Paulina Smaszcz nie kryje radości z faktu, że została babcią. Wnuczka przyszła na świat na początku marca. Teraz nadarzyła się okazja do odwiedzin. Radością ze swojego pierwszego spotkania z maluszkiem podzieliła się w mediach społecznościowych.
Paulina Smaszcz odwiedziła wnuczkę we Włoszech
Jeszcze do niedawna nazwisko Pauliny Smaszcz pojawiało się głównie w kontekście nieporozumień z byłym mężem Maciejem Kurzajewskim i jego nową partnerką, Katarzyną Cichopek. W ostatnim czasie zdaje się konflikt nieco osłabł, a dziennikarka zaprzestała ataków na parę.
W Wielkanoc postanowiła podzielić się z fanami swoją radością ze spotkania z wnuczką mieszkającą na co dzień we Włoszech. Zdjęcia z trzymanym na rękach dzieckiem dodała na Facebooku i TikToku, podpisując je słowami:
Jesteś pszczółką dzięki, której nasz świat zakwitł na nowo. Nasze życie nabrało nowych nasyconych barw i przyniosło odrodzony sens życia, który w obecnych czasach jest miłością, szczęściem, szacunkiem, lojalnością i wsparciem w rodzinie.
@paulinasmaszcz Jesteś pszczółką dzięki, której nasz świat zakwitł na nowo. Nasze życie nabrało nowych nasyconych barw i przyniosło odrodzony sens życia, który w obecnych czasach jest miłością, szczęściem, szacunkiem, lojalnością i wsparciem w rodzinie. #babciapetarda #kobietapetardarodzina ♬ Welcome to the World - Song for Newborn Baby - The Lullaby Bear
Zobacz także: Maciej Kurzajewski wbija szpilę Paulinie Smaszcz? Opublikował wymowne "przeprosiny"
Obok gratulacji w komentarzach na TikToku pojawiły się też gorzkie słowa, przypominające o niedawnej aferze również ze zdjęciem dziecka. Okazało się wówczas, że zdjęcie dodane przez Paulinę Smaszcz nie przedstawia jej prawdziwej wnuczki. Do sytuacji tej nie omieszkali nawiązać internauci:
No dobra, teraz krótko i na temat: czy dziecko na pani rękach, to pani wnuczka?
Czy teraz pokazuje aby swoją wnuczkę 😂😂😂😂
Kilka tygodni temu wnuczkę odwiedził również Maciej Kurzajewski, któremu towarzyszyła Katarzyna Cichopek. Paulina Smaszcz „pochwaliła” wtedy byłego męża, przemycając jednak w swoich słowach nutę złośliwości:
Zacznę od bardzo pozytywnej wiadomości (...). Mój były mąż nareszcie zrozumiał, że dzieci są najważniejsze i zaczął odbudowywać z nimi relacje. Przeprosił się z moim starszym synem (...). Pojechał do Włoch, zobaczył wnuczkę, zainteresował się... – powiedziała Paulina Smaszcz na instagramowym live.