno Paulina Smaszcz, jak i Maciej Kurzajewski niechętnie rozmawiali o tym z mediami. Jedna dziennikarka, w końcu zgodziła się udzielić komentarza na łamach redakcji "Świat gwiazd". Potwierdziła, że jej syn spodziewa się dziecka.
- Tak, to prawda! To najpiękniejszy prezent na 50. urodziny, jaki mogłam sobie wymarzyć. Musimy być jeszcze ostrożni, bo termin jest dopiero za jakiś czas, ale ja już jestem cała w skowronkach — zdradziła.
Dziennikarka zasugerowała również, że już ma dość medialnych przepychanek i obecnie skupia się na pozytywnych rzeczach. Teraz już nie interesuje jej związek byłego męża.
- Nie mogę się doczekać! Niech już tylko się dzieją dobre rzeczy, złych już wystarczy — dodała.
W dalszej części rozmowy Paulina Smaszcz zapowiedziała, że zamierza pomóc swojemu synowi, jak tylko jego dziecko pojawi się na świecie. Jakie ma rady dla przyszłych rodziców?
- Jeśli mój syn i moja synowa poproszą mnie o pomoc, to będę niczym ta walkiria, Hestia czy Nike z Samotraki: zawsze dla nich. I to nie tylko, by opiekować się dzieckiem, ale też, by opiekować się nimi. By mogli odpocząć, wyspać się, iść na randkę. Żebym mogła im ugotować i posprzątać. Żeby oni poczuli, że rodzicielstwo to nie jest przykry obowiązek, tylko coś wspaniałego, co buduje związek, co scala i zwiększa wzajemny szacunek oraz miłość — wyjaśniła.
Zobacz także: Iwona Pavlović odpowiada na zarzuty Pauliny Smaszcz: "Ja rodziny nie rozbiłam"
Myślicie, że to oznacza koniec wojny między Pauliną Smaszcz a Maciejem Kurzajewskim?
Odkąd Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zdecydowali się ujawnić swój związek, Paulina Smaszcz regularnie wypowiada się w negatywny sposób na temat byłego męża i jego nowej partnerki. Tym razem znów zabrała głos w sprawie Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Zarzuciła im naprawdę sporo. Paulina Smaszcz uderzyła w Katarzynę Cichopek i Macieja Kurzajewskiego Niedawno Paulina Smaszcz została babcią - na świat przyszła jej pierwsza wnuczka. Mogłoby wydawać się, że od tej pory świeżo upieczona babcia, tak jak zapowiadała, poświęci się życiu rodzinnemu i nie będzie wracać do trudnej dla niej przeszłości i obecnego związku byłego męża, Macieja Kurzajewskiego. Ku zdziwieniu wszystkich, stało się jednak inaczej. Niedawno Paulina Smaszcz zaatakowała Macieja Kurzajewskiego i Katarzynę Cichopek , nazywając ich "kłamliwą parą zdrajców". Teraz okazuje się, że dziennikarka nie zamierza odpuścić - zabrała głos w dyskusji pod jednym z postów na temat jej i Macieja Kurzajewskiego na Facebooku. Nie zabrakło także nawiązania do Katarzyny Cichopek. - Zgodziłam na orzeczenie bez winy. Wspierałam. Akceptowałam. A potem okazało się, że pieniądze są dla nich ważniejsze niż nasze dzieci, uzgodnienia rozwodowe itd. - rozpoczęła swój wpis Paulina Smaszcz. Zobacz także: Paulina Smaszcz atakuje Macieja Kurzajewskiego: "Chce zabrać nam wszystko" Dalsza część wpisu Pauliny Smaszcz była jeszcze mocniejsza. Gwiazda wyznała bowiem, że w przyszłości nigdy nie zamierza żałować żadnego mężczyzny i ma zamiar stać się wyrachowana. W oczywisty sposób nawiązała do swojej przeszłości z Maciejem Kurzajewskim. - Ja też wyszłam na tym jak Zabłocki na mydle i nigdy już nie będę żałowała żadnego mężczyzny. Bycie wyrachowaną s*ką jest w tym kraju pożądane. Trudno mi idzie ta zmiana, ale powoli dam radę mimo tych...
Paulina Smaszcz opublikowała obszerne oświadczenie w którym odniosła się do tego, jak wyglądają aktualnie jej relacje z byłym mężem. - Wiem, że docierają do Was niepokojące informacje dotyczące mojej relacji z byłym mężem Maciejem Kurzajewskim...- rozpoczyna swoją wypowiedź Paulina Smaszcz. Czy byli małżonkowie będą prowadzić ze sobą medialną wojnę? Sprawdźcie, co zdradziła dziennikarka. Paulina Smaszcz o relacji z byłym mężem: Maciej Kurzajewski i jego życie prywatne znów stało się bardzo interesujące dla mediów. Wszystko za sprawą doniesień, że to właśnie uczucie jakie narodziło się między dziennikarzem a jego partnerką z "Pytania na śniadanie", Katarzyną Cichopek , było powodem jej rozstania z Marcinem Hakielem . Skoro więc sprawy prywatne prowadzącego "Pytanie na śniadanie" stały się gorącym tematem, w sieci pojawiły się różne informacje na temat relacji dziennikarza z jego byłą żoną, Pauliną Smaszcz. Ekspertka Public Relations postanowiła więc zamieścić w sieci swoje oświadczenie. Treść tej wypowiedzi opublikował także Maciej Kurzajewski, chcąc podkreślić, że zgadza się ze słowami byłej żony: - Wiem, że docierają do Was niepokojące informacje dotyczące mojej relacji z byłym mężem Maciejem Kurzajewskim. Biorąc pod uwagę fakt, że z większością z Was spotykam się osobiście, podczas szkoleń i warsztatów, rozmawiam, dzielę się doświadczeniami z życia zawodowego i prywatnego, czuję się wobec Was zobowiązana do przedstawienia oficjalnego oświadczenia w tej sprawie. Tym samym, zwracam się z oficjalnym żądaniem, by media plotkarskie zaprzestały publikowania, godzących w moje dobre imię, nieprawdziwych informacji na ten temat. Wobec mediów, które ewidentne swoimi kłamliwymi informacjami, chcą zniszczyć moje doświadczenie zawodowe, działalność na rzecz kobiet oraz drogę naukową i pracę akademicką,...
Kiedy wszyscy myśleli, że medialny konflikt pomiędzy Pauliną Smaszcz a Maciejem Kurzajewskim przechodzi już do historii, dziennikarka znowu wyciąga ciężkie dzieła. W kolejnym wywiadzie busineswoman uderzyła w prowadzącego "Pytanie na śniadanie" oraz jego ukochaną, Katarzynę Cichopek. Padły mocne słowa: "W trumnie jeszcze będę grozić mu palcem". Paulina Smaszcz ostro o Macieju Kurzajewskim Paulina Smaszcz udziela ostatnio wielu wywiadów, w których nie oszczędza zarówno niektórych gwiazd polskiego show-biznesu, jak i byłego męża, Macieja Kurzajewskiego. Ostatnio Paulina Smaszcz podzieliła się gorzkim wpisem o porzuconych żonach . Jednocześnie nieustannie zarzuca Kurzajewskiemu liczne kłamstwa i nielojalność. Doszło nawet do tego, że Maciej Kurzajewski podał byłą żonę na policję . Te wszystkie wydarzenia sprawiły, że "kobieta-petarda" znowu zabrała głos i kolejny raz uderzyła w prezentera. Tym razem zrobiła to za sprawą najnowszego podcastu FemiTALK dla gazeta.pl, nawiązując do swojego pogarszającego się stanu zdrowia: - Myślę, że nie pożyję długo - wyznała. Gwiazda nie omieszkała jednak dodać, że nawet na łożu śmierci nie odpuści byłemu mężowi: - Ale w tej trumnie będę leżeć w ładnej sukience i jeszcze będę mu grozić palcem - dodała. Zobacz także: Siostra Macieja Kurzajewskiego uderza w Smaszcz. "My znamy prawdę o Paulinie..." Paulina Smaszcz stwierdziła także, że medialna burza, jaka rozpętała się pomiędzy nią a jej byłym mężem, jest jednocześnie walką o jej dobre mienie: - Na pytanie mojej mamy "po co ci to?" odpowiadam: "żeby pięknie i godnie leżeć w trumnie i żeby moi synowie, patrząc na mnie w trumnie, powiedzieli "to była matka!". Nienawidzę głupoty, arogancji i tego, że jak ktoś ma pieniądze, to myśli, że jest lepszy od drugiego. Wobec takich osób jestem bezkompromisowa -...
Na początku marca Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz zyskali nowe życiowe role: na świat przyszła ich pierwsza wnuczka, więc mogą od tamtej pory nazywać siebie dziadkami. Teraz dumny dziadek wybrał się do Włoch, by spotkać się z synem i jego nowonarodzoną córką. Paulina Smaszcz nie pozostawiła tego wydarzenia bez komentarza. Wymownie "pochwaliła" byłego męża. Zobaczcie, co powiedziała! Paulina Smaszcz o spotkaniu Macieja Kurzajewskiego z wnuczką Gdy na początku marca media obiegła informacja o tym, że Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski zostali dziadkami, mogło się wydawać, że narodziny nowego członka rodziny pojednają byłych małżonków, których łączą więcej niż chłodne relacje. Wygląda jednak na to, że taki scenariusz się nie sprawdził. Niedawno Paulina Smaszcz ostro wypowiedziała się o Macieju Kurzajewskim i Katarzynie Cichopek , zarzucając im, że "pieniądze są dla nich ważniejsze niż dzieci". Para prezenterów nie pozostała jej dłużna i zapowiedziała podjęcie kroków prawnych. Teraz, gdy Maciej Kurzajewski razem ze swoją partnerką postanowili odwiedzić wnuczkę prezentera we Włoszech, Paulina Smaszcz także nie powstrzymała się od wypowiedzi na temat wyjazdu. Na jednym z instagramowych live'ów skomentowała sytuację, "gratulując" świeżo upieczonemu dziadkowi spotkania z wnuczką. - Zacznę od bardzo pozytywnej wiadomości (...) Mój były mąż nareszcie zrozumiał, że dzieci są najważniejsze i zaczął odbudowywać z nimi relacje. Przeprosił się z moim starszym synem (...) Pojechał do Włoch, zobaczył wnuczkę, zainteresował się... - powiedziała Paulina Smaszcz na instagramowym live. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony...
